artykuły

nasze-testyNASZE TESTY
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga

Czas czytania 6 minut
Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga

Tym razem do testu wybraliśmy kampera Rimor Katamarano. Pojazd dwuletni, pięcioosobowy: 5 miejsc do jazdy i 6 do spania. Najlepiej sprawdza się jednak przy załodze 4-osobowej. Nie trzeba wówczas rozkładać dodatkowego łóżka, co zmuszałoby z kolei do złożenia stołu i w znacznym stopniu ograniczało swobodne poruszanie się po wnętrzu.

Pojazdu użyczyli nam Hanna i Jarosław Ossowscy, właściciele nowo otwartej wypożyczalni kamperwakacje.pl z Turza obok Gdańska.
- Od kilku lat – mówią  -  jesteśmy użytkownikami kampera. Przez ten czas zdążyliśmy poznać wszystkie potrzeby związane z tą formą wypoczynku i dlatego zdecydowaliśmy się na otwarcie wypożyczalni oraz zarażanie innych tą wspaniałą formą wypoczynku.

Wszystko!
Z reguły kampery z wypożyczalni wyposażone są dość oszczędnie. Ten - miał wszystko! Począwszy od naczyń, garnków i sztućców, chemii, telewizora, dvd a na komplecie krzeseł i stoliku skończywszy. Był nawet grill gazowy. Z domu zabraliśmy tylko pościel.
- Chcemy, aby klient nie martwił się o nic, a tylko korzystał z uroków zaplanowanego przez siebie wypoczynku - mówi właściciel. Dodaje również, że w wypadku awarii lub kolizji pojazd jest tak ubezpieczony, że wynajmujący nie będzie miał z tego powodu problemów.
- W tym modelu zdecydowaliśmy się również na wprowadzenie kilku udogodnień, m.in. obniżenie łóżka. W czasie użytkowania zaobserwowaliśmy bowiem, że starszym osobom z trudnością się na nie wchodzi i niewygodnie na nim siedzi - dodaje pan Jarosław.

ReklamaTest kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 1

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 2

Stół jest duży - nawet dla pięciu osób...

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 3

... ale siedzenia dla pasażerów to pomyłka.

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 4

Trumatic C działa bez zastrzeżeń, nawet w czasie jazdy.


Część mieszkalna
Ustawienie mebli w kamperze nie pozostawia wiele do życzenia. Przy 4-osobowej załodze nie ma problemu z korzystaniem ze stołu. Co więcej - jest on tak duży, że bez problemu zmieści się na nim zastawa nawet dla pięciu osób. Obracane fotele kierowcy i pasażera  zdają egzamin, choć minusem jest utrudnione obracanie tego drugiego. Duża liczba szafek i jedna duża szafa pozwoliły nam na pomieszczenie wielu rzeczy. Z pewnością  dodatkowe szafki, które zamontowano po obniżeniu łóżka w tyle kampera, ułatwiły zadanie. Z doświadczenia wiem, że jeśli byłoby ich więcej - też byśmy je wykorzystali. Jednak usilnie uczymy się ograniczania ilości zabieranego bagażu.

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 5

Z wnętrza można sięgnąć do luku bagażowego...

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 6

... a właściwie - prawie garażu.

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 7

Naczynia są bezpieczne.



Kuchnia i łazienka
Pod kuchenką - lodówka Electrolux (standardowo na gaz, 12 V i 230 V) dawała sobie świetnie radę w ciepłe dni długiego majowego weekendu. Szafki kuchenne nad zlewem - przeznaczone do przechowywania naczyń - posiadały specjalne zabezpieczenia, ograniczające przemieszczanie się naczyń w czasie jazdy. Na uwagę zasługuje duża łazienka z oddzielonym przez parawan prysznicem. W łazience znalazło się też miejsce na dwa schowki - szafki na kosmetyki i inne podręczne rzeczy.

