Tymczasem, pnąc się po drabinie przydatności sprzętu do dłuższych wypraw, docieramy do rozwiązań spod znaku gravel. Tak określany typ roweru od kilku sezonów jest bardzo popularny, wypełniając niszę pomiędzy rowerem górskim a sportowo nacechowanym rowerem przełajowym. Balansując pomiędzy dogodnością do pokonywania trudnego terenu a geometrią ramy nacechowaną sportowo, ale sprzyjającą pokonywaniu długich dystansów, powstał właśnie gravel, czyli „rower szutrowy”. Użytkownicy doceniają go za wygodę i wszechstronność, tak potrzebną podczas rajdów typu ultra, a także turystyki lokalnej. W skrócie jest to wizualnie rower szosowy z grubymi oponami. Jeżeli szosowy rower to za mało, potrzeba więcej wygody lub prędkości większej niż na rowerze MTB, zachowując terenowy charakter, gravel jest najlepszym wyborem. Uniwersalność i komfort nawet przy długich wyprawach. Bez wdawania się w niuanse konstrukcyjne i różnice pomiędzy typami i odmianami, pozwoli na sporo radochy. A jeśli dołożymy do niego napęd elektryczny? Otrzymamy Gianta Revolt E+ PRO.
Tutaj poziom zaawansowania technologicznego jest naprawdę wysoki. Zarówno od strony typowo rowerowych rozwiązań, jak i technologii elektrycznej. Od tych najbardziej podstawowych informacji zaczynając, Revolt E+ Pro posiada aluminiową ramę wykonaną w technologii ALUXX SL dostępną w rozmiarach od XS do XL, 11-rzędowy napęd Shimano RX z kasetą 11-42, tarczowe hamulce hydrauliczne, karbonowy widelec. Tym natomiast co stawia go w pierwszym szeregu rozwiązań elektrycznych jest system Hybrid Cycling Technology (HCT), łączący moc elektryczną z ludzką siłą i pozwalający pokonywać większe odległości. Moc generowana jest przez najnowszy silnik SyncDrive Pro, a technologia odpowiada za płynność wspomagania. Przyjemność z jazdy jest wręcz niesamowita, ponieważ utrzymując równy rytm pedałowania, pozwalamy napędowi pracować adekwatnie do nawet małych zmian wkładanej mocy, co czyni jazdę bardzo równą. To zasługa technologii Smart Assist, która określa wartość wyjściowej mocy silnika na podstawie momentu obrotowego, kadencji, nachylenia podłoża, obrotów silnika, przyspieszenia i prędkości. Teoretycznie wspomaganie pomaga do prędkości 25 km/h, jednak nawet po przekroczeniu tego progu i utrzymaniu kadencji – co wymaga pewnej wprawy – jesteśmy w stanie oszczędzać siły dzięki napędowi.
Strome wzniesienia, długie dystanse lub krótkie „hopki” nie będą problemem, dzięki Revoltowi E+ PRO poradzą sobie z nimi nawet mniej doświadczeni kolarze. Rower oferuje pięć trybów pomocy do wyboru: od najmniejszego wspomagania Eco, przez Basic, Active, Sport, kończąc na Power. Ostatni zapewnia maksymalny współczynnik wsparcia wynoszący 360%. Oznacza to, że w trybie mocy 100% momentu obrotowego wytwarzanego przez człowieka oferuje 360% mocy wspomagania pedału. Został dostrojony tak, aby zapewnić szybką i bezpośrednią reakcję na nacisk pedału, zapewniając moment obrotowy 80 Nm w mniej niż 19 milisekund. Wyświetlacz to również high-endowy komponent, ponieważ jasno i przejrzyście ułatwia przeglądanie danych jazdy, takich jak prędkość, dystans, szacowany zasięg i pojemność akumulatora. Ta ostatnia wartość jest zależna od warunków, w których się poruszamy, w tym od temperatury, nachylenia terenu oraz siły i kierunku wiatru. Podczas sprzyjającej pogody i rozsądnego dobierania parametrów pracy napędu „prądu” wystarczy nawet na ponad 100 km. Ponieważ to już dystanse oznaczające dłuższą wycieczkę, spójrzmy, w jaki sposób możemy zabrać ze sobą nasz ekwipunek… Kanapki, aparat, odzież. A więc bikepacking!Artykuł pochodzi z numeru 3(100) 2021 Polskiego Caravaningu