Kanadyjska firma potwierdziła jej skuteczność. Kompaktowe (132 x 66 cm) urządzenie waży 91 kg. Gdy nurt w korycie rzeki płynie z prędkością jednego metra na sekundę wytwarza 900 kWh, a przy 2,5 m/s aż 4200 kWh.
Firma Idénergie Inc. z siedzibą Montréalu (Québec) opracowała turbinę, którą wystarczy zakotwiczyć w płynącej wodzie, by raz na zawsze uniezależnić się od zasilania w energię elektryczną. Twórcy turbiny dołożyli starań, aby dało się z niej korzystać w zróżnicowanych warunkach. Urządzenie zostało zbudowane tak, aby do działania nie potrzebowało wartkiego nurtu – będzie działać także tam, gdzie prędkość wody nie przekracza metra na sekundę. Co więcej, konstruktorzy zadbali także o jej maksymalną bezobsługowość. Wbudowanie generatora w wodoszczelną obudowę pozwoliło na eliminację wału napędowego, dzięki czemu turbina ma oferować długą pracę bez potrzeby konserwacji czy jakiejkolwiek obsługi. Zdaniem twórców testy wykazały, że turbina zapewnia pełne bezpieczeństwo żyjącym w wodzie zwierzętom.
Aluminiowa konstrukcja jest oferowana w komplecie z akumulatorem i falownikiem, dzięki czemu może bezpośrednio zasilać domową instalację elektryczną. Propozycja została wyceniona na 12,5 tys. dolarów kanadyjskich (ok. 43 tys. zł). Więcej informacji na witrynie: www.idenergie.ca.
Fot. Idénergie Inc.