Pojawienie się nowego polskiego producenta kamperów na rynku obiło się szerokim echem w branży caravaningowej nie tylko w kraju, ale i zagranicą. Polacy uchodzą za naród patriotyczny, zatem olbrzymia ilość osób „siedzących” w branży oraz turystów użytkujących pojazdy kempingowe zwyczajnie kibicuje firmie spod Częstochowy.
Teraz karta jest po stornie Masurii, a kibicujący mówią – sprawdzam - zaglądając do dwóch głównych polskich salonów sprzedaży w Jankach pod Warszawą oraz Częstochowie. Co więcej, oddział w Warszawie dysponuje wypożyczalnią oferującą 10 modeli w różnych opcjach konfiguracyjnych. Jak deklaruje producent, w salonach będzie można umówić się na jazdy testowe modelami demonstracyjnymi.
Materiał nagrany przez nas podczas premiery kamperów Masuria wzbudził ogromne zainteresowanie, a pod nim pojawiło się ponad 260 komentarzy, spośród których można wyłowić sporo dobrych pytań, a nawet sugestii dla producenta. 31 stycznia wraz z Piotrem Łukaszewiczem zawitaliśmy w miejscowości Nowa Wieś pod Częstochową, gdzie produkowane są te rodzime pojazdy.
Wśród wielu rzędów stojących niczym wojsko podwozi Fordów gotowych do zabudowy pod kampery półzintegrowane, czekał na nas demonstracyjny model Masuria 780 TL. To nieco lepiej wyposażony model w ciemnej wersji kolorystycznej wnętrza, który został zaprezentowany podczas premiery na Caravans Salon w Poznaniu w 2024 roku.
Ten dzień poświęciliśmy na zapoznanie się z pojazdem oraz przejażdżkę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, aby ostatecznie za zgodą obsługi terenu przykotwiczyć pod zamkiem w Bobolicach i nagrać kilkunastominutowy materiał prezentujący pojazd udostępniony nam przez producenta. Dalsza - i co warto podkreślić – rzeczywista część testu odbędzie się już w trasie na północ Europy, zatem pozostajemy w nadziei, że Sebastian znajdzie ku temu odpowiednie warunki, by móc przekazać swoje odczucia z bytowania tym pojazdem pod wieloma ośrodkami narciarskimi w iście zimowej scenerii, znajdując przy tym dobre cechy pojazdu, a może i te warte poprawienia.Korzystając z okazji obecności w fabryce, pozwoliliśmy sobie na mały Q&A bazując na komentarzach w Internecie, ale i naszej ciekawości, bowiem w specyfikacji i opcjach konfiguracyjnych pojazdów będących w ofercie nie wszystko jest jasne. Na nasze pytania odpowiadał Dyrektor Zarządzający polskiej marki Masuria – Jaromir Janczak.
Na pierwszy rzut oka samochód nie wyróżnia się niczym specjalnym, wielu powie: kamper, jak kamper. Klasyczny układ będący w ofertach większości producentów, znana wszystkim baza, którą jest Ford Transit. Co zatem kryje w sobie pojazd spod Częstochowy, którego cena katalogowa rozpoczyna się od 389 tysięcy złotych?
Widać, że jesteście dumni z zastosowanej technologii zarówno wypełnienia ścian jak i łączenia ich z dachem przy użyciu specjalnego profilu. Można przeczytać o tym w wielu publikacjach. Czy wzorem niektórych producentów planujecie wykonać makietę obrazującą przekrój ścian raz elementów łączących, aby klienci np. w czasie targów mogli zapoznać się z tym, co skrywa poszycie Masurii?Kampery Masuria pod wieloma względami wyróżniają się na rynku. Ściany pojazdów zbudowane są z piany PUR, materiału znacznie lepszego pod względem izolacji od EPS oraz XPS – tutaj 1 cm PUR odpowiada 1,8 cm EPS. W konstrukcji pojazdu nie używamy drewna, a jego miejsce zastąpiło tworzywo sztuczne. Ściany mają grubość 33,5 mm, sufit 43,5 mm, a podłoga 53,5 mm.
