Najmniejsze z państw nordyckich, a jak wiele ma do zaoferowania turystom! Dzięki swojej historii i ukształtowaniu geologicznemu cieszy się opinią kraju zróżnicowanego, ale bardzo ciekawego.
Geologicznie terytorium Danii związane jest z trzonem kontynentalnym Europy. Większa część powierzchni kraju ukształtowana została w okresie ostatniego zlodowacenia. Dania to kraj nizinny. Podzielona jest na osiem głównych regionów: Jutlandia Północna, Jutlandia Zachodnia, Jutlandia Wschodnia, Jutlandia Południowa i Środkowa, Wyspa Fionia, Zelandia Północna (z Kopenhagą), Zelandia Południowa wraz z pobliskimi wyspami (Lolland, Falster i Møn) oraz wyspa Bornholm. Każda z wyżej wymienionych części kraju jest na swój sposób wyjątkowa i zachęca do odwiedzin, ale godne polecenia są przede wszystkim Jutlandia Południowa, a także wyspa Fionia.
Ribe – najstarsze miasto w Danii.
Jedna z uliczek w Ribe.
Ośrodek kultury i sztuki Na Jutlandii Południowej niemało jest miast i miasteczek, które zachwycą swoim klimatem. Pierwsze kroki warto skierować do Kolding, w którym największą atrakcją jest niewątpliwie zamek królewski Koldinghus, wzniesiony w średniowieczu, a rozbudowany w XV w. Warto odwiedzić również ogród botaniczny Geografisk Have. Tutaj poznać można roślinność z różnych regionów świata, a także... wejść do zagrody razem z owieczkami, osiołkami czy kózkami! Zwierzęta są oswojone i nie ma obawy, że mogłyby zrobić komukolwiek krzywdę. To doskonałe miejsce i okazja, aby pokazać z bliska dzieciom (inaczej niż w zoo) otaczające nas zwierzęta. Dla miłośników kultury Kolding oferuje centrum Nikolai Komplekset, Teatr Kolding, Muzeum Sztuki Tapholt, a także salę koncertową Godset.
Wyjątkowy park narodowy Morze Wattów.
Takie urocze domki to w Danii częsty widok.
Wieczorny stróż Drugim interesującym miastem w tej części Danii (i jednocześnie najstarszym miastem w kraju) jest Ribe – tutaj zachowało się najwięcej średniowiecznych budynków. Miasto leży nad rzeką Ribe Å, w odległości 5 km od Morza Północnego. Wąskie uliczki z oryginalną nawierzchnią brukową sprzed lat, stare domy o konstrukcji szachulcowej, koło młyńskie na rzece, gniazdo bocianie na dachu... – wszystko to tworzy atmosferę tego miasta. Latem, zgodnie ze starą tradycją, strażnik miejski w historycznym umundurowaniu, z latarnią w ręku obchodzi wieczorem miasto, sprawdzając jego bezpieczeństwo i zachęcając ludzi do pójścia spać. Ribe jest miastem, do którego turyści przyjeżdżają przez cały rok. Dlatego na ulicach i w restauracjach słyszy się ludzi rozmawiających w różnych językach. Przemysłu jest tutaj bardzo mało, ale za to usługi są bardzo rozwinięte. Każdy gość czuje się tutaj mile widziany!
Zamek Egeskov, zbudowany na palach dębowych w 1554 r.
Spacer po dnie morza Z Ribe blisko jest do Vadehavet, czyli Morza Wattowego. Tutaj, od 2010 r. funkcjonuje największy park narodowy w Danii – Vadehavet Nasjonalpark. Obejmuje on wybrzeże od zatoki Ho Bugt na północ od Esbjergu po granicę z Niemcami. Co przyciąga? Osuchy (w terminologii międzynarodowej znane jako watty), będące efektem działalności morza. Jak to się dzieje? Powodowane ruchem obrotowym Ziemi morze dwukrotnie w ciągu doby zwiększa swój obszar posiadania i dwukrotnie go traci, odsłaniając rozległe, porozcinane odpływowymi rynnami równiny. Sytuacja zmienia się dokładnie co sześć godzin i 12 minut. To niesamowite doświadczenie dla ludzi, którzy mogą spacerować wówczas po dnie morza, a woda sięga im co najwyżej do połowy łydek! O terminy wycieczek najlepiej pytać w centrum parku narodowego Vadehavscentret. Dla rodzin z dziećmi przygotowano specjalne wędrówki, obliczone na około półtorej godziny, w cenie 50 DKK (dzieci – 25 DKK). Pisząc o Jutlandii Południowej nie można zapomnieć o tym, że właśnie w tej części Danii położony jest również Legoland oraz park Lwów w Givskud. To zdecydowanie od tych miejsc warto zacząć rodzinną przygodę!
W ogrodach zamku Egeskov spotkać można takie zabytkowe auta.
Po duńsku Fyn Wyspa, której pejzaże składają się z wiejskich zagród z pruskim murem, krętych dróg ocienionych rosochatymi wierzbami, czerwonych malw rosnących obok błękitnych okien... Fionia jest cała jakby wprost z baśni Andersena! To kraina łagodnych wzniesień, zamków i dworów, a także starych miasteczek o wąskich uliczkach. Połączona jest z Jutlandią mostem przerzuconym przez Mały Bełt (Lillebælt), a z Zelandią mostem na Wielkim Bełcie (Storebælt). Jedną z największych atrakcji wyspy jest zamek Egeskov, będący najlepiej zachowanym w Europie zamkiem renesansowym z fosą. Został zbudowany na palach dębowych w 1554 r. Zaprasza nie tylko do wspaniałych komnat, ale i muzeum motorów, a także ogromnego labiryntu w ogrodach.
