WYNAJEM KAMPERÓW
Caravaning nie stanowi tańszej alternatywy dla wyjazdów all inclusive. Wolność bowiem ma swoją cenę. Żeby ją poczuć, musisz wypożyczyć kampera i zapłacić.
W Polsce funkcjonuje obecnie około 170 wypożyczalni kamperów i przyczep. Przeważnie ich flota składa się z 3-5 pojazdów. Na rynku dominują kampery, tylko nieliczne oferują przyczepy. Jeśli planujesz wakacje w domu na kołach, czas najwyższy o tym pomyśleć i wypożyczyć kampera.
Na początku zrób caravaningowy rachunek sumienia i odpowiedz sobie na pytanie – w jaki sposób chcę spędzić wakacje. Jak długo będzie trwał wyjazd, dokąd pojedziesz, w jakim towarzystwie, czy daleko, czy blisko. Na koniec – jakich akcesoriów potrzebujesz. Do wyboru masz bagażnik na rowery, porządne ogrzewanie, wyposażenie kuchni, grill czy ekspres do kawy.
Koszty wypożyczenia kampera wbrew pozorom, są bardzo duże. Nic dziwnego, przecież wypożyczalnia też chce zarobić. Zakup odpowiedniego pojazdu to dopiero początek wydatków. Musi on być przestronny, w miarę możliwości uniwersalny i przede wszystkim dobrze doposażony. Nikt nie wyobraża sobie najmu pojazdu kempingowego bez dużej lodówki, markizy czy sprawnego ogrzewania, poduszek, pościeli, chemii do toalety. Pojazd musi być też czysty, zatankowany, a wszelkie uszkodzenia powstałe podczas poprzednich wynajmów – od razu naprawione. Nie zapominajmy też o ludziach, którzy wydają nam samochód, odbierają go, serwisują, sprzątają, przygotowują dla następnych – to też kosztuje.
Kolejny wydatek to ubezpieczenie typu „rental”, które jest przeznaczone dla pojazdów pracujących w wypożyczalni. Obejmuje ono wszystko, łącznie z holowaniem pojazdu z najdalszych zakątków Europy, ale jest drogie. Roczny koszt to około 15 tys. złotych. To wszystko ma swoje przełożenie na cenę najmu.
Im większe zapotrzebowanie na kampery, tym wyższa jest cena ich najmu. Sezon wysoki trwa zazwyczaj od początku czerwca do końca września. Wówczas licz się z wydatkiem ok. 450-500 zł netto za dobę za wypożyczenie kampera. Zdarza się, że wypożyczalnie do sezonu wysokiego zaliczają również majówkę, sylwestra i Wielkanoc. W niskim sezonie cena jest około 1/3 niższa. Wówczas też tańszy jest pobyt na kempingach.
Im nowszy, większy i lepiej doposażony kamper, tym droższy. Na cenę nie wpływa natomiast ilość miejsc do jazdy i spania. Nie daj się też nabrać na „tanie” oferty. Jeśli cena za dobę wynosi 250 zł koniecznie sprawdź cennik usług dodatkowych. Zazwyczaj trzeba wówczas dopłacić za pościel, sztućce, bagażnik na rowery, nawigację, butle z gazem, czyli wszystko to, co jest niezbędne na pokładzie takiego pojazdu. Po podsumowaniu kosztów może się okazać, że tańszą opcją będzie wypożyczenie kampera za 550 zł za dobę – nowy i ze wszystkimi udogodnieniami na pokładzie.
Zwróć uwagę na bazę, czyli samochód, na podstawie którego jest zbudowany kamper – jaki silnik pracuje pod maską, ile spala paliwa, jaką ma moc, jaka skrzynia biegów, czy jest dostępna klimatyzacja? Pamiętaj, że w trasie spędzisz sporo czasu, zwłaszcza jeśli planujesz objazdówkę po Europie. Musisz zadbać o komfort swojej jazdy!
