artykuły

nasze-testyNASZE TESTY
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Weinsberg przetestowany

Czas czytania 5 minut
Weinsberg przetestowany

W zeszłym roku długi majowy weekend spędziliśmy z całą rodziną na Węgrzech, podróżując wokół Balatonu. Oprócz celów krajoznawczych, chcieliśmy przetestować nowego kampera marki Weinsberg.

Weinsberg Orbiter 581ms, zbudowany na podwoziu Renault Master (model z 2007 r.), od razu wzbudził nasze zainteresowanie. Sylwetka i kolorystyka kampera jest naprawdę piękna. Mimo że posiada alkowę, nie sprawia wrażenia „ciężkiego”. Alkowa nie wydaje się sztucznie dodaną „czapką” nad szoferką. Podwozie Renault - samochód bardzo dynamiczny (150 KM) i zapewniający wysoki komfort jazdy ze względu na dobre wyciszenie wnętrza i solidną jakość wykończenia wnętrza szoferki oraz dodatkowe wyposażenie jak ABS, klimatyzacja czy otwierane elektrycznie szyby w standardzie.

Weinsberg przetestowany 1




W środku
Pierwsze wrażenie jest bardzo korzystne. Przede wszystkim rzuca się w oczy duża kuchnia z 3-palnikową kuchenką, szerokim blatem, dająca spore pole do popisu paniom lubiącym gotować nawet w warunkach turystycznych. Zresztą o warunkach turystycznych w tak dużej kuchni nie ma mowy – jest ona bowiem większa od „aneksów” kuchennych w niejednej kawalerce. Wyposażona w niemało szafek, bez trudu pomieści wszystko, co niezbędne do przygotowania wykwintnego nawet posiłku. Muszę tu dodać, że kuchnia jest nie tylko funkcjonalna, ale i bardzo estetycznie wykonana. Niewątpliwej elegancji dodaje jej górna szafka z mlecznego szkła, choć polecam używać jej raczej w czasie postoju, gdyż istnieje ryzyko, że przemieszczające się przedmioty mogą stukać w szklane drzwiczki i po prostu je uszkodzić. Rzecz bez której żadna kuchnia nie może się obyć, czyli lodówka, trochę rozczarowuje. Wprawdzie jest dość sporych rozmiarów, nie posiada jednak w środku światła, co wieczorową porą utrudnia korzystanie z niej.

ReklamaWeinsberg przetestowany 2
Weinsberg przetestowany 3




Łazienka
Drugim ważnym pomieszczeniem w każdym kamperze jest łazienka. W tym modelu mieści się ona z tyłu pojazdu. Została ona dość pomysłowo zaprojektowana, a składa się z dwóch pomieszczeń. W pierwszym (rodzaj garderoby), z lewej strony znajduje się duża szafa ubraniowa i umywalka, w drugim – osobny prysznic i WC. Dowcip polega na tym, że do tych dwóch pomieszczeń służą jedne drzwi umieszczone na narożnych zawiasach, którymi wchodzi się do umywalni, a równocześnie można nimi zamknąć właściwą łazienkę. W związku z tym, część kąpielowa tworzy stosunkowo dużą przestrzeń, z której wygodnie się korzysta. Pewien minus stanowi jakość montażu szafki w kabinie prysznica. Tam, gdzie kładzie się mydło czy szampon, trzyma się ona na rzepach. Użyto ich, niestety, również do mocowania kieszeni (poręcznej skądinąd) na drzwiach wejściowych. Skoro już jesteśmy przy drzwiach, warto dodać, że są one wyposażone w rozsuwaną moskitierę, co pozwala zminimalizować wizyty komarów oraz uniknąć wypadnięcia małego dziecka. W tym celu również alkowa jest wyposażona w solidną siatkę.

Weinsberg przetestowany 4




Jadalnia i alkowa
Przechodząc do pozostałej części wnętrza, należy zaznaczyć, że jego estetyka stoi na naprawdę wysokim poziomie. Widać tu charakterystyczną niemiecką dbałość o detale, jak np. lustereczko z kieszonką w części kuchennej, powodujące że wnętrze nabiera ciepłego, domowego charakteru.
Część jadalna, czyli stół wraz z obracanymi fotelami z szoferki tworzą półdinetę. Bokiem do jazdy jest ustawiona kanapa, która po złożeniu stolika staje się częścią dość szerokiego łóżka, przeznaczonego na wygodne spanie dla dwóch osób. Alkowa jest również szeroka, choć pewnym mankamentem jest brak w niej schowków lub małej choćby półeczki, gdzie można położyć np. gazetę lub chusteczki. Jednak na brak szafek czy schowków w tym Weinsbergu nie można narzekać. Jest ich sporo, tak że części z nich nie zdołałam wykorzystać. Toteż z bagażem nie trzeba się ograniczać. Na duże bagaże, jak np. wózek dziecięcy, przewidziano miejsce w głębokim bagażniku, do którego jest dostęp zarówno z zewnątrz poprzez klapę, jak i od wewnątrz – pod podłużną kanapą. Rowery w tym modelu przewozimy na bagażniku na tylnej ścianie pojazdu.

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
Weinsberg przetestowany 6




Minus
Złe wrażenie sprawiają otwierane okna dachowe. Ich estetyka jest dość marna, a najwięcej wątpliwości budzi sposób, w jaki się je otwiera: najpierw trzeba użyć sporej siły do otwarcia ramki moskitiery, by dostać się do samego okna.

Weinsberg przetestowany 7




Na lato i zimę
Drobne mankamenty wyposażenia nie zepsuły nam przyjemności podróżowania Weinsbergiem Orbiterem. Ogólnie rzecz biorąc, ten model pozwala na wygodne spędzanie wakacji czterem osobom ceniącym komfort podróżowania, ale i dużą ilość miejsca na bagaże, które do dyspozycji mają obszerną łazienkę i kuchnię. Naturalnie, w tym ponadsześciometrowym kamperze wynik taki osiągnięto kosztem pomieszczenia na duże przedmioty (luku bagażowego). Jest jednak schowek na narty, co sugeruje, że model ten szczególnie sprawdza się w zimie. Testowany egzemplarz wyposażony był w tzw. pakiet zimowy, składający się m. in. z izolowanych zbiorników, dodatkowej izolacji podłogi oraz mocniejszego ogrzewania Truma. Dodatkowo, niskie położenie podłogi powoduje znacznie lepsze prowadzenie kampera, co nie pozostaje bez znaczenia w czasie zimowych wypadów.

Weinsberg przetestowany 8




Tekst i zdjęcia: Ola Wadowska


03.03.2009
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News