Pomnik Hansa Christiana Andersena na Fionii.
Ciągle żywy W Odense na Fionii urodził się Hans Christian Andersen i po dziś dzień jest tutaj obecny, żeby nie powiedzieć – wszechobecny. Znaleźć można oczywiście muzeum poświęcone życiu pisarza, urządzone w kilku przylegających do siebie domach. Są tu mapy pokazujące trasy jego licznych europejskich podróży, przepastne kufry, które mu w nich towarzyszyły, gablota ze słynnym cylindrem... W oddzielnej bibliotece zebrane są tomy jego dzieł w siedemdziesięciu językach. A każdego lata w lipcu i sierpniu, w ogrodzie za domem oraz w pobliskim skansenie folkloru Fionii – Den Fynske Landsby, grupa dzieci odgrywa baśnie Andersena.
Wędzić nie każdy może Dania słynie ze swych wędzonych produktów, do których należą wszelkie specjały, począwszy od łososia, a kończąc na serach. W wersji wędzonej trafia też późną jesienią na duńskie stoły sarnina. Tradycja wędzenia sięga kilku wieków wstecz, kiedy był to podstawowy sposób przechowywania łatwo psujących się produktów spożywczych. Zdaniem Duńczyków, to bardzo wyrafinowana sztuka. Wędzenie odbywa się w sposób tradycyjny w starych wędzarniach i trwa około czterech godzin. Czas wędzenia bywa jednak różny w zależności od tego czy jest słonecznie, czy pada deszcz. W wielu duńskich zatokach codziennie wędzi się ryby w niewielkich wędzarniach, gdzie są też stoły dla klientów, którzy chcą spróbować tego przysmaku.
Duńczycy słyną z wędzenia m.in. serów.
Trzy najlepsze w Skandynawii Dania to idealny kraj dla miłośników caravaningu, ponieważ pozwala zmieniać miejsce spędzania wakacji – kilka dni nad morzem, kilka w głębi lądu, a potem przenosiny na kemping położony w pobliżu interesującego miasta. W Danii jest ponad 500 zarejestrowanych pól kempingowych, które należą do najlepszych w Europie i zapewniają znakomite warunki do wypoczynku. „Verdens Gang” – największa codzienna gazeta w Norwegii, ogłosiła wyniki konkursu na najlepszy kemping w Skandynawii. Zwycięzcami okazały się trzy duńskie kempingi – dwa położone na Fionii i jeden na Jutlandii. Eliminacje do tej prestiżowej nagrody trwały trzy kolejne lata, podczas których w lipcu 2010 r., anonimowi goście-testerzy odwiedzali wszystkie kempingi położone od Flensburga po Przylądek Północy (Nordkapp). Wśród elementów ocenianych były m.in.: położenie i rodzaj miejsca, tereny rekreacyjne, plaże, kąpieliska, wyposażenie i sanitarne udogodnienia.
Dania to kraj wręcz idealny na wakacje z dziećmi!
Zwycięzcy tym samym zdobyli prawo do używania prestiżowego tytułu „ADAC Super-Camping 2010” przyznawanego przez największe niemieckie zrzeszenie motorowo-kempingowe ADAC. Oto zwycięzcy: - kemping Bøsøre Feriepark – ze wspaniałą plażą na wybrzeżu Fionii – jako pięciogwiazdkowa przygoda na baśniowej wyspie; - kemping Feriepark Hvidbjerg – z równie wspaniałą plażą na Jutlandii – jako rajskie miejsce nad Morzem Północnym; - kemping Bøjden Feriepark na wybrzeżu Fionii – jako kemping, gdzie z każdego miejsca jest widok na morze. Spis wybranych duńskich kempingów, które szczególnie polecamy znaleźć można na następnej stronie, jak zawsze przy „ważnych informacjach”.
Duńskie kempingi uchodzą za jedne z najlepszych w Europie.
Kierunek – północ! W Danii kwitnie turystyka związana z Bałtykiem, ale też ekologiczna i rodzinna. Duńczycy bardzo cenią sobie ruch i aktywny wypoczynek, więc nietrudno jest wypożyczyć rower, znaleźć miejsce do biegania, pływania... generalnie zażywania ruchu w każdej postaci! Linia brzegowa Danii to ponad 7000 km plaż, fiordów, zatok, które dzięki silnym wiatrom tworzą prawdziwy raj dla lubiących surfować. Szerokie plaże nad Morzem Północnym, bajkowe pejzaże Fionii, surowe piękno Wysp Owczych, kurorty Bornholmu... Do tego urzekająca swobodną atmosferą, zabytkami i muzeami Kopenhaga, kawał świetnego rocka na festiwalu w Roskilde. A na dzieci w każdym wieku czeka słynny Legoland. Z kolei powrót w baśniowy świat dzieciństwa zapewni wyprawa do miejsc związanych z Andersenem. Zatem, kto nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na tegoroczne wakacje, niech skieruje je ku Danii!
Tekst: Joanna Zduńczyk, na podst. materiałów z www.visitdenmark.pl Zdj.: VisitDenmark i TopCamp copyrights
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).