PRZEGLĄD RYNKU
W okresie przejściowym wystarczy kompaktowy grzejnik elektryczny i zaawansowane urządzenie, które zapewni Ci dostęp do stabilnego źródła energii wszędzie tam, gdzie tego potrzebujesz, a pokład kampera zapewni przyjemną temperaturę.
Wystarczy naprawdę niewiele, by mieć ciepło we wnętrzu sprzężone ze stabilnym źródłem energii. Niezależność podróżowania jest dziś zasługą przenośnych magazynów energii.
Jesienią i zimą fotowoltaika pracuje znacznie słabiej. Kiedy wybieramy biwakowanie „na dziko”, sytuacja wygląda więc zupełnie inaczej niż w okresie wakacyjnym. Wtedy właśnie coraz więcej fanów caravaningu korzysta z przenośnych magazynów energii o pojemności 3–5 kWh.
– Taki magazyn wystarcza, aby zasilać kluczowe urządzenia w kamperze, a przede wszystkim instalację DC i AC, tj. obsługując światła, pompę wody, lodówkę, czajnik i inne urządzenia – zapewnia Krzysztof Potok z firmy Platinet, działającej od ponad 25 lat na rynku elektroniki i rozwiązań mobilnych, która proponuje innowacyjne i bezpieczne podejście do zasilania kamperów.
– Proponowane przez nas rozwiązanie daje pełną niezależność na weekendowy wypad bez podłączenia do sieci. Co więcej, magazyn może także przez kilka godzin zasilać grzejnik ustawiony na 750 W – świetne, gdy chcemy dogrzać wnętrze rano czy wieczorem. Głównym zadaniem magazynu jest przede wszystkim stabilne zasilanie kampera i domowych urządzeń.
Jak skalkulować niezbędne ciepło dzięki kompaktowemu grzejnikowi elektrycznemu od Platinet? Na kempingach z dostępem do przyłącza 230 V świetnie sprawdza się niewielki grzejnik konwektorowy o mocy do 2 tys. W. Dzięki trzem poziomom pracy – 750 W, 1250 W i 2 tys. W – można dopasować zużycie prądu do warunków pogodowych i dostępnej instalacji. Co ważne, w praktyce nawet 750 W wystarcza, by przy temperaturach około 0°C ogrzać cały kamper do komfortowych 20°C. To dowód, że nie trzeba dużej mocy, aby cieszyć się przytulnym wnętrzem. Grzejnik jest lekki (to raptem 3 kg), kompaktowy (ma wymiary: 600 × 190 × 300 mm) i łatwy do ustawienia – idealny na jesienne i zimowe wypady na kempingi. Sterowanie przez aplikację pozwala oczywiście racjonalniej korzystać z magazynu energii. Nieco większe, ale przede wszystkim dużo cięższe (no i droższe) są oczywiście przenośne magazyny energii. Model o pojemności 3 tys. Wh to 31 kg dodatkowego balastu, a ten o pojemności 5 tys. Wh waży 49 kg. Tego typu doposażenie warto oczywiście skalkulować pod kątem limitu ładowności naszego pojazdu.
Pokład kampera można wydajnie dogrzewać dzięki kompaktowemu grzejnikowi, o ile tylko zainwestujesz w przenośny magazyn energii
Artykuł pochodzi z numeru 5 (125) 2025 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej
