artykuły

podrozePODRÓŻE
ReklamaBilbord Ubezpieczenia
Caddy California oferuje wygodną przestrzeń do spania, wysuwaną minikuchnię i chowany składany stół z krzesłami, który w łatwy sposób można schować
Caddy California oferuje wygodną przestrzeń do spania, wysuwaną minikuchnię i chowany składany stół z krzesłami, który w łatwy sposób można schować

Bałtycki szlak kamperem

Czas czytania 10 minut

Kilkaset kilometrów piaszczystych plaż, dwa parki narodowe, gotyckie zabytki, malownicze latarnie morskie... – atrakcji na wybrzeżu Morza Bałtyckiego nie brakuje. Aby w pełni skorzystać z dobrodziejstw, jakie oferuje ten region Polski, najlepiej wybrać się tam kamperem. Trasę od Świnoujścia aż po sam koniec/początek Polski, czyli Hel, proponuje Mikołaj Gospodarek – autor książki Polska na czterech kółkach.

Zanim zachęcimy was do podróży wzdłuż bałtyckiego szlaku, kilka słów o samej publikacji. Książka powstała we współpracy z marką Volkswagen Samochody Dostawcze, znaną m.in. z kultowej californii. Zarówno kontynuująca legendę „ogórka” California 6.1 – dostępna w 3 wersjach wyposażenia: Coast, Ocean i Beach Camper – jak i Grand California na bazie VW Craftera wydają się pojazdami idealnymi na nadmorską eskapadę. Łączą kompaktowość z mobilnością, a te oznaczają wolność i wygodę – nawet w sezonie letnim, gdy do nadmorskich kurortów zjeżdżają się tłumy. Zgrabnym kampervanem, jak choćby najmniejszy w rodzinie Caddy California, zaparkujesz wszędzie tam, gdzie nie wjedziesz 7-metrowym kamperem, a i na kempingu łatwiej znajdziesz miejsce. Tych nad Bałtykiem nie brakuje, podobnie jak miejsc do zwiedzenia i rekreacji.
Wybrzeże Morza Bałtyckiego jest idealne do czynnego wypoczynku. Podróżując ze Świnoujścia na Hel, można odkryć niezwykłą mnogość atrakcji, muzeów i osobliwości przyrody, ale i miejsc do spacerów czy przejażdżek rowerowych. Wspólnym mianownikiem wielu miejsc jest sezonowość – tylko w większych miastach można trafić na otwarte przez cały rok restauracje i sklepy spożywcze. Jednak dla podróżujących, dajmy na to przestronną Grand Californią, to nie problem – posiłek przygotują na w pełni wyposażonym bloku kuchennym z dwupalnikową kuchenką, zlewozmywakiem i dużą powierzchnią roboczą, sięgając po wcześniej zakupione produkty do pokładowej, kompresorowej lodówki z zamrażalnikiem. Zjeść można wewnątrz lub na zewnątrz pojazdu, pod rozkładaną markizą, przy kempingowym stoliku z krzesłami. Brzmi dobrze, prawda?

ReklamaBałtycki szlak kamperem 1
Jednak uwaga, planując podróż kamperem, warto z wyprzedzeniem zatankować paliwo, bowiem stacji benzynowych w pasie nadmorskim jest bardzo mało. Mnóstwo jest za to piaszczystych plaż, a przecież nie po to jedziemy nad morze, aby nie pospacerować po piasku. A choć z pozoru wydają się podobne, każda jest inna. Różnią się od siebie również nadmorskie miejscowości, które zwiedzimy, podróżując bałtyckim szlakiem domem na kołach.

Bałtycki szlak kamperem 2
Nad morzem najwięcej czasu spędzisz poza kamperem, zatem najwygodniejszym towarzyszem podróży będzie mniejszy pojazd kempingowy. Takim wjedziesz wszędzie!