Dobre pytanie. Tak się składa, że właśnie pracujemy nad modelem, który odkryje tajemnice wnętrza ścian oraz konstrukcję łączącą. Staramy się, aby projekt był gotowy na targi w Nadarzynie.
A co z poszyciem? Blacha aluminiowa czy może cięższy, ale odporniejszy laminat?
Poszycie ścian pojazdu wykonane jest na całej zabudowie z laminatu. To gwarantuje odporność na zarysowania i wgniecenia. Nie bez znaczenia jest również odporność na grad, który coraz częściej powoduje wiele szkód w pojazdach kempingowych.
Zaglądając do sporych rozmiarów luku bagażowego widzimy dobrze przygotowane miejsce na podzespoły elektroniczne zabudowy mieszkalnej i sporo miejsca do dalszej rozbudowy czy doposażenia.
Wyróżnia się tu solidna przetwornica. Natomiast zastanawia nas, dlaczego zainstalowano ciężkie akumulatory wykonane w technologii AGM?. LiFePO jest batdzo dobrym rozwiązaniem w walce z wagą.
Czy klient może zamówić akumulatory pokładowe LiFePO, aby zyskać cenne kilogramy w ładowności pojazdu?
Akumulator AGM instalujemy standardowo, ale, na życzenie klienta zamawiającego pojazd możemy zabudować akumulatory LiFePO wraz z dedykowaną tej technologii ładowarką.
Po wejściu do pojazdu uwagę skupiamy na aneksie kuchennym, a konkretnie (w naszym odczuciu) nie do końca praktycznym rozplanowaniu blatu. Dwupalnikową płytę umieszczono bowiem na blacie kuchennym w kształcie litery L niemal centralnie. Przed kuchenką i za nią powstały przez to dwie wąskie przestrzenie, które trudno wykorzystać nawet na małą deskę do krojenia.
Naszym zdaniem, przesunięcie płyty z kuchenką gazową bliżej ściany spowoduje lepsze zagospodarowanie blatu i więcej przestrzeni roboczej. Czy planujecie to przeprojektować lub dać klientom możliwość decydowania o rozkładzie urządzeń na blacie kuchni?
Projektując blat kuchenny musieliśmy brać pod uwagę jego wygodną obsługę zarówno przez wysokie jak i niskie osoby. Uznaliśmy, że taka forma powinna być wystarczająco dobra w większości przypadków. Jeżeli klient zamawiający pojazd zażyczy sobie zmian w tym zakresie, nie stanowi dla nas problemu, aby skorygować projekt przed wycięciem otworów w blacie. To jest właśnie nasz wyróżnik. Jako producent oferujemy bardzo szerokie możliwości konfiguracyjne, ponieważ wiele elementów, w tym właśnie meble produkujemy samodzielnie, nie korzystając z usług dostawców.
Pozostając w kuchni pytamy o lodówkę. Standardowo instalowana jest kompresorowa lodówka marki Dometic. Czy przewidujecie możliwość zabudowy lodówki absorpcyjnej, jeśli klient takową zechce np. z powodu możliwości zasilania jej gazem i byciem bardziej niezależnym od dostępu do prądu?
Oczywiście, jest taka możliwość. Trzeba tylko mieć świadomość, że w poszyciu ściany będziemy musieli wykonać otwory wentylacyjne do instalacji kratek, których takie lodówki wymagają.
Zwróciliśmy również uwagę na niefortunne naszym zdaniem umiejscowienie listwy z zaworami gazowymi w szafce kuchennej. Producent starał się, aby nie były one na zewnątrz, jak w wielu pojazdach, ale schowanie ich tak głęboko w szafce nie jest zbyt wygodne, a sąsiadujące wewnątrz przedmioty kuchenne będą się o instalację gazową obijać. W tej kwestii Dyrektor Janczak był nieustępliwy.
