artykuły

dobrze-wiedziecDOBRZE WIEDZIEĆ
ReklamaBilbord - polboat 08.07-21.07 Sebastian
Zmęczone dywaniki i zimowy caravaning

Zmęczone dywaniki i zimowy caravaning

Czas czytania 6 minut

W każdym samochodzie przepracowane dywaniki nie wróżą nic dobrego, a w domu na kołach to proszenie się o katastrofę budowlaną! Tylko czekać aż przetarte dywaniki dosłownie zrujnują fundament pojazdu kempingowego.

Produkt wydawałoby się błahy, bo czymże są dywaniki samochodowe? To tak jak z pytaniem: a czymże są opony letnie i zimowe? To właśnie sezonowość użytkowania pojazdu sugeruje wdrożyć możliwie najlepiej dopasowane rozwiązania. Dywanik pozwala ograniczyć zużywanie się wnętrza i to jego podstawowa funkcja.

I tak jak nieidący na kompromis w kwestii trakcji w okresie zimowym zmieniają ogumienie na ściśle dopasowane, tak też co bardziej zapobiegliwi kierowcy wyciągają komplet welurowych dywaników, by w ich miejsce włożyć dywaniki gumowe. Opady śniegu i zwiększone zawilgocenie pojazdu to wystarczający argument, by wsiadać do auta korzystając z dobrodziejstw skutecznej ochrony dla oryginalnej podłogi auta. A na tym polu, co gumowe, to nienasiąkliwe.

Wilgoć na pokładzie domu na kołach

Wilgoć to wróg numer jeden. Długotrwałe gromadzenie wilgoci może doprowadzić do rdzewienia elementów metalowych i tworzenia się pleśni. A ustawicznie zawilgocona podłoga to bardzo kosztowny scenariusz dla posiadacza kampera lub przyczepy kempingowej.

Dlaczego bariera wodna dywaników jest tak istotna zimą? Owszem, co nowsze kampery czy przyczepy kempingowe, to kolejny zazwyczaj komunikat o redukcji czy właśnie całkowitej eliminacji drewna (np. z konstrukcji podłogi typ sandwicz czy zabudowy kempingowej). Tym niemniej, mając na uwadze modele 10-letnie i starsze, przepracowane dywaniki welurowe mogą dosłownie spustoszyć nasz dobytek w okresie zimowym.

Zmęczone dywaniki i zimowy caravaning 1

ReklamaZmęczone dywaniki i zimowy caravaning 2
Takie dywaniki nasiąkają wodą, generując niepotrzebną wilgoć. Ustawicznie zawilgocone, a co gorsza przetarte dywaniki w kamperze czy na pokładzie przyczepy dosłownie zrujnują fundament pojazdu kempingowego.

Co powinno nas zaniepokoić?

W budynkach mieszkalnych wskazana jest wilgotność poniżej 50% - wyższa sprzyja rozmnażaniu się roztoczy i pleśni. Fani zimowego caravaningu doskonale pewnie wiedzą, że to para wodna bywa największym utrapieniem dla naszych domów na kołach. Do zawilgocenia wnętrza dochodzi, gdy powietrze nie może już wchłonąć więcej pary wodnej i wskutek tego następuje jej skraplanie.

Tu pierwsza wskazówka: materiały chłonące wodę warto sukcesywnie wietrzyć. Materace, poduszki, dywaniki, elementy tapicerowane? Jeśli nie korzystamy z kampera czy przyczepy kempingowej zimą, takie wyposażenie powinniśmy wyjąć z zabudowy, a przynajmniej ograniczyć ryzyko zawilgocenia ustawiając je np. w pionie, tj. odseparowując od stelaży.

Z tych też względów warto we wnętrzu pozostawić pochłaniacze wilgoci. A podczas zimowych wypraw sukcesywnie wietrzyć wnętrze. Docenimy wtedy szczególnie wywietrzniki dachowe, które są idealnym panaceum na usuwanie nadmiaru pary wodnej. Dla wspomaganej cyrkulacji powietrza przydadzą się okna dachowe doposażone w wentylatory. Kto takich nie posiada, ten niech zadba o optymalny dopływ świeżego powietrza – czasem wystarczy po prostu otworzyć drzwi do zabudowy.

Zima to czas na osuszacze powietrza, wiatraki i pochłaniacze pary wodnej

ReklamaZmęczone dywaniki i zimowy caravaning 3
Przede wszystkim należy działać prewencyjnie. Namoknięte przed długi czas drewno to poważny problem przy całym dobrodziejstwie płyt sandwiczowych, skoro czekać nas może kosztowny demontaż swoistej kanapki. A zimą każdy bywalec ośrodków narciarskich wnosi na pokład sporo dodatkowej wilgoci.

