Snowtubing to sport zimowy, bezpieczny i idealny dla rodzin z dziećmi, który nie wymaga praktycznie żadnych umiejętności technicznych, ale gwarantuje wspaniałą zabawę na śniegu. Z górki zjeżdża się na okrągłej dętce o dużej średnicy przypominającej ponton. Poszczególne osoby poruszają się na własnych, wytyczonych torach śnieżnych, dzięki czemu nie wpadają na siebie. Snowtubing daje sporo radości, to miła forma zimowego wypoczynku. W odróżnieniu od nart lub snowboardu nie trzeba się jej długo uczyć. Na dętce każdy da radę zjechać!
Zjeżdżanie z górki na dętkach ma długą tradycję. Pierwsze tory do snowtubingu powstały w Stanach Zjednoczonych w latach siedemdziesiątych. Pierwotnie były dedykowane tylko dla dzieci, ale dorośli szybko podpatrzyli, że to przednia zabawa. Dlatego pojawiły się większe pontony, zdolne pomieścić nie tylko maluchy, lecz również i ich rodziców.
Fot. Rodzina z dziećmi na torze do snowtubingi w resorcie narciarskim Keystone Resort w Kolorado. Wiki Commons.
Obecnie snowtubing to popularna atrakcja turystyczna, którą można cieszyć się nie tylko za oceanem. Oferuje ją bardzo wiele europejskich i azjatyckich kurortów narciarskich i parków rozrywki. Niektóre tory do zjazdów są naprawdę długie! W ośrodku narciarskim Vail Mountain Resort w USA znajdziemy tor o długości 1,6 kilometra.
Tak. Mechanizm jest bardzo prosty: zabawę gwarantuje grawitacja, a poślizg zapewnia gumowe dno waszego pontonu. Odpowiednio poruszając ciałem można odrobinę skręcić lub zmienić prędkość.
Zasady są następujące:Fot. Tor do snowtubing. Ken Mattison, flickr.com.
W Polsce snowtubingu można spróbować blisko ośrodków narciarskich i w parkach rozrywki. Tory znajdują się między innymi w następujących miejscowościach:
Identycznie jak na narty i sanki. Dzieciom warto założyć spodnie ogrodniczki, żeby śnieg nie nasypał się pod obsunięte ubranie. Maluchom, które mają niespożytą energię można założyć ochraniacze na kolana i łokcie. Zaleca się zabrać okulary przeciwsłoneczne, aby odbłyski ze śniegu nas nie oślepiały.
Na polskich torach, każda osoba, która nie skończyła 16 roku życia, podczas zjazdu musi mieć kask ochronny na głowie. Zazwyczaj można go wypożyczyć lub dostać gratis na miejscu. Za granicą kaski nie wszędzie są obowiązkowe, niektóre małe tory do snowtubingu nie mają takich zapisów w regulaminie. Jednak dla bezpieczeństwa warto zakładać dzieciom kaski, nawet jeśli w danym obiekcie nie jest to wymagane.