Jeśli nie popełniamy wykroczeń, to można zaoszczędzić na OC. Niestety nadal nie jest to bonus w standardzie. Eksperci CUK Ubezpieczenia sprawdzili ceny ubezpieczeń komunikacyjnych w 2022 roku oraz pokusili się o prognozy na rok 2023. Wnioski? Po nowym roku czekają nas podwyżki – zwłaszcza AC i assistance, a też drastycznie wzrosną kary za brak polisy.
Nim zagłębimy się w najnowszy raport CUK Ubezpieczenia pt. „Ceny polis OC i AC w 2022 roku. Podsumowania i trendy na 2023 rok.” (https://cuk.pl/raportocac2022), odnotujemy ów pomysł dla bezpiecznie poruszających się po drogach. To może być ciekawy sposób dla fanów caravaningu, by nieco zaoszczędzić na składce za OC.
Za kierownicą zgodnie z przepisami? Szukaj polis z bonusami!
Jeśli nie popełniamy wykroczeń, to można sporo zaoszczędzić na OC. Jak to zrobić? Po prostu biorąc pod uwagę nowy parametr do wyceny składek. Sprawdzamy wtedy koszt składki w kilku towarzystwach lub w porównywarce. Tam, gdzie działa weryfikacja punktów karnych, może być… taniej. O ile oczywiście nie jesteśmy piratem drogowym.
Otóż trzeba wiedzieć, że ubezpieczyciele otrzymali formalny dostęp do taryfikatora punktów karnych i mandatów. Co innego, że od czerwca 2022 roku nie wszystkie TU wdrożyły owe „rozwiązania informatyczne”, a tym samym uwzględniają ten nowy parametr do wyceny składek za polisy OC. Dlaczego dostęp do taryfikatora mandatów jest dla tak istotny porównując polisy - piszemy na samym końcu.
W 2022 roku komunikacyjne OC staniało, AC okazało się nieznacznie droższe
Najwięcej za obowiązkową ochronę płacili właściciele pojazdów w woj. dolnośląskim (650 zł) oraz pomorskim (590 zł). Najmniejsze wydatki ponoszono z kolei na Podkarpaciu (432 zł) i w woj. lubelskim (444 zł). W listopadzie 2022 ceny polis OC spadły średnio o 5 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca ub. roku, a autocasco kosztowało niespełna o 7 proc. więcej niż na początku roku.
Ubezpieczenie autocasco podrożało w listopadzie w stosunku do stycznia o 7 proc. Oznacza to średnią dla kraju na poziomie 926 zł. Wzrost składki wynikał jednak przede wszystkim ze wzrostu wartości pojazdów spowodowanego inflacją, a nie procentowej stawki od sumy ubezpieczenia, która pozostała praktycznie bez zmian. Porównując listopad 2022 do tego samego miesiąca rok temu w przypadku woj. świętokrzyskiego, Lubelszczyzny i Opolszczyzny koszt AC wzrósł najbardziej o ok. 18 proc. W ujęciu cenowym najdrożej było na Podlasiu, Pomorzu Zachodnim oraz Dolnym Śląsku – tu średnie ceny oscylowały pow. 1100 zł. Równocześnie woj. dolnośląskie oraz podkarpackie jako jedyne odnotowały spadki poziomu składek w granicach 8 proc. Jednak najniższy średni poziom cen AC w kraju był w woj. łódzkim – 818 zł.
Usługi assistance? W 2023 roku będzie drożej!
W przyszłym roku zapewne ceny polis komunikacyjnych wzrosną, bo zwiększa się koszt likwidacji szkód komunikacyjnych.
Tu dygresja. Już przed miesiącem eksperci z CUK Ubezpieczenia zwrócili uwagę, że najbardziej ma podrożeć pakiet z usługą holowania na terenie całej Europy i zakwaterowaniem w hotelu (usługi assistance). Pomoc związana z holowaniem, auto zastępcze, czy nocleg w przypadku awarii pojazdu cieszą się rosnącą popularnością wśród kierowców. Jednak wraz z komfortem idą również… koszty.
Czynnikiem podnoszącym ceny będą też rekomendacje KNF dotyczące likwidacji szkód, które zaczęły obowiązywać od 1 listopada tego roku. Stanie się tak, bo, wyceny muszą zakładać wypłatę odszkodowania zapewniającą doprowadzenie pojazdu do stanu „jak nowy” i wykorzystanie oryginalnych części. Ponadto nie mogą już uwzględniać potrącania amortyzacji. Konieczność odejścia od stosowanej zazwyczaj „optymalizacji” spowoduje bowiem dla ubezpieczycieli niewątpliwy wzrost kosztów funkcjonowania.Kierowcy muszą też pamiętać, by niepotrzebnie nie narazić się na kosztowne wydatki po podwyżce kar za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC. Opłaty te w przypadku aut osobowych wynoszą maksymalnie 200 proc. płacy minimalnej i są też zależne od poziomu inflacji. I tak wg prognoz w pierwszym półroczu 2023 roku spóźnialscy za trzydniowy brak polisy OC zapłacą 1350 zł, a najwyższa kara (powyżej 14 dni) wyniesie 6770 zł. W drugiej połowie roku będzie to już jednak odpowiednio 1380 i 6900 zł, a więc nawet o 880 zł więcej niż w 2022 roku.
