artykuły

nasze-testyNASZE TESTY
ReklamaBilbord - Stenaline 03.04-30.04 Sebastian

Symbioza wygody i bezpieczeństwa

Czas czytania 7 minut
Symbioza wygody i bezpieczeństwa

PLASY 72 to kolejny kamper z fabryki P.L.A. którego redakcja „Polskiego Caravaningu” miała okazję przetestować w tym roku. Samochodem włoskiej marki byliśmy m. in. w Bałtowie na XXIX Flagowym Zlocie CamperTeam – I Rodzinnym Pikniku (relacja ze zlotu na str. 20-21).

Producent klasyfikuje ten model kampera pomiędzy liniami PLA a YES. Skierowany jest głównie do licznej rodziny lub grupy przyjaciół, bowiem ma pięć homologowanych miejsc do jazdy i aż siedem do spania! Należy jednak tutaj dodać, że ta piąta osoba nie czuje się komfortowo w czasie jazdy.

Symbioza wygody i bezpieczeństwa 1

Włoskim kamperem PLASY 72 byliśmy w bardzo atrakcyjnym miejscu woj. świętokrzyskiego – Bałtowie.

Charakter zachowany
Zabudową kampera PLASY 72 jest Fiat Ducato, podobnie zresztą jak dla wszystkich kamperów tej włoskiej marki. Bryła zewnętrzna samochodu (dodajmy, że to alkowa) w niczym nie odbiega od flagowych pojazdów P.L.A., więc charakterystyczna linia zabudowy od razu wskazuje producenta. Z zewnątrz jedynym wyróżnikiem jest kolor wstawek – tym razem niebieski. Widzimy, że P.L.A. wciąż pracuje nad udoskonaleniem linii i wprowadza drobne zmiany, które mają na celu uatrakcyjnienie modeli.
Test kampera zbiegł się z terminem ogólnopolskiego zlotu w Bałtowie, organizowanym przez członków forum CamperTeam, a zatem mieliśmy możliwość przetestowania tego pojazdu w ciągu pięciu dni na odcinku 1500 km. Po takim czasie i dystansie można już wyciągnąć konkretne wnioski na temat kampera.
ReklamaSymbioza wygody i bezpieczeństwa 2
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 3

Kabina kierowcy: wygodna i dobrze wyposażona.

Wrażenia z jazdy
Testowany model wyposażony był w silnik 2.3 L o mocy 150 KM. Naszym zdaniem, to optymalna jednostka napędowa dla samochodu o takich gabarytach (wymiary w ramce). W czasie drogi do Bałtowa i z powrotem przejechaliśmy ok. 600 km autostradą, a reszta to drogi krajowe i lokalne. Jadąc autostradą z prędkością 115-120 km/h, średnie zużycie paliwa wyniosło ok. 11,3 l. Cały test dał nam średnie spalanie 12,1 l.
Kamper prowadzi się bardzo dobrze. W czasie jazdy niemal nie słychać trzasków. Być może dlatego, że to nowy kamper i ma jeszcze bardzo niski przebieg? Gdy odebraliśmy samochód w poznańskiej wypożyczalni Camel Camp, miał na liczniku zaledwie 5150 km.
Poszerzony tylny rozstaw osi sprawia, że pojazd zachowuje się bardzo stabilnie, nawet w czasie szybszej jazdy na zakrętach. Moc silnika pozwala na bezproblemowe wyprzedzanie, a tym samym we wnętrzu tego kampera możemy czuć się bezpiecznie na naszych zatłoczonych drogach.
Nieocenionym plusem jest również tempomat. Zauważyliśmy, że prawie każdy testowany przez nas kamper P.L.A. jest w takiego pomocnika wyposażony – i bardzo dobrze! Dłuższe odcinki autostrad pozwalają dzięki temu na odpoczynek za kierownicą. Może w przyszłości, jadąc autostradą, kierowca będzie mógł spędzić czas z rodziną, a jego zadania przejmą nowoczesne urządzenia sprzęgnięte z GPS i radarami?
W każdym razie pokonanie tym modelem kampera 300 km autostrady to pestka.
ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 5

Szuflady (nie szafki) pod zlewem uważamy za dobre rozwiązanie.

Lepiej się siedzi
Wnętrze jest bardzo przestronne; w końcu 695 cm długości wewnętrznej to niemało. Co od razu po wejściu do kampera rzuca się w oczy, to bardzo dobrze wykończone meble. I tu znaleźliśmy przewagę nad wcześniej testowanymi modelami P.L.A.
(być może to kwestia opcji wyposażenia) – tapicerka, z której wykonane zostały siedzenia, to połączenie ekologicznej skóry z dobrej jakości materiałem. Korzystając z siedzisk, od razu odczuwa się różnicę! Bowiem dzięki temu zabiegowi i poprawionej jakości gąbki wypełniającej siedzenia, stały się one... po prostu wygodniejsze. Jeszcze jedna ważna uwaga – w czasie jazdy siedzisko nie zsuwa się, a to znacznie wpływa na komfort podróży.
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 6

Wnętrze kampera jest przestronne i dominuje w nim jasny kolor.
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 7

W łazience poruszamy się swobodnie.
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 8

Garaż jest dosyć wąski, ale wysoki i przy odpowiednim ułożeniu sprzętu można zapakować naprawdę sporo.

