artykuły

podrozePODRÓŻE
ReklamaBilbord - ubezpieczenia likwidacja szkody
Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki

Czas czytania 8 minut

Słowenię odwiedziliśmy po raz pierwszy w 2020 r. Był to wyjazd kamperem, w którym od samego początku postanowiliśmy unikać autostrad i płatnych odcinków dróg. Jechaliśmy więc bocznymi trasami, powoli, bez pośpiechu, chłonąc atmosferę mijanych miejsc. Już sam wjazd do Słowenii – nie przez wielką granicę z kontrolą, ale zwyczajnie, jakby od niechcenia – miał w sobie coś magicznego. I niemal od razu wiedzieliśmy, że trafiliśmy do miejsca wyjątkowego.

Pierwsze, co rzuciło nam się w oczy, to niesamowity porządek i estetyka słoweńskich wiosek. Starannie przystrzyżona trawa, zadbane domy, czystość – wszystko wyglądało jak z pocztówki. Co więcej, miało to w sobie jakiś rodzaj elegancji, która sprawiała, że nawet w porównaniu z Austrią Słowenia wypadała… piękniej.

Zachwyciły nas również rzeki – turkusowe, krystalicznie czyste, rwące, z kamienistym dnem. To był prawdziwy raj dla oczu i duszy. W pewnym momencie pomyślałem sobie, że jeśli Bóg umieszcza dobrych ludzi w raju, to Słoweńcy muszą być naprawdę wyjątkowi – bo ich kraj to właśnie raj na ziemi.

Pierwszy postój zrobiliśmy w kamperparku Zabovci, położonym nad zbiornikiem retencyjnym. Miejsce było wtedy jeszcze darmowe – opłaty dotyczyły jedynie prądu i wody. Cały serwis kampera można było zrobić bezpłatnie. To tylko potęgowało nasze pozytywne wrażenia z podróży.

W trakcie jazdy natrafialiśmy na mnóstwo urokliwych miejsc. Zatrzymywaliśmy się, gdzie tylko mogliśmy, robiliśmy zdjęcia, chłonęliśmy widoki i spokój, które towarzyszyły nam przez całą drogę. 

ReklamaSłowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 1

Dolina Logarska

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 2
Parking blisko Doliny Logarskiej

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 3
Rowerami przez Dolinę Logarską

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 4
Krowy w Dolinie Logarskiej – symbol harmonii i górskiego spokoju, natura zachwyca w każdym detalu

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 5
Krótki odpoczynek po rowerowej eskapadzie w Dolinie Logarskiej

Kolejnym punktem naszej wyprawy była Dolina Logarska – jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Słowenii. Popularnym sportem w tym regionie jest kolarstwo – zresztą jak w całym kraju – i spotykaliśmy mnóstwo kolarzy i rowerzystów. Trasy bywają jednak bardzo wymagające, bo teren jest mocno górzysty.

Wracając jednak do kwestii podróżowania kamperem – na terenie całej Słowenii znajduje się bardzo wiele tzw. kamperstopów. Są to specjalnie wyznaczone miejsca postojowe, przeważnie darmowe, gdzie ewentualne opłaty dotyczą tylko mediów – prądu czy wody. Sam nocleg, czyli postój kampera w nocy, najczęściej jest bezpłatny.

Tego typu rozwiązania są w Słowenii bardzo pomocne, ponieważ obowiązuje tam zakaz nocowania na dziko. Dzięki kamperstopom można bezpiecznie i legalnie przenocować, przemieszczając się pomiędzy atrakcjami i korzystając z lokalnej infrastruktury.

My, przyzwyczajeni do dzikiego kamperowania, postanowiliśmy zatrzymać się w jednej z miejscowości na pięknym, spokojnym parkingu tuż obok cmentarza. Niestety szybko się przekonaliśmy, że to nie był najlepszy pomysł – mieszkańcy uprzedzili nas, że regularnie przyjeżdża tam policja i wlepia mandaty za nocne parkowanie kamperem. Co ciekawe, na miejscu faktycznie znajdował się znak zakazu, tyle że ktoś owinął go czarną folią, przez co nie był widoczny. W związku z tym musieliśmy się stamtąd oddalić.

ReklamaSłowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 6
Szukaliśmy wtedy miejsc w okolicach Bledu – jednej z najbardziej znanych atrakcji Słowenii. Niestety w 2020 r. nie było żadnej możliwości zaparkowania kamperem w pobliżu jeziora – ani na parkingu strzeżonym, ani niestrzeżonym. Jedynym rozwiązaniem było zjechanie na jeden z nielicznych kempingów, gdzie można było zostawić kampera i dalej – pieszo, rowerem albo autobusem – dostać się nad jezioro. Niestety kempingi miały spore obłożenie i bez wcześniejszej rezerwacji trudno było o miejsce. W związku z tym zrezygnowaliśmy ze zwiedzania Bledu i późnym wieczorem odjechaliśmy około 25 km od jeziora, gdzie udało nam się znaleźć kamperstop przy lokalnej remizie strażackiej.

Co ciekawe, w Słowenii bardzo często przy remizach znajdują się niewielkie kamperstopy – zazwyczaj na dwa–trzy pojazdy – z pełną infrastrukturą do serwisu, działającą w pełni automatycznie. To niezwykle praktyczne i przyjazne rozwiązanie, które nieraz uratowało nam dalszą podróż.