Internauci pytali pod jednym z naszych materiałów o ogrzewanie podłogowe. Przekazaliśmy pytanie Jaromirowi Janczakowi.
Jak już wspomniałem, podłoga w naszym kamperze ma aż 53,5 mm grubości. To zapewnia komfort cieplny na najwyższym poziomie.
Ogrzewanie podłogowe jednak, nawet przy doskonałej izolacji, ma służyć podniesieniu komfortu, chodząc np. boso po podłodze, zwłaszcza zimową porą, a takim pojazdem jest Masuria. Tą funkcjonalność posiada w możliwościach konfiguracyjnych większość producentów. Po naszych sugestiach, zarządzający marką zadeklarowali, że będzie dostępna wersja kampera z ogrzewaniem podłogowym. Ma być zaprezentowana na targach w Nadarzynie.
Spoglądając na sufit podziwiamy przyjemny materiał, którym został obity. Jest miły w dotyku i powoduje ocieplenie klimatu w wystroju wnętrza Masurii. Nas jednak zainteresowała druga strona takiego wystroju, jaką jest utrzymanie w czystości. Przebywanie osób w kamperze niesie za sobą różnorakie zapachy chociażby od gotowania czy palenia papierosów. Nietrudno przewidzieć, że podbitka będzie wymagała za jakiś czas odświeżenia, aby nie była przyczyną przykrych zapachów we wnętrzu. W samochodach osobowych pranie podsufitki wymaga czasem profesjonalnego podejścia, aby po wyschnięciu nie zmieniła swojego kształtu i nadal trzymała się dachu. Jak dbać o czystość materiału, którym powleczony jest sufit w Masurii?
Płyta, która jest wewnętrzną warstwą konstrukcji dachu przychodzi do nas już sprasowana z widocznym tu materiałem, a on sam jest wodoodporny. Nie stosujemy kleju, zatem nie ma obawy, że tkanina się odklei lub stanie się cokolwiek złego, gdy użyjemy odkurzacza piorącego.
Podczas premiery, jesienią 2024 roku naszą uwagę i zarazem niepokój wzbudził fakt, że taki aksamitny sufit nie ominął kabiny prysznicowej. Łatwo domyśleć się, że wilgoć panująca w kabinie prysznicowej może z nim nie współgrać zbyt długo. Chcieliśmy jeszcze raz o tym porozmawiać, ale naszym oczom w samochodzie demonstracyjnym ukazały się zmiany!
Zdecydowano o wprowadzeniu korekty do projektu i sufit w kabinie, podobnie jak ściany, został ubrany w płytę z tworzywa sztucznego. To na pewno dobra decyzja i zarazem sygnał, że producent słucha głosów z rynku.
Samochód, który odbieramy jest homologowany dla 4 osób do jazdy. Podobnie jest z miejscami do spania. 2 z nich znajdują się w sypialni, pozostałe 2 na opuszczanym łóżku w części dziennej. Czy klient ma możliwość zamówienia pojazdu bez łóżka podwieszanego?
Nie stanowi to żadnego problemu. Ponadto klient, który rezygnuje z łóżka podwieszanego otrzymuje nieco więcej przestrzeni w szafkach, które będą dzięki temu wyższe, a całość wraz z tymi nad kuchnią będzie tworzyła wspólną całość.
Ile zyskujemy na wadze, decydując się na samochód bez podwieszanego łóżka?
Bez podwieszanego łóżka i po instalacji szafek kamper waży o 48kg mniej.
Rozmawiając o łóżku podwieszanym Jaromir Janczak dodał, że szafki pod nim zostały w kolejnych modelach przeprojektowane. Efektem prac jest zmiana wysokości i większy kąt otwarcia drzwiczek.
Zmierzając do końca naszej rozmowy, pytam jeszcze o materace bocznej kanapy usytuowanej tuż przy drzwiach.
