artykuły

nasze-testyNASZE TESTY
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Multivan od VW

Czas czytania 10 minut
Multivan od VW

Samochód turystyczny dla ośmiu pasażerów, we wnętrzu którego każdy relaksuje się wtopiony w superkomfortowy fotel lotniczy? Tak! Witamy na pokładzie. Jest elegancki, ma 180-konny silnik i napęd na 4 koła. Salonka? Supertorpeda? Wół do targania przyczep? Nazwijcie go jak chcecie – każde określenie będzie trafne. To w końcu Multivan!

Doświadczeni podróżnicy potwierdzą, że Volkswagen Multivan jest ucieleśnieniem zalet pojazdu wszechstronnego. Ikona ma bogaty rodowód poprzednich Transporterów. W 2003 roku na rynek trafiła piąta seria. T5 od razu pojawił się w wersjach dedykowanych miłośnikom komfortowej podróży. To oczywiście nie kamper, ale skrywa wiele cech przynależnych pojazdom tej klasy. Użytkownikowi oddaje niemałą kubaturę i idealnie spisuje się w roli pościgowego autobusu! W 2009 roku na rynek trafia T5 po face-liftingu. Nowy przód nawiązuje poziomo poprowadzonymi liniami do stylistyki równie ciekawego VW Amaroka. Ale nieostro zarysowane linie kloszy wzbudzają największy entuzjazm. Pod maską znajdziemy zupełnie nowe serce. Wszystkie silniki TDI zostały zastąpione nową generacją jednostek z najnowszym wtryskiem Common Rail. Koniec nie tylko z niedosytem „kucyków”. Testowany egzemplarz to świeżutki, 180-konny model w wersji... Long. Tak! Inżynierowie z Wolsfburga uznali, że rosnące apetyty miłośników nieskrępowanej przestrzeni warto spełnić, oferując dowolnie konfigurowane wnętrze, w którym do długich na niemal 3 metry szyn podłogowych można zakotwiczyć aż w trzech rzędach (autobus?) nawet sześć foteli, czyli łącznie na pokładzie zasiądzie 8 osób! W nasze ręce wpada ostatecznie egzemplarz dla siedmiu osób (siedziska w układzie: 2+2+3).

Multivan od VW 1
ReklamaMultivan od VW 2

Prawie 5,3-metrowej długości nadwozie VW Multivana dzielnie spisuje się poza trasą za sprawą napędu (4 MOTION).

Comfortline, czyli ciesz się kierowco, ciesz!
Nie bacząc na inne rozwiązania podnoszące jakość nieskrępowanej podróży i wypoczynku, ruszamy w drogę. W końcu za kierownicą T5 można poczuć się rasowym kierowcą. 6-biegowa skrzynia biegów (w opcji jest jeszcze 7-biegowa skrzynia typu DSG), napęd na 4 koła (4 MOTION), dwustrefowa klimatyzacja z przodu z regulacją dla pozostałych rzędów siedzisk, dobrej klasy nagłośnienie i te 180 koni pod krótką maską… Comfortline w wersji Long (wydłużony o 40 cm rozstaw osi) waży w pełni zapakowany ponad 3 tony, a my pod maską mamy tylko 2 litry pojemności; trochę mało? Cenna wskazówka – pierwszy bieg ma bardzo krótkie przełożenie, więc wciskający w fotel start spod świateł wymaga pewnej wprawy od kierowcy. Pokusę mocnego deptania pedału gazu – a jest czym deptać! – studzić mogą tylko wskazania komputera pokładowego i ryzyko mandatu. „T-piątka” z entuzjazmem reaguje na „gaz” do prędkości ok. 160 km/h i przy takiej prędkości podróżnej nadal pozostaje superkomfortową salonką. Nic nie świszczy, nie hałasuje, jest po prostu pięknie, gdyby nie rzut oka na średnie spalanie: toż to 15 litrów na setkę! W drodze do Katowic jedziemy już grzecznie – spalanie spada do ok. 9 litrów. Niewiele więcej udaje się nam spalić w mieście, generalnie więc nieźle jak na takiego kolosa, obutego w potężne „lacie”, który może jednocześnie wyratować się z każdej błotnej opresji, pokonywać rzeczne brody czy wspinać się na wzgórza o nachyleniu 37 stopni! Mało? Każdy model T5, więc i testowany przez nas, może targać za sobą nawet 2,5-tonową przyczepę, wożąc jednocześnie na tylnej klapie stelaż bagażnika na 4 rowery (60 kg).
Multivan od VW 3
ReklamaMultivan od VW 4

Uchwyty do mocowania bagażu i system szyn gwarantuje uzyskanie dowolnie konfigurowanej przestrzeni bagażowej.