W cennikach wypożyczalni kamperów znajdziemy punkt mówiący o „opłacie serwisowej”, która wynosi od 150 do 300 zł. Zazwyczaj jest stała. Część firm z niej rezygnuje przy dłuższym wyjeździe. Co zawiera? Pełne przygotowanie do drogi. W ramach tej opłaty otrzymasz pojazd zatankowany paliwem i wodą, z pełnymi butlami gazowymi, chemią do toalety. Samochód jest też czysty, zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Niektóre wypożyczalnie w tej cenie dorzucają wyposażenie dodatkowe w postaci np. sztućców czy garnków kuchennych. Co ciekawe, w niektórych ofertach jest punkt mówiący o tym, że opłata serwisowa obejmuje też szkolenie z obsługi kampera. Jest to o tyle dziwne, że to nie tylko obowiązek wypożyczalni, ale też gwarancja, że klient nie popsuje pojazdu wartego kilkaset tysięcy złotych.
To już kwestia indywidualna każdej wypożyczalni kamperów. Przekrój jest olbrzymi, począwszy od drobnostek, jak dodatkowy płyn do toalety czy zapas specjalnego papieru toaletowego, aż po grille gazowe, elektryczne, rozkładane stoliki i krzesła kempingowe, ekspresy do kawy. W niektórych firmach możesz wypożyczyć kampera na przykład z hakiem, z możliwością dodatkowego wynajęcia przyczepki z łodzią lub skuterem wodnym. Ofert jest bez liku, a wszystko tak naprawdę zależy od zasobności naszego portfela. W dodatkach trzeba również ująć cenę dojazdu lub podwiezienia wypozyczonego kampera. Większość firm oferuje też możliwość podstawienia kampera pod nasze drzwi, ale zazwyczaj każą sobie sporo za to płacić – od 50 gr/ km do nawet 2 zł/km.
Wynosi od 4 do 5 tys. złotych za pojazd i jest zazwyczaj zwracana od razu po jego zdaniu. Oczywiście pod warunkiem, że nic nie zostało uszkodzone. Pamiętaj, że niektóre firmy mogą potrącić określoną kwotę z kaucji w sytuacji, kiedy np. oddasz kampera bardzo brudnego, z niewypróżnioną kasetą toaletową i zbiornikiem na szarą wodę. Ta opłata może wynieść nawet 500 zł. Pamiętaj zatem, by dokładnie czytać warunki najmu - tam mamy wszystko, dokładnie opisane.
Wypożyczenie kampera w sezonie wysokim na 7 dni kosztuje około 3500 zł. Do tego należy doliczyć opłatę serwisową i kaucję (5300 zł), co w sumie daje 8800 zł. Zwróć uwagę, że nie podaliśmy cen dodatków, choćby tych podstawowych typu: krzesła, stolik itp. Podajemy ceny netto, czyli w przypadku najmu prywatnego, a nie „na firmę”, trzeba do nich doliczyć 23% VAT. Większość wypożyczalni cenniki podaje również w kwotach netto, ale tajemnicą poliszynela jest możliwość negocjacji cen i zamiany kwot netto na brutto. Warto dzwonić i rozmawiać.
Wypożyczyć kampera może praktycznie każdy, kto wpłaci kaucję, kwotę najmu i podpisze umowę. Kierujący pojazdem musi mieć prawo jazdy kategorii B. W Polsce nie ma wypożyczalni oferujących pojazdy cięższe niż 3500 kg, więc kategoria C nie jest potrzebna. Trzeba też mieć ukończone 26 lub 25 lat.
Przed ostateczną decyzją uważnie przeczytaj zasady najmu zamieszczone w umowie. Co powinno cię szczególnie zainteresować? Przede wszystkim informacja o tym, do jakich krajów nie wolno wjeżdżać. Zazwyczaj są tam wymienione państwa objęte konfliktami zbrojnymi lub innym niebezpieczeństwem. Tam też jest informacja o tym, co robić w sytuacji wystąpienia szkód w pojeździe oraz o wszelkich opłatach dodatkowych, np. za wydanie pojazdu poza godzinami funkcjonowania wypożyczalni. Zazwyczaj jest też w niej zawarty punkt o konieczności wypróżnienia kasety toalety chemicznej i wody szarej przed zdaniem pojazdu. Niektóre wypożyczalnie informują o zakazie przekraczania określonej prędkości, np. 120 km/h. Nie jest tajemnicą, że pojazdy są monitorowane, więc ewentualne tłumaczenia zdadzą się na nic.
Autor: Bartłomiej Ryś.
Artykuł pochodzi z numeru 1 (86) 2019 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.