No to w drogę!
Zaczynamy od Świnoujścia, które rozłożone jest na 3 wyspach: Uznam, Wolin i Karasibór. W granicach miasta znajduje się ponad 40 wysepek, a całość tworzy niezwykły krajobraz. Świnoujście to z jednej strony prężnie działający ośrodek portowy, z drugiej – zaciszne uliczki z przedwojennymi willami. Zainteresowani historią powinni odwiedzić twierdzę Świnoujście, z kolei wszyscy bez wyjątku zaliczyć spacer promenadą nadmorską od ujścia Świny do Bałtyku. Znajduje się tam „Stawa Młyny”, czyli słynny wiatrak, który stał się ikoną miasta.
Ze Świnoujścia blisko jest do Wolińskiego Parku Narodowego, w którym przenikają się 3 światy: polodowcowe moreny, rozrzucone w delcie Świny wysepki i rozsiane po lasach malownicze jeziora. Całość otaczają przepiękne naturalne lasy. Spacerując nad Jeziorem Turkusowym, można zapomnieć o tym, że kilka kilometrów dalej morskie fale uderzają o stromy klif.

ReklamaBałtycki szlak kamperem 3
Promenada Gwiazd i liczące 393 m długości molo to miejsca, które od razu kojarzą się z Międzyzdrojami – kolejną miejscowością, gdzie trzeba zatrzymać się choć na jeden dzień. Spacerując po mieście, warto odejść kawałek od morza i zajrzeć w rzadko odwiedzane przez turystów zakątki. Zobaczyć tam można przepiękne zabytkowe wille, które dowodzą dawnej urody tego kurortu. Natomiast udając się plażą w kierunku wschodnim, trafić można na malowniczą przystań rybacką.
A może by tak odbić kamperem w głąb lądu? Kamień Pomorski wart jest tego, aby choć na chwilę porzucić widok na morskie fale. Największym zabytkiem jest gotycko-romańska konkatedra św. Jana Chrzciciela z organami, których brzmienie przyciąga do miasta największe sławy muzyki sakralnej. Warto zobaczyć również ratusz, pobliską marinę, a także zwiedzić prywatne Muzeum Kamieni mieszczące się w zabytkowej Bramie Wolińskiej.
Kiedy w XV w. budowano gotycką świątynię pw. św. Mikołaja w Trzęsaczu, od morza dzieliły ją 2 km. Trudno w to uwierzyć, patrząc na pozostałości, które są jedyną w Europie atrakcją tego typu. Kościół ewangelicki funkcjonował tutaj do 1874 r. Od 1900 r. morze sukcesywnie zabierało kolejne fragmenty budowli. Dzisiaj pozostałość południowej ściany mierzy 12 m długości i 6 m wysokości. Sama miejscowość nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale warto wybrać się z Trzęsacza na spacer malowniczym klifem w kierunku Rewala.
O tym, czy chcesz się zatrzymać w Kołobrzegu, musisz zadecydować sam. To miasto o dwóch twarzach. Z jednej strony nadmorskie uzdrowisko, a z drugiej betonowe osiedla, dyskonty spożywcze i ogródki działkowe. Choć budzi mieszane uczucia, Kołobrzeg przyciąga urokliwymi zakątkami, jak bindaż w parku miejskim, latarnia morska czy neogotycki ratusz. Część nadmorska paradoksalnie wypada niezbyt ciekawie i tylko długie na 220 m molo sprawia, że warto zajrzeć tam choć na chwilę.
O Koszalin możesz zahaczyć, jeśli zależy ci na zwiedzaniu. Interesujące są głównie zabytki z Europejskiego Szlaku Gotyku Ceglanego, a w szczególności katedra z 1333 r. pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. O każdej porze roku pięknie prezentuje się park im. Książąt Pomorskich. Godne uwagi jest miejskie muzeum, które znajduje się w dawnym budynku tutejszego młyna.
Rozdzielone Mielnem dwie niewielkie miejscowości to prawdziwa gratka dla miłośników ryby prosto z kutra. Dochodząc do plaży, mija się smażalnie i wędzarnie. Przy odrobinie szczęścia można zobaczyć wracających na brzeg rybaków. W obu miejscowościach są również przepiękne spacerowe plaże.
Trudno uwierzyć, że w tak mało znanym mieście jak Darłowo skupia się aż tyle niezwykłych atrakcji, niespotykanych nigdzie indziej. Oryginalny jest tutejszy układ urbanistyczny, jedyny nadmorski zamek gotycki czy kościół św. Gertrudy z unikatowymi śladami skandynawskiego gotyku. W okolicach malowniczego rynku nie brakuje zabytkowych kamienic. Udając się do pobliskiego Darłówka, warto obejrzeć rozsuwany most, XIX-wieczną latarnię morską i oryginalną zabudowę porty rybackiego z XIX i XX w. Ze starego miasta do Darłówka najlepiej wybrać się na ok. 4-kilometrowy spacer wzdłuż Wieprzy, której wody prowadzą prosto do Bałtyku.
