Przyczepa została zakupiona okazyjnie w zeszłym roku wraz z przedsionkiem marki Brand za cenę 17 200 zł. Jest to rocznik 1991. Pierwsza rejestracja w 1993 roku. Długość w środku to 535 cm, ciężar 1200 kg. Jest to przyczepa dla czterech, pięciu osób. Ciągniemy ją Skodą Octavią 1.9 TDI (silnik o mocy 90 KM). Zużycie paliwa na trasie to ok. 7 litrów na 100 km. Waga auta: 1350 kg. Długo szukaliśmy odpowiedniej dla nas przyczepki. Czasami myśleliśmy, że już znaleźliśmy odpowiednią, a tu się okazywało, że czegoś w niej brakuje lub jest uszkodzona. Słysząc, że przyczepa jest w stanie idealnym, dostawaliśmy gęsiej skórki, oczekując co sobą zaprezentuje.
Plusy
W zasadzie przyczepa ma wszystko, co potrzebne. Jej wielkość i wnętrze też nam bardzo odpowiadają. Meble są stylowe, a łazienka bardzo ładna i funkcjonalna. Oczywiście, wszystkie okna są otwierane, mają rolety i moskitiery. Przyczepa ma też stabilizator, więc nie wpada w wężykowanie.
Uroczy kącik.
Szafa.
Łazienka.
Kuchenka.
Siedzisko z tyłu przyczepy.
Luki bagażowe.
Minusy
Przydałoby się piętrowe łóżko dla dzieci, mogłyby wtedy spać osobno. I to w zasadzie jedyny minus.
Zmiany i porady
Przy kupowaniu używanej przyczepy radzę zwracać uwagę na to, jak działa toaleta i czy jest sprawna. Koniecznie też trzeba sprawdzić podłączenie wody. W naszym przypadku był zbiornik na wodę, natomiast nie było pompki, tylko wężyk włożony do zbiornika... Sami zmieniliśmy potem miejsce, gdzie znajduje się zbiornik. Oryginalnie znajdował się pod szafką pod telewizor (o pojemności 10 litrów), natomiast teraz jest z przodu (o pojemności 35 litrów). Trzeba też sprawdzić, czy jest koło zapasowe i gdzie się ono znajduje. W większości powinno być z przodu w luku, ale nie zawsze tam jest. Koniecznie też sprawdźmy, czy jest butla gazowa i czy instalacja gazowa jest sprawna. Wchodząc do przyczepki trzeba zwrócić uwagę na zapach (czy nie jest brzydki), bo może się zdarzyć, że przyczepa jest zawilgocona, a to nie wróży niczego dobrego. Warto też zobaczyć, czy przypadkiem nie ma przegniłej podłogi oraz czy nie ma przerw między sufitem a meblami. To świadczyłoby, że przyczepa jest rozkołysana. Nam udało się zakupić egzemplarz, który nie miał tych mankamentów.
Bożena Gwóźdź i Artur Kwiecień