Ile kosztuje ogrzewanie kampera latem?

Czas czytania 3 minuty

Co przeszkadza w letnim caravaningu (prócz komarów)? Oczywiście pogoda, która (zwłaszcza w naszym kraju) potrafi zmienić się diametralnie w przeciągu kilkudziesięciu minut. Nie zawsze jednak mamy ochotę uciekać do kampera, gdy temperatura spadnie o kilka kresek. Rozwiązanie?

TERM2000 to nic innego jak seria różnych promienników ciepła, które bez problemu możemy zamontować, np. pod markizą, w przedsionku przyczepy lub namiotu, czy zastosować w domu lub ogrodzie, np. w altanie. Jednym słowem – wszędzie tam, gdzie potrzebujemy dodatkowego źródła ciepła.

Warto zaznaczyć, że jest ono dostępne błyskawicznie, zaraz po włączeniu urządzenia. Cała linia urządzeń grzewczych pracuje w innowacyjnej, krótkofalowej technologii Infra Red – to dzięki temu nie musimy czekać lub np. nagrzewać wcześniej urządzenia.

Do zastosowań caravaningowych firma Teo Term proponuje trzy różne modele: TERM2000 Color, TERM2000 Gejzer mini oraz TERM2000 Wulkan. Dwa pierwsze różnią się od siebie przede wszystkim rozmiarem. Wersja Color ma dostępny pilot z regulacją mocy, jest wodoszczelna i ma do wyboru cztery kolory w standardzie. Maksymalna moc urządzenia to 2000 W.

Gejzer mini sprawdzi się natomiast np. w namiocie albo w niedużym przedsionku do przyczepy kempingowej. Również jest wodoszczelny i również ma do wyboru cztery kolory w standardzie. Dodatkowo cechuje się bardzo małą wagą (900 g), ale i dużą mocą (maksymalnie 2000 W).

Wulkan to już „większy kaliber” – ma zintegrowaną i rozkładaną podstawę oraz moc maksymalną 2500 W. Podobnie jak u poprzedników, również tutaj można tę moc regulować.

Dlaczego warto wybrać właśnie promienniki? Przede wszystkim, działają natychmiast, więc oszczędzamy energię (ta od razu jest przeznaczona na grzanie, a nie na dogrzewanie urządzenia). Po drugie, każde urządzenie ma długotrwały okres bezawaryjnej eksploatacji przy zachowaniu stałych parametrów (żywotność żarnika od 5000 do 7000 godzin pracy). Po trzecie, mamy możliwość ogrzewania strefowego, czyli kierujemy ciepło dokładnie tam, gdzie jest nam potrzebne. Cały system jest o wiele wydajniejszy niż rozwiązania tradycyjne (producent na stronie dokładnie tłumaczy cały proces ogrzewania i porównuje go do „zwykłych” rozwiązań). Do tego urządzenia są stosunkowo małe i lekkie, nie emitują gazów czy spalin i mają możliwość płynnej regulacji mocy. Bez problemu możemy je przenieść i wykorzystać tam, gdzie akurat są najbardziej przydatne, więc na plus trzeba zaliczyć również ich mobilność.

Wspomniany przez nas model Gejzer mini w sklepie internetowym Teo Term możemy kupić już za 842,55 zł brutto. Wersja TERM2000 Color to wydatek rzędu 1193,10 zł brutto. Są to więc urządzenia, które zachwycają parametrami, ale nie odstraszają ceną. Mogą być niezastąpione podczas długich wakacyjnych nocy, np. przed kamperem. Z pewnością żony, dziewczyny i pozostałe przedstawicielki płci pięknej podziękują za ciepło, które (dzięki tym urządzeniom) możemy skierować prosto na nie. Polecamy!