artykuły

nasze-testyNASZE TESTY
ReklamaBilbord Ubezpieczenia
Trwa test kampera Mooveo [FOTO]
  fot. Bartłomiej Ryś

Trwa test kampera Mooveo [FOTO]

Czas czytania 5 minut

Mija tydzień od momentu odbioru kampera Mooveo TEI-71FBH od oficjalnego dealera tej marki, firmy CarGO! z Poznania. Przed nami ostatnie "szlify", czyli nagrania video i sesja zdjęciowa, ale już teraz możemy powiedzieć nieco więcej o samym pojeździe i tym, jak się sprawdził podczas naszego użytkowania. 

"Nasz" Mooveo należy do Grupy Pilote. Niegdyś była to podmarka, dziś to praktycznie te same materiały co w Pilote. Różnicę widać tylko w podwoziach. Mooveo bazuje na Citroenie Jumperze a Pilote - na Fiacie Ducato. Jeszcze do niedawna Mooveo było atrakcyjne cenowo dla polskiego klienta ze względu na niższą akcyzę (silnik 2.0). Dziś, niestety, francuski producent zmienił swoje jednostki by spełnić nową, restrykcyjną emisję spalin. My mamy szczęście jeździć kamperem na bazie Citroena, ale z wcześniejszą, dwulitrową jednostką pod maską. Co ważne, CarGO na placu posiada jeszcze ostatnich parę sztuk z jednostkami 2.0 i tym samym można je kupić w dużo niższych cenach (różnica w podatku akcyzowym to aż 15,5% co w przypadku pojazdu za ponad 200 tysięcy złotych ma niebagatelne znaczenie). 

Ach, ten układ

Od pierwszej chwili jesteśmy zauroczeni układem podłogowym. Z przodu mamy do dyspozycji gigantyczny salon, który w łatwy sposób można przekształcić w dużą, wygodną kanapę lub... dwuosobowe łóżko np. dla dzieci. Nad nim znajdziemy opuszczane elektrycznie łóżko również dla dwóch osób (ale już dorosłych - miejsca nie zabraknie). Sam aneks kuchenny posiada sporą przestrzeń roboczą do przygotowywania posiłków. Nie brakuje też miejsca w korytarzu, miniemy się w nim bez najmniejszego problemu. Z tyłu natomiast projektanci zdecydowali się na dwuosobowe łóżko francuskie. Tuż obok niego znajdziemy przestronną łazienkę z osobną kabiną prysznicową.

Trwa test kampera Mooveo [FOTO] 1

ReklamaTrwa test kampera Mooveo [FOTO] 2
"Suchy" opis być może zbyt dużo nie mówi o wygodzie korzystania z całego kampera. Spójrzmy więc na wspomniany salon z punktu praktycznego. 5-osobowa rodzina zmieści się wokół rozkładanego stolika i zje smaczny obiad. Niespodziewani goście? Żaden problem - tak naprawdę salon pomieści nawet 7-8 osób. Po przekształceniu, stworzymy tu gigantyczną kanapę, z której korzystają nasze dzieci podczas czytania książek czy grania na konsoli. Telewizor można regulować, więc znalezienie dla niego optymalnej pozycji to kilkusekundowy ruch. Dodatkowe miejsce do spania? Pewnie - wówczas w kamperze mającym zaledwie 7,10 m długości może smacznie się wyspać nawet 6 osób. Świetny wynik!

Jaki jest? Rodzinny i "antywirusowy" 

Przyszło nam testować Mooveo w trudnych warunkach, więc doceniamy jego funkcjonalności pozwalające jak najdłuższej być niezależnym. Pomaga w tym chociażby aż 130-litrowy zbiornik na wodę czy duża lodówka (147 litrów) pracująca w trzech trybach, do której zapakowaliśmy produkty na 8-dniowy wyjazd dla 5 osób. Obiady i śniadania możemy przygotować w kamperze. Blat roboczy jest duży a odstęp pomiędzy 3 palnikami na tyle wystarczający, że w jednym czasie możemy smażyć jajka, parzyć kawę i gotować wodę na herbatę. Wygodne. 

Trwa test kampera Mooveo [FOTO] 3

Za ogrzewanie odpowiedzialna jest Truma Combi. W schowku jest miejsce dla dwóch butli gazowych po 11 kilogramów każda. To wystarczy by "przeżyć" 10-dniowy test mając na pokładzie ustawione komfortowe 21 stopni Celsjusza. Izolacja jest na tyle dobra, że w nocy zmniejszamy tę wartość do 18 kresek. Zarówno my jak i dzieci nie zgłaszamy żadnych uwag pod tytułem "jest za zimno". 

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
Mały bagażnik?

W porównaniu do innych kamperów półzintegrowanych, Waszą uwagę może przyciągnąć bagażnik z tyłu. Mały? Tak, nasze pierwsze wrażenie było podobne. Okazało się, że pomieści cały osprzęt kempingowy (krzesła, leżaki, kabel do prądu, wąż do wody) i całą resztę, czyli foteliki dziecięce, koło zapasowe, apteczkę i nasze bagaże z rzeczami. Co ważne, mamy do niego dostęp również ze środka pojazdu, więc w przypadku niepogody (a zimowa aura ciągle przeplata się z tą wiosenną) łatwo wyciągniemy to, czego potrzebujemy bez wychodzenia na zewnątrz.

Garść danych technicznych

Mooveo TEI-71FBH bazuje na Citroenie Jumperze z 2-litrowym silnikiem pod maską o mocy 130 KM. Spalanie po przejechaniu około 700 kilometrów wynosi 10,7 / 100 km. Ilość miejsc homologowanych do jazdy: 5. Na dachu znajdziemy klimatyzację marki Dometic oraz panel solarny o mocy 120W. CarGO zadbało o dodatkowe wyposażenie w postaci bagażnika rowerowego na 4 jednoślady czy markizy. Cena modelu startuje od poziomu około 220 tysięcy złotych netto (270 tys. zł brutto razem z podatkiem VAT). 


Bartłomiej Ryś31.03.2020
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News