OBLICZA CARAVANINGU
Biuro promocji cyfryzacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poinformowało, że tylko w kwietniu do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców trafiło 534 kamperów oraz 1,1 tys. przyczep kempingowych. W całym kwartale (styczeń, luty, marzec) zarejestrowano łącznie 374 nowych kamperów i 477 sztuk używanych. Porównując te dane z rokiem ubiegłym mamy do czynienia ze wzrostami od 165 do nawet 319%.
Jak powiedział PAP ekspert Instytutu Samar Dariusz Balcerzyk, w całym 2020 zarejestrowano 949 nowych kamperów i 1599 używanych. Linia wzrostowa utrzymuje się cały czas na wysokim poziomie. W 2019 „domów na kołach” zarejestrowano 662 (nowych) i 1282 (używanych).
| 2019 | 2020 | 2021 (pierwszy kwartał) | |
| nowe kampery | 662 | 949 | 374 (+319,66%) |
| używane kampery | 1282 | 1599 | 477 (+165,62%) |
Zdaniem Balcerzaka, kampery cieszą się popularnością ze względu na pandemię. Wszędzie słychać głosy by np. porzucić komunikację miejską na poczet własnego auta, który jest bezpiecznym środkiem transportu. Podobnie jest więc i z kamperami czy przyczepami w kontekście wyjazdu na urlop czy wakacje.
"Ba, kamper wręcz pozwala na wyjazd urlopowy, który inaczej byłby niemożliwy" - ocenił.
Dariusz Balcerzyk dodał, że popularność „sypialni na kołach rośnie” bo powiększa się też oferta producentów takich pojazdów. Mamy coraz więcej dealerów, coraz większy wybór, coraz większe możliwości adaptacji takiego pojazdu do naszych potrzeb.
A co po pandemii?
"Nie sądzę, żeby po pandemii zainteresowanie kamperami spadło. Tak jak z powodu pandemii nie wzrosły znacząco ceny zakupu - nie mylić z wynajmem" - zaznaczył. Jak wyjaśnił, podobnie było z SUV-ami. Na początku były drogie, jednak z czasem, gdy ich popularność rosła, a w ślad za nią zwiększała się oferta producentów, ceny SUV-ów stały się coraz bardziej przystępne.
Źródła: wnp.pl / bankier.pl / PAP