Niezwykle urokliwym miastem jest Ustka, która urzeka niezwykłą, oryginalną zabudową w tzw. kratę, a tę najlepiej podziwiać na ul. Czerwonych Kosynierów. Następnie warto przejść na bulwar portowy, który prowadzi do niezwykłej konstrukcji, jaką jest most obrotowy. Tuż obok niego – latarnia morska. Promenadą spacerową można dojść do pomnika Fryderyka Chopina.
Gdyby nie fakt, że w Muzeum Pomorza Środkowego znajduje się największa na świecie kolekcja prac Stanisława Ignacego Witkiewicza, Słupsk można by ominąć. Centrum miasta zdobią kamienice z okresu międzywojennego, pięknie prezentuje się też ratusz oraz 2 gotyckie kościoły. Ciekawostką jest drewniana winda z 1910 r., którą można zobaczyć w dawnym domu towarowym.
Swoistym ewenementem jest Słowiński Park Narodowy. Spora część jego krajobrazu ulega nieustannym, niemal codziennym zmianom. Mowa o ruchomych wydmach, których piaski z miejsca na miejsce przenosi wiatr. Piaszczysty teren od lądu oddziela przepiękny, podmokły las. Widoki te można podziwiać w okolicach Czołpina i Łeby.
Wizytówką Łeby jest wybudowany w 1907 r. zamek – obecnie budynek hotelu „Neptun”. Zachwycają również przepiękne, szerokie plaże, które od lądu oddziela pasmo wydm i lasów. Dzięki temu idąc w kierunku wschodnim, szybko zostawiamy za sobą ślady cywilizacji.
Warto zobaczyć ponad 33-metrową latarnię morską Stilo – jedną z dwóch w Polsce w całości metalowych konstrukcji tego typu. Druga znajduje się w Jastarni, ale nie jest tak malowniczo położona. Z wioski Osetnik droga prowadzi przez przepiękny las aż na szczyt wzgórza, na którym stoi latarnia. Koniecznie trzeba pokonać kolejny kilometr i dojść do plaży, gdzie można zaobserwować ciekawe zjawisko – nawiewany piasek zastąpił tu ściółkę, przez co odnosi się wrażenie, że drzewa rosną na piasku. Warto dodać, że tutejsze plaże są zazwyczaj puste i idealnie nadają się na długie spacery wzdłuż morza.
W Dębkach bezpośrednio do Bałtyku uchodzi Piaśnica. Piaszczystą plażę przecina nagle sporych rozmiarów kanał, przez który tylko pozornie da się przejść. Najlepiej skorzystać z mostu pomiędzy wejściem na plażę nr 24 a 25. Kierując się od ujścia rzeki na wschód, można dojść do wejścia nr 19, gdzie zazwyczaj znajdują się wyciągnięte na brzeg kutry.
Przez wiele lat uznawany za najbardziej wysunięty na północ punkt w Polsce przylądek Rozewie zdetronizowany został przez punkt nieopodal Jastrzębiej Góry. Co nie zmienia faktu, że zalicza się do najpiękniejszych zakątków polskiego wybrzeża. Na plażę schodzi się ze stromego, porośniętego ogromnymi bukami klifu. Na szczycie – dwie piękne latarnie morskie. Najbardziej urokliwy fragment znajduje się pomiędzy wejściem nr 17 a 18.
Kolejny przystanek: Władysławowo – niewielka miejscowość, którą z jednej strony oblewają wody Morza Bałtyckiego, a z drugiej Zatoki Puckiej. To dobre miejsce na krótki przystanek przed wjazdem na Półwysep Helski. W samym miasteczku odnaleźć można sporo śladów po generale Józefie Hallerze, który przy ul. Morskiej 6 spędzał wakacje. Do najciekawszych zakątków Władysławowa trzeba zaliczyć port i pobliski Dom Rybaka, gdzie obecnie znajduje się urząd miasta.
Wjeżdżamy na Półwysep Helski, który jest atrakcją samą w sobie – z jednej strony spokojne wody zatoki, z drugiej wzburzona toń morska. Szukając ciekawych miejsc do zwiedzania, warto zdecydować się na Jastarnię, gdzie trzeba zobaczyć zabytkową chatę rybaka z 1881 r. oraz molo i znajdujący się nieopodal port rybacki.
No i nasza linia mety – Hel. Spacerując po mieście, trudno uwierzyć, że do 1990 r. na wjazd do niego trzeba było mieć specjalną przepustkę, gdyż był to teren wojskowy. Dojeżdżając do końca tej malowniczej trasy, najlepiej zaparkować w okolicach latarni morskiej z 1942 r. Stąd rozpocząć można spacer na plażę, gdzie rzeczywiście dalej nie ma już nic – tylko woda – a następnie po wygodnych kładkach przejść obok Kopca Kaszubów w kierunku portu. Warto dłużej pospacerować w tej okolicy, zwrócić szczególną uwagę na pozostałości murali i płaskorzeźb. Ciekawym miejscem jest również Muzeum Rybołówstwa, funkcjonujące w dawnym kościele ewangelickim z XV w., oraz znajdujące się nieopodal fokarium.