Dane techniczne VW Multivan (4 MOTION) Comfortline w wersji 7-osobowej (dłuższa wersja nadwozia – Long):
- Cena testowanego egzemplarza: 258 829 zł brutto.
- Napęd: 2.0 TDI (132 KW/180 KM) z dołączanym napędem na obie osie (sprzęgło Haldex) i 6-biegową skrzynią manualną
- Wymiary nadwozia: (dł./wys./szer.) 5292/1990/1904 mm
- Wymiary przestrzeni za przednimi fotelami (dł./wys./szer.): 2937/1317/1625 mm
- Masy: (własna/DMC): 2 340-2 625/3080 kg
- Holowanie przyczepy (z hamulcem/bez hamulca najazdowego): 2500/750 kg
- Osiągi: prędkość maksymalna 188 km/h; przyspieszenie od 0 do 100 km/h – 11,8 sek
Multivan od VW 5

Drzwi przesuwne otwierają się elektrycznie.
Multivan od VW 6

Wnętrze testowanej wersji 7-osobowej.
Multivan od VW 7

Dwa indywidualne fotele można dowolnie obracać.

Webasto – nieważna jest pogoda
Multivan w specyfikacji Comfortline wyposażony jest (w opcji) w ogrzewanie pracujące niezależnie od silnika. Firma Webasto dostarczyła piec, projektanci VW designersko wkomponowali panel sterowania w podsufitkę blisko lusterka wstecznego, więc komfort obsługi ciepła jest idealny. Możemy nawet zaprogramować pracę i wydajność pieca w cyklu tygodniowym (tylko po co?). Nawiewy buchają ciepłem w okolicach obu słupków bocznych drzwi przesuwnych. Drzwi przesuwne to trochę nieprzystające określenie, w końcu te otwierają się i zamykają samoczynnie, za sprawą elektrycznych siłowników. A że Multivan powstał także z myślą o licznej rodzinie, więc wystarczy, by np. kierowca dał dzieciakom sygnał: na pokład!, bo już zamknąć (i otworzyć) przesuwne drzwi można z kokpitu, gdzie znajdziemy odpowiadający za uruchomienie elektryki przycisk. Doprawdy rozwiązań podnoszących komfort jest tu wiele i na pewno podczas tygodniowego testu nie udało się nam odkryć wszystkich. Przykładowo, podczas podróży w porannej mgle doceniliśmy rozwiązanie, jakiego zwykle próżno szukać w kamperach – elektrycznie podgrzewane lusterka boczne znakomicie usuwały gromadzącą się tam parę wodną. Fotel kierowcy i pasażera ma oczywiście podłokietniki, ale to za kierownicą poczujemy pełen komfort na najdalszych trasach. Elektryczna regulacja odcinka lędźwiowego oparcia znakomicie pozwala zapomnieć o przemęczeniu. Comfortline’m nie da się zgubić. Seryjna nawigacja zabudowana w monobloku z CD i MP3 to jedno. Między zegarami prędkościomierza i obrotomierza znajdziemy dodatkowy wyświetlacz graficzny, niezwykle pomocny w mieście: wskazuje dystans dzielący nas od skrzyżowania, na którym mamy dokonać zaprogramowanego w nawigacji manewru.
Multivan od VW 8

Multivana Comfortline można zamówić z kilkoma rodzajami stolików. Panele LED-owe w podsufitce są bardzo funkcjonalne.

Wyposażenie w standardzie (m.in.): ABS, EDS, ASR, ESP, klimatyzacja Climatic z półautomatyczną regulacją, komputer pokładowy, dogrzewacz zwiększający wydajność grzewczą, bezpieczna kolumna kierownicy, drzwi przesuwne z prawej strony z zabezpieczeniem przed otwarciem przez dzieci, rolety przeciwsłoneczne na bocznych