artykuły

niezwyklostkiNIEZWYKŁOSTKI
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Przyczepa kempingowa De Markies nadal fascynuje

Czas czytania 3 minuty
Przyczepa kempingowa De Markies nadal fascynuje
Tak wygląda „De Markies” w całej okazałości. Prawda, że robi wrażenie? 

„De Markies” znaczy po niderlandzku markiza, przedsionek. Gdy spojrzymy na zdjęcia przyczepy, jej nazwa nie powinna dziwić. Oto przyczepa, której integralną częścią są aż dwa przedsionki – to one stanowią jej najważniejszy wyróżnik. I nie dziwi też, że rozpisują się o niej gazety i fora caravaningowe już od... trzydziestu lat!

Tak, to nie pomyłka. Projekt „De Markies” powstał bowiem w Holandii trzydzieści lat temu, w 1985 roku. I do dziś zachwyca, co można zauważyć, szukając na jego temat informacji w internecie – co chwilę trafia się na kolejne wpisy sprzed miesiąca czy roku, w których kolejni miłośnicy caravaningu i pięknych przedmiotów przedstawiają i opisują tę niezwykłą przyczepę.

Geneza

Jej projekt powstał w niewielkiej miejscowości niedaleko Rotterdamu, w Maasland. To tu architekt i projektant Eduard Böhtlingk, prowadzący własną firmę o nazwie Architectenbureau Böhtlingk stworzył coś, czym zachwycają się już kolejne pokolenia. Gdy tylko z projektu wyłoniła się „De Markies”, została zaprezentowana na wystawie w 1985 roku. Wtedy pierwszy raz wzbudziła zachwyt i wystawę wygrała, jako najbardziej pomysłowa przyczepa kempingowa. Co ciekawe, jedenaście lat później – w 1996 roku, „De Markies” zdobyła nagrodę publiczności w konkursie „Design Prize” miasta Rotterdam. Ciekawe, czy i dziś zdobyłaby jakąś nagrodę, gdyby wystawić ją w jakimś konkursie?

Potrójna szerokość

ReklamaPrzyczepa kempingowa De Markies nadal fascynuje 1
Przyczepa mierzy dwa metry szerokości i cztery i pół długości. Oczywiście podczas transportu, bo na postoju zdecydowanie zwiększa się jej szerokość – o dwa przedsionki. Jej szerokość się potraja, ponieważ podłoga każdego z przedsionków ma dwa metry dwadzieścia centymetrów. Jak łatwo obliczyć, na postoju przyczepa ma szerokość blisko sześciu i pół metra! W jednym przedsionku znajdują się sypialnie, natomiast w drugim salon z czterema rozkładanymi siedziskami i stolikiem. Sypialnie natomiast są dwie: w jednej mamy podwójne łóżko małżeńskie, a w drugiej dwa pojedyncze łóżka.

Wnętrze, materiały, mechanizm

W stałej części przyczepy znajduje się aneks kuchenny (m.in. z kuchenką i zlewem), stół, wiele szafek oraz jadalnia dla czterech osób. Od strony przedsionków znajdują się natomiast wnęki, w których mieszczą się z jednej strony łóżka, a z drugiej siedziska.

Obudowa przyczepy i podłogi przedsionków zrobiona jest ze stali nierdzewnej, Przedsionki pokrywają dwie warstwy płóciennej markizy: przezroczysta i ciemno kolorowa. Obydwie warstwy są regulowane, dzięki czemu możemy nie tylko obie przestrzenie domknąć lub całkowicie otworzyć, lecz także zaciemnić w dowolnym stopniu. W zależności od potrzeb możemy więc uzyskać np. całkowitą prywatność w części sypialnej lub spać z widokiem na gwiazdy. Podobnie z przedsionkowym salonem: może być odizolowany od otoczenia, czy być całkowicie lub częściowo otwartym.

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
I jednego pozostaje tylko żałować: że nigdy „De Markies” nie weszła do produkcji. Eduard Böhtlingk pytany, kiedy wreszcie zacznie ją produkować, odpowiada, że ciągle ma inne zajęcia i nie ma kiedy zająć się tym projektem. Przez trzydzieści lat? A czy nie byłaby to, po niewielkim uwspółcześnieniu, prawdziwa żyła złota?

Oprac. Dariusz Wołodźko
Zdjęcia: www.bohtlingk.nl

Artykuł pochodzi z numeru 3(68) 2015 Polskiego Caravaningu



Administrator30.10.2018 zdjęć 5
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News