Miejsce na bagaże i do spania
Duża liczba szafek, schowków oraz półek w środku kampera to wręcz wizytówka włoskiego producenta. I w tym modelu ich nie brakuje! Wyjeżdżając całą rodziną na pięć dni, nie mieliśmy najmniejszego problemu z zapakowaniem wszystkich rzeczy. Jedynie jakość wykonania uchwytów należałoby poprawić, ponieważ ich system blokady jest za słaby. Ciekawym rozwiązaniem są szuflady w strefie kuchennej. Tak jak w domach, zwykłe szafki są wypierane przez szuflady. Generalnie kuchnia jest dobrze zorganizowana. Na wyposażeniu jest duża lodówka (160 l), choć pewnie nie mogło być inaczej w kamperze przeznaczonym dla tylu podróżujących, a także 3-palnikowa kuchenka gazowa, zlew i miejsce robocze. Minusem jest brak miejsca na kosz na śmieci. Gdyby ktoś zapytał o sypialnie w tym kamperze, rzekłbym, że to jedna wielka sypialnia! Łóżka są w tyle pojazdu, w living-roomie i w alkowie. Gdyby nie ograniczenie w postaci miejsc do podróżowania uzbrojonych w pasy, kamper śmiało mógłby być sypialnią dla ośmiu osób, a bez rozkładania stołu – dla sześciu lub siedmiu. Istny wagon sypialny! Osobiście odradzam rozkładanie łóżka w środkowej części auta. Zabiera to dość dużo czasu, a przede wszystkim uniemożliwia biesiadowanie. Łóżko w tylnej części samochodu to, po rozłożeniu, dosłownie platforma sypialna dla dwójki dorosłych i dwojga dzieci. Pod nią mamy dwie duże szuflady oraz małą niską szafę na rzeczy wiszące. Jako schowki posłużyć mogą również stopnie schodów.

PLASY 72
- pojazd bazowy: Fiat Ducato
- wymiary (dł./szer./wys.): 695/232/309 cm
- silnik: 2,3 150 KM
- liczba miejsc do jazdy: 5
- liczba miejsc do spania: 7
- lodówka: 160 l
- zbiornik na czystą wodę: 100 l
- ogrzewanie: Truma
- wymiary łóżek (dł./szer.):
 - tył: 201x83 i 194x81 lub 220x192/199 cm
 - środek: 220x115 cm
 - alkowa: 220x156 cm
- tempomat
- ESP
- przetwornica 230 V
- TV/DVD
- dodatkowy klimatyzator części kempingowej
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 9

W samej alkowie mogłaby wyspać się cała rodzina!
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 10

Niczego nie brak
Łazienka nie wyróżnia się niczym specjalnym, choć jest duża; nie brakuje miejsca w czasie korzystania z toalety, a także brania prysznica (kabina jest oddzielna). Trochę utrudnione dla osób wysokich jest jedynie korzystanie ze zlewu. Oświetlenie w PLASY 72 jest niemal identyczne, jak w poprzednio testowanych przez nas modelach P.L.A. – rozmieszczone w newralgicznych miejscach, estetyczne i ekonomiczne, bo typu LED. Każde okno kampera wyposażone jest w moskitierę i roletę. Okna są podwójne, a więc w chłodniejsze dni ciepło nagromadzone we wnętrzu samochodu nie ma szans uciec. Zbawienna w upalne dni może okazać się klimatyzacja lub też dwa okna dachowe. Od słońca czy deszczu będzie chroniła markiza. Testowany przez nas kamper miał model F45S marki Fiamma, która – co ważne – nie zakłócała linii pojazdu, a wręcz idealnie komponowała się z zabudową. Sprawdziliśmy – garaż jest duży; bez problemu zmieści się w nim kilka rowerów lub skuter. My jednak nie musieliśmy przewozić rowerów w garażu, ponieważ dodatkowo, na tylnej ścianie testowanego kampera, zamontowany był bagażnik na cztery rowery.
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 11

Testowany kamper wyposażony był również w bagażnik na rowery i markizę.
Symbioza wygody i bezpieczeństwa 12

Byliśmy bardzo zadowoleni z przeprowadzonego testu! Ten model bardziej przypadł nam do gustu niż poprzedni (test YES CAMPER 690 w „PC” nr 61).

Podsumowanie
Kamper PLASY 72 jest doskonałym rozwiązaniem dla ludzi aktywnie wypoczywających, przyzwyczajonych na co dzień do komfortu. Dobrze wyposażony, wygodny, bezpieczny, a i design zaspokoi potrzeby estetyczne użytkowników. W mieście porusza się zgrabnie, należy tylko pamiętać o „nadrzucaniu” dość długiego tyłu. Przy manewrach na parkingu ma dobrego pomocnika – kamerę. Ekran z podglądem umieszczony jest na lusterku wstecznym. Nic, tylko siadać i jechać!

Tekst i zdj.: SK


08.07.2014
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News