Jak ograniczać to ryzyko? Korzystajmy z dobrodziejstw garaży – obszerne luki bagażowe bywają ogrzewane i mają w podłogach otwory, by resztki wody odprowadzić na zewnątrz. Sprawdźmy ich drożność i włóżmy nieco wysiłku, by w maksymalnym stopniu usunąć śnieg z butów narciarskich/snowboardowych i takowego sprzętu.

Zmęczone dywaniki i zimowy caravaning 4

W miarę możliwości, nie rozwieszajmy mokrego prania wewnątrz pokładu, a do szafek chowajmy tylko ubrania dokładnie wysuszone. No chyba, że nasz kamper czy przyczepa ma dedykowane kaloryfery – tego typu rozwiązania spotyka się w łazienkach pojazdach kempingowych wykonanych w zimowej specyfikacji.

Dobrym pomysłem jest rozłożenie dodatkowych mat przed drzwiami do zabudowy. Czyszcząca mata wejściowa (igłowa, tzw. sztuczna trawa) skutecznie zatrzyma „gruby brud”.

Zmęczone dywaniki i zimowy caravaning 5

Dobrze taką stosować nie tylko na wysuwanych stopniach schodów prowadzących do wnętrza zabudowy kempingowej. Odpowiednio duże, twarde i szorstkie maty wejściowe służą do zdrapywania zabrudzeń z butów. Dobrze chłoną wodę i skutecznie zbierają śnieg i błoto z butów.

W szoferce skuteczniej mieć dywaniki gumowe

Wracając do sugestii, że to co gumowe - to nienasiąkliwe. To o tyle istotne, że mata wejściowa z włókna poliamidowego może poszczycić się pochłanianiem wody i wilgotności nawet do sześciu litrów na każdy metr kwadratowy. Do wyobraźni przemawia, jak wiele litrów wody sposobne są „przyjąć” dywaniki welurowe. Owszem, są estetyczne, nadają sznytu, ale nie zawsze mogą stanowić skutecznej ochrony dla oryginalnej podłogi i tapicerki auta. A zwłaszcza teraz, tj. podczas panującej zimy. Od razu wspomnijmy, że panowanie zimy trwa dłużej niż ostatnie opady śniegu!

Czy to mróz czy właśnie w okresie przedwiosennym ryzyku „wnoszenia” błota pośniegowego - w tej kategorii dywaniki gumowe, a też te wyprodukowane z tworzywa TPE wydają się mieć sporą przewagę. Po pierwsze, nie nasiąkają, a ponadto mają korytkowy kształt oraz wyższe krawędzie, które utrzymują ewentualną wodę czy inne zabrudzenia w dywaniku, co ochroni podłogę.

Taki gumowy dywanik wystarczy w zasadzie tylko wyjąć, opłukać pod ciśnieniem lub usunąć nadmiar wody z użyciem szczotki, wstrząsnąć lub poczekać trochę i… będzie suchy.

Welur na pokładzie – jak czyścić

Wniosek na czas zimowego caravaningu? Na pewno dobrym pomysłem są gumowe dywaniki w szoferce kampera. A w zabudowie pozostaje zatroszczyć się o sukcesywne czyszczenie welurowych wykładzin.

I tu pytanie. Czy wykładziny obszyte przędzą, gustownie dopasowane dywaniki z lamówkę z nubuku lub ekoskóry można tylko regularne odkurzać i… suszyć w promieniach słońca?

Zmęczone dywaniki i zimowy caravaning 6

- Welur, podobnie jak każdą wykładzinę dywanową, nie powinno się traktować myjką ciśnieniową, bo taka po prostu rozbija strukturę, która trzyma włosie od spodu. W zamian można użyć odkurzaczy piorących. W skrajnych przypadkach, tj. mając na uwadze uporczywe plamy, można użyć benzyny ekstrakcyjnej - dzieli się swym doświadczeniem Rafał Mielczarek z firmy Autovip, która specjalizuje się w projektowaniu i szyciu wykładzin dla pojazdów kempingowych.

- W okresie zimowym nie unikniemy zawilgocenia welurowych dywaników, ale też ogrzewanie postojowe w nowszych modelach przyczep i kamperów radzi sobie z ich osuszaniem. Na pewno zwróćmy szczególną uwagę, czy spód takich okładzin jest „nadal” gumowy, tj. ma właściwości antypoślizgowe. No i czy nie dochodzi do uszkodzeń mechanicznych. Taki np. piasek pod podkładkami nóg w drabinkach potrafi bardzo skutecznie niszczyć wierzchnią warstwę podłogi.

Fot. Arch. PC i materiały Autovip


Michał Żak20.01.2024
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News