Frankia i długo, długo nic

Czas czytania 4 minuty

Szukasz linera wśród kamperów – ekskluzywnego pojazdu, zapewniającego maksymalny komfort? Oto coś dla ciebie!

Poznaj frankię, model M-Line I 7400 GD, z oferty poznańskiej firmy CarGO! Kamper prezentuje się niezwykle okazale. Z zewnątrz cechuje go elegancki minimalizm, w środku natomiast czeka cię luksus. Projektanci pomyśleli o wielu detalach, jak ceramiczna toaleta oraz mineralno-akrylowy blat kuchenny, ale ostatnie słowo należy do ciebie. To ty decydujesz o finalnym wyglądzie kupowanego kampera. Przy zakupie wybierasz m.in. kolor tapicerki, układ łóżek czy zabudowę schowków.

Wyposażenie
To klasa sama w sobie. Na zewnątrz zwracają uwagę duża markiza (5,5 m, Dometic), antena satelitarna i olbrzymi tylny garaż, do którego dostęp również z tyłu kampera zapewnia system Frankia Easy-Load. Pomocny w manewrowaniu będzie system kamer 360 zlokalizowanych wokół całego pojazdu. Pod włazem serwisowym znajdziesz rozwijany kabel z prądem – to bardzo wygodne rozwiązanie! Przejdźmy do wnętrza. Ponad 10-calowe radio, półautomatyczna klimatyzacja, układ start-stop, skórzana multimedialna kierownica, aluminiowe felgi, bezkluczykowy start czy elektryczne regulowane i podgrzewane lusterka to jedynie część z bogatej listy wyposażenia.

Zabudowa
Układ jest standardowy. Z tyłu znajdują się dwa łóżka pojedyncze z możliwością ich połączenia, a z przodu duże, dwuosobowe łóżko opuszczane elektrycznie. Na obu miejscach bez najmniejszych problemów zmieszczą się 2 osoby dorosłe. Warto zwrócić uwagę na przestronną łazienkę zlokalizowaną mniej więcej pośrodku pojazdu. Prysznic i toaleta to osobne pomieszczenia. Wody w niej szybko nie zabraknie: zbiorniki frankii mają pojemność od 130 do 160 l. Mnóstwo schowków pozwoli zabrać w podróż wszystko, co niezbędne. To właśnie konstruktorzy tej marki w 1960 roku wymyślili podwójną podłogę techniczną, a pierwszy wymiar wysokości uwzględniał... wysokość niezastąpionej skrzynki najlepszego piwa!

Wysoki komfort
Za ogrzewanie odpowiedzialny jest system Alde, który współpracuje z Trumą DuoControl. W części dziennej zainstalowano dodatkowe ogrzewanie podłogowe oraz wymiennik ciepła współpracujący z silnikiem samochodu i Alde. Takie rozwiązanie idealnie sprawdzi się w zimie podczas postoju pod samym stokiem. Na pokładzie jest też ładowarka o mocy 22 Ah oraz dwa akumulatory żelowe o pojemności 80 Ah, które współpracują z silnikiem, inwerterem i całą elektroniką tak, że możesz używać kampera bez zewnętrznego podłączania w zasadzie bez przerwy – co stanowi wyjątek na tle większości kamperów jeżdżących po polskich drogach. Dzięki temu rozwiązaniu frankia jest praktycznie niezależna. Podróżujący nią z gniazdek 230 V czerpią prąd praktycznie bez przerwy, do woli też korzystają z klimatyzacji – nawet w trakcie jazdy (wersja Platinum). Co ważne, akumulatory seryjne wymieniono na EZA LiFePO, które są lżejsze i o wiele
bardziej wydajne. Nie brakuje licznych lampek LED z regulacją jasności oraz gniazd 230 V i USB.

Frankia i długo, długo nic 2

Dane techniczne
Frankia jest zbudowana na bazie Mercedesa Sprintera i mierzy 698 cm długości. Ma 4 miejsca do jazdy oraz spania. Pod maską pracuje jednostka 3-litrowa o mocy 190 KM, która współpracuje z automatyczną 7-stopniową skrzynią biegów. Spektakularne rozmiary i podwójna oś tylna (bliźniaki) pozwalają przypuszczać, że masz do czynienia z pojazdem powyżej 3,5 t. I rzeczywiście: dmc tego kampera wynosi 5,5 t, przy masie własnej około 4 t. Na bagaż i ewentualne akcesoria zostaje więc całkiem sporo zapasu. Na samą zabudowę otrzymujemy aż 5-letnią gwarancję od daty pierwszej rejestracji. Mercedes natomiast udziela na swoje podwozie 2-letniego zabezpieczenia.