Bałtycki szlak kamperem 4
Bez względu na to, czy wybierasz się nad morze, czy w góry, po dniu pełnym atrakcji przyjemnie jest się zrelaksować w miejscu, które sam wybierzesz

Najlepszy sposób na udane wakacje
Jak sami widzicie, bez kampera się nie obędzie. Wartych zobaczenia miejsc jest zbyt wiele, aby przemieszczać się między nimi, jednocześnie korzystając z bazy noclegowej, stołując się w lokalach gastronomicznych i robiąc codziennie zakupy w zatłoczonych latem supermarketach.
Oczywiście podróżowanie kamperem to również sztuka wyboru, na co zwraca uwagę Mikołaj Gospodarek w książce Polska na czterech kółkach. Na jednej szali kładziemy niezależność i wygodę, a na drugiej wszystko to, z czego przyjdzie nam zrezygnować. „Jestem jednak przekonany, że odpowiednie podejście do podróży sprawia, że kamper przechyla szalę na swoją stronę” – pisze.
Bo caravaning to wolność, a kampery marki Volkswagen Samochody Dostawcze mają wszystko co potrzebne, by bezpiecznie, niezależnie i ciekawie spędzić urlop. Interesująco prezentuje się również szeroka gama dodatków: przeznaczony dla Californii 6.1 namiot kempingowy lub przedsionek przeciwsłoneczny, funkcjonalny bagażnik rowerowy dla modelu Grand California, wygodny, przenośny prysznic kempingowy... W salonach, ale również w internetowym sklepie na stronie vwdostawcze-sklep.pl przebierać można pośród wielu innych akcesoriów i gadżetów idealnych dla miłośników marki.

Artykuł pochodzi z numeru 4 (106) 2022 r. magazynu „Polski Caravaning”.

Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.


Administrator27.10.2022 zdjęć 4
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News