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 9

W luku - plus
Bardzo duży, dostępny z obu stron, bagażnik jest niewątpliwie wielkim plusem. Szerokość włazu to 74 cm a wysokość 112 cm (po przeróbce - w oryginale właz był wyższy - około 135 cm). Został zmniejszony ze względu na przeróbkę tylnego łóżka. Zostało ono obniżone o ok. 25 cm, co było naszym zdaniem strzałem w dziesiątkę. Znacznie ułatwiło to wchodzenie na tylne łoże i dodatkowo umożliwiło zainstalowanie z lewej strony pojazdu (z tyłu, nad kanapą) dodatkowych szafek. Przeróbka została zrobiona przez zaprzyjaźniony zakład stolarski z Elbląga. Wracając do garażu - bo tak można nazwać tylny luk bagażowy - jest on niezastąpionym w kamperze elementem dla  takich podróżników jak ja i moja rodzinka. Testowany przez nas kamper nie miał tylnego bagażnika na rowery, więc musieliśmy umieścić je w garażu; bez większego problemu zmieściły się w nim dwa duże i jeden średni „góral”. Taki luk ułatwia znacznie organizację i utrzymanie porządku w pojeździe. Obok rowerów bez problemu zmieścił się w nim cały mój sprzęt wędkarski - bez którego się nie ruszam. Plus komplet krzeseł i stół. Przydatnym rozwiązaniem jest też stworzenie możliwości dostępu do garażu ze środka kampera. Z drugiej jednak strony jest to dodatkowe miejsce do chronienia przed złodziejem. Ale i na złodzieja mieliśmy sposób: w aucie na wszystkie drzwi zastosowano specjalne zabezpieczenia firmy Fiamma.

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 10

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 11


Komfort jazdy
Niestety, materiały wykorzystane do zabudowy w czasie jazdy wytwarzają dość duży hałas. Siedzenia kierowcy i pasażera są wygodne, choć po kilku godzinach jazdy odczuwalne jest zmęczenie pośladków. Niestety, siedzenie dla pasażerów przy stole, to pomyłka: jest niewygodne! Linia oparcia jest zbyt prosta, przez co siedzące tam osoby bardzo szybko się męczą. Na szczęście - podczas naszej wyprawy siedziały tam dzieci w swoich fotelikach, co złagodziło ten dyskomfort. Jednak odczuwalny był tam brak podłokietnika. Koniec zabudowy znajdował się w odległości 180 cm od tylnej osi, co jednak w praktyce nie wpływało na manewrowanie. Spodziewaliśmy się większych utrudnień.

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 12

W kuchni da się żyć.

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 13

W łazience zmieścisz się Ty...



Nie na wyścig, ale...
130-konny silnik Forda z turbodoładowaniem jest idealnie dopasowany to tej wielkości zabudowy. Przy dość znacznym obciążeniu wyprzedzanie i jazda na wzniesieniach  nie stanowiły żadnego problemu. Silnik zwinnie przyspieszał i - co najważniejsze - miał dość duży zapas mocy niezbędny przy wyprzedzaniu. Przetestowaliśmy go na odcinku 1500 km i przy jeździe ze średnią prędkością 90-100 km/h osiągnęliśmy dość dobry wynik, bo zaledwie 9,5 l/100km. Rodzaj zabudowy z założenia zakłada ograniczenia w wyścigowej jeździe. Nie jest to F1, ale nasze oczekiwania były skromniejsze, niż okazało się w rzeczywistości. 120 km/h to prędkość  optymalna. Bardzo dobrze w tym samochodzie sprawuje się tempomat, a jego opanowanie to kwestia kilku wskazówek. W kamperze jest on nieocenioną rzeczą, a tych, którzy go nie posiadają odsyłamy do artykułu Rafała Dobrowolskiego z kwietniowego  wydania „PC”.

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 14

... i prysznic!

Test kampera Rimor Katamarano Radość dla czworga 15

W czasie wieczornych spotkań dzieci mogą spać w alkowie a dorośli - się bawić.


(oprac. cejot)


06.07.2009
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News