Płyta siedziska stanowiąca jednocześnie przykrycie schowka na bagaże mogłaby być wszyta w materac. Dużo wygodniej jest wówczas otworzyć schowek bez rozbiórki materaca siedziska i oparcia.
Widzielibyśmy też lepsze wykorzystanie ściany przy wejściu do kampera. Znajduje się na niej uchwyt pomocny przy wchodzeniu i wyłączniki świateł. Oprócz tego jest mini schowek, a w zasadzie szczelina, którą nie sposób wykorzystać, ponadto w dnie na jej końcu znajduje się otwór.
Zdecydowanie brakuje na tej ściance miejsca, aby bez trudu odłożyć klucze, parasol, telefon czy smycz dla psa. Wieszaki na kurtki, których również brak, zapewne wykorzystałoby wiele osób.
Pytaliśmy o zabudowy krótsze, takie do 700 cm oraz zbudowane np. na Fiacie Ducato czy jego braciach. Producent zapowiada, że w marcu czeka nas premiera nowego samochodu. Będzie to model 790TL z łóżkiem królewskim. Co ważne, możemy niebawem spodziewać się kampervana oraz półintegry z układem bez stałej sypialni, za to dużym salonem z tyłu pojazdu. O takich rozwiązaniach nagraliśmy film…tu link… Pojazdy na wspomnianych trojaczkach czy Mercedesie Sprinterze to nie jest pieśń przyszłości, a projekty, nad którymi już trwają prace.
Udostępniona nam Masuria 780TL zarówno w luku bagażowym jak i wewnątrz w schowkach i szafkach nie miała żadnych akcesori w postaci krzeseł, stolika, odzieży, naczyń itp.
Producent udostępnił dane testowanego egzemplarza, które prezentujemy w ponbiższych tabelach:
Podstawowe masy pojazdu | |
Masa pojazdu w stanie gotowym do jazdy (masa własna wraz z nadwoziem i standardowym wyposażeniem fabrycznym, masa paliwa w zbiorniku napełnionym do 90% pojemności, masa kierowcy - 75 kg, masa świeżej wody w trybie jazdy - 20 litrów, w 100% napełniona butla gazowa o wadze 16 kg.) | 3055kg |
Dopuszczalna masa całkowita | 3500kg |
Ponadto samochód doposażono w następujące opcje zabudowy: | |
Markiza kasetowa Thule 5200 4,5 m wraz z adapterem | 35,6kg |
Bagażnik rowerowy | 15,0kg |
Przetwornica napięcia | 10,2kg |
Dodatkowy gasbank | 16,5kg |
Dodatkowy akumulator | 26,0kg |
Podsumowanie danych | |
Masa pojazdu w stanie gotowym do jazdy | 3055kg |
Dodatkowe opcje zabudowy | 103,3kg |
Rzeczywista masa całkowita | 3158,3 kg |
Ważenie przeprowadziliśmy przy użyciu dość popularnej na rynku wagi Reich. Urządzenie wg deklaracji producenta mierzy z tolerancją do 3% i na podstawie jej użytkowania oraz porównania z wynikami innych wag do pojazdów można to potwierdzić.
W testowanym egzemplarzu znajdowało się 10 litrów oleju napędowego, zbiornik na czystą wodę zatankowany był do pełna (135 litrów), a na szarą wodę był pusty. Za kierownicą siedział kierowca ważący 95 kg.
Waga pojazdu pokazała 3204 kg, a rozkład mas był następujący:
Wynik ważenia obarczony wspomnianą toleracją pokrywa się z danymi podanymi przez producenta. Warto dodać, że taka wartość nie jest niczym nadzwyczajnym w kamperach tych rozmiarów, zatem trzeba pakować się ze świadomością rezerwy pozostałej do 3500kg.
Resztę dnia spędziliśmy na nagraniu poniższego materiału video, a relacja z dalszej części kilkunastotygodniowego testu zapewne pojawi się na portalu niebawem.