Na Vogel koleją

Jedną z polecanych przez nas atrakcji jest także wjazd kolejką górską na Vogel, skąd rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na Alpy Julijskie. To były niezapomniane chwile i krajobrazy, które utkwiły nam głęboko w pamięci. Na górze, ku zaskoczeniu, wita turystów małe stadko kur – jest tam też coś w rodzaju minizoo. Można porobić świetne zdjęcia, ale przede wszystkim to miejsce pozwala odetchnąć od codzienności. Człowiek siada, patrzy na widoki i… nic więcej się nie liczy. To chyba najpiękniejszy widok górski, jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Na trasie dalej mijaliśmy kolejne kamperstopy usytuowane w urokliwych, górskich i wiejskich okolicach, z przepięknymi widokami tuż za oknem. To były cudowne miejsca – spokojne, czyste, zadbane. Szczerze polecamy Słowenię każdemu, kto szuka piękna, ciszy i natury.

Postanowiliśmy, że na pewno kiedyś tam wrócimy – i tak się stało. Do Słowenii przyjechaliśmy ponownie w 2025 r., tym razem w drodze do Włoch, chcąc znów poczuć ten wyjątkowy klimat i zobaczyć miejsca, które tak bardzo nas wcześniej urzekły. 

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 7
Zamek Predjama – największy zamek jaskiniowy na świecie

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 8
Miejsce parkingowe z serwisem dla kamperów pod zamkiem Sevnica

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 9
Zamek w Sevnicy

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 10
Widok na jezioro Bohinjsko z wagonika kolejki na Vogel

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 11
Ania i Eryk cieszą się letnim dniem, mocząc nogi w krystalicznie czystych wodach jeziora Bohinjsko

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 12
Ta para zaskoczyła nas na górskim szlaku :)

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 13
Widok z okna na urokliwy kamperpark w sercu Alp Julijskich

Tak samo, a jednak inaczej

Tym razem korzystaliśmy już z autostrad, by szybciej dotrzeć do konkretnych punktów, ale na noclegi wciąż wybieraliśmy lokalne kamperparki, głównie w mniejszych miejscowościach, które oferowały ciszę, spokój i często niesamowite widoki.

Na pierwszy taki postój zatrzymaliśmy się w miejscowości Sevnica – na kamperplacu usytuowanym wysoko, tuż pod zamkiem. Miejsce górowało nad całą okolicą i zapewniało piękną panoramę na miasteczko oraz pobliskie wzgórza. Kamperpark był w pełni wyposażony – dostęp do prądu, wody, możliwość zrzutu szarej wody oraz toalety, czyli wszystko, co potrzebne do komfortowego postoju.

Z Sevnicy udaliśmy się dalej w kierunku jednej z największych atrakcji Słowenii – zamku Predjama (nazywanego też zamkiem w Skale). To unikatowa budowla – zamek częściowo wbudowany w klif, który uchodzi za największy tego typu zamek na świecie. Wpisany do Księgi rekordów Guinnessa jako największy zamek wbudowany w jaskinię, Predjama zachwyca nie tylko architekturą, ale też położeniem i legendami, które krążą wokół jego historii. Warto poświęcić kilka godzin na zwiedzanie, bo to imponujące miejsce.

Po intensywnym dniu ruszyliśmy na słoweńskie wybrzeże, by zatrzymać się w Piranie – urokliwym, nadmorskim miasteczku portowym, słynącym z pięknej, zabytkowej starówki, wąskich uliczek i śródziemnomorskiego klimatu. Tam skorzystaliśmy z płatnego, komercyjnego parkingu dla kamperów. Koszt postoju wyniósł 35 euro za dobę, ale lokalizacja była tego warta – miejsce znajdowało się bardzo blisko plaży, a także restauracji, w której zjedliśmy pyszną kolację, próbując lokalnych specjałów kuchni słoweńskiej.

Wieczorem wybraliśmy się na spacer – z parkingu na starówkę Piranu szło się około 15 minut, co pozwoliło nam chłonąć atmosferę miasta w zachodzącym słońcu. Wąskie uliczki, stare kamienice, spokojne place i dźwięki miasta nadmorskiego – to wszystko stworzyło niezapomniany klimat.

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 14
Piran – słoweńska perła Adriatyku

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 15
Plaża przy parkingu dla kamperów w Piranie

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 16
Parking dla kamperów w Piranie

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 17
Taki zachód słońca tylko w Piranie

Pozostają wspomnienia

Słowenia wywarła na nas bardzo duże, pozytywne wrażenie. Zarówno podczas pierwszej podróży w 2020 r., jak i w trakcie powrotu w 2025 r. zachwycała nas swoim porządkiem, gościnnością, pięknymi krajobrazami i doskonałą infrastrukturą dla podróżujących kamperem. To kraj, w którym można poczuć się naprawdę dobrze – blisko natury, z dala od zgiełku, a jednocześnie z dostępem do wszystkiego, czego potrzeba w podróży.

Postanowiliśmy, że to z pewnością nie był nasz ostatni raz w Słowenii. Jeszcze kiedyś tam wrócimy – bo są miejsca, które po prostu zapraszają, by odwiedzić je ponownie.

Ekipa z Bazyla to rodzina, która od ponad 11 lat podróżuje kamperem, odkrywając piękno Polski i krajów Europy. Tworzą ją Ania, Piotrek i ich syn Eryk oraz sunia Hadżi – pasjonaci caravaningu, którzy swoją miłość do podróży odziedziczyli po rodzicach. Swoimi przygodami dzielą się na YouTubie, Facebooku i Instagramie, inspirując innych do wyruszenia w drogę i pokazując, że caravaning to nie tylko sposób podróżowania, ale też styl życia pełen wolności i rodzinnych wspomnień.

Słowenia. Atrakcje w kraju jak z bajki 18

Piotr Antosik  
Anna Lechowska-Antosik 
Eryk Antosik

Artykuł pochodzi z numeru 5 (125) 2025 r. magazynu „Polski Caravaning”.

Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej


Administrator06:00
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News