Inflacja zmusza do oszczędności: warto porównywać polisy
Eksperci z CUK Ubezpieczenia zwrócili uwagę, że wysoka inflacja oraz prognozy na 2023 rok powodują, że część kierowców będzie zmuszona poszukiwać oszczędności również w zakresie posiadanego ubezpieczenia komunikacyjnego. Może to powodować rezygnację z niektórych elementów ochrony, np. NNW, o ile jej zakres pokrywa się z inną już posiadaną tego typu polisą, czy ograniczaniem pakietu assistance wyłącznie do niezbędnego minimum. Ponadto osoby, które posiadając polisę OC, będą chciały zabezpieczyć się jedynie na wypadek np. kradzieży lub konkretnych zdarzeń losowych mogą w większym stopniu decydować się na rozwiązania tzw. mini casco.
- Zarówno ubezpieczenie autocasco, NNW, jak i Assistance są bardzo ważne i zdecydowanie rekomendujemy ich posiadanie. Jednak w czasie wysokiej inflacji należy też zwracać uwagę na kwestię kosztów. Jest wiele możliwości, które mogą dać oszczędności bez straty na poziomie ochrony. Stąd też spodziewam się, że w nowym roku jeszcze bardziej wzrośnie rola indywidualnych doradców, którzy zapewnią profesjonalną analizę rynku i pomogą w wyborze optymalnego zakresu ubezpieczenia, a także internetowych porównywarek. Umożliwi to kierowcom dokładne zapoznanie się z ofertami oraz racjonalne dostosowanie zakresu ubezpieczenia do potrzeb i posiadanych środków finansowych - zauważa Marcin Dyliński z CUK Ubezpieczenia.
Dostęp do taryfikatora mandatów, niższe ceny polis dla „grzecznych” kierowców
Eksperci z CUK Ubezpieczenia podpowiadają, że sposobem na oszczędności przy wysokiej inflacji może być dokupienie pakietu „mini casco” czy niedublowanie ochrony NNW. Ostrożnym kierowcom pomóc może pełne wdrożenie dostępu ubezpieczycieli do taryfikatora mandatów. Po nowym roku drastycznie bowiem wzrosną kary za brak polisy.
Jak już wspomnieliśmy - w czerwcu br. ubezpieczyciele otrzymali formalny dostęp do taryfikatora punktów karnych i mandatów. Dzięki temu uzyskali też nowy parametr do wyceny składek za polisy OC. Docelowo kierowcy, którzy popełniają ciężkie wykroczenia w ruchu drogowym, zapłacą wyższe składki. Z drugiej strony ci, którzy jeżdżą zgodnie z przepisami, będą mogli liczyć na dodatkowe przywileje.
Dlaczego nowy parametr nie jest nadal standardem polis? W raporcie CUK Ubezpieczenia czytamy, że „pełne wykorzystanie informacji z taryfikatora wymaga jednak od ubezpieczycieli certyfikatów dostępu, opracowania taryf, a także wdrożenia rozwiązań informatycznych. A to wymaga czasu”.
- Od momentu przyznania ubezpieczycielom dostępu do taryfikatora wielu z nich wciąż nie w pełni korzysta z informacji o liczbie punktów karnych i mandatów. Przyczyną jest fakt, że dopiero wdrażają konieczne w tym celu rozwiązania informatyczne. Upłynie więc jeszcze trochę czasu, kiedy piraci drogowi faktycznie odczują, że nie opłaca się lekceważyć przepisów drogowych, a kierowcom jeżdżącym zgodnie z przepisami zostaną zaoferowane dodatkowe bonusy. Warto natomiast już teraz sprawdzać koszt składki w kilku towarzystwach lub w porównywarce, tam gdzie działa weryfikacja punktów karnych może być taniej. Oczywiście jeśli nie popełniamy wykroczeń - zauważa Tomasz Poradzewski, Dyrektor Departamentu Sieci Sprzedaży z CUK Ubezpieczenia.
Poprzestańmy na wspomnieniu, że pierwszym towarzystwem ubezpieczeniowym, który korzysta z weryfikacji liczby punktów karnych przy kalkulowaniu składki jest Warta.
Fot. R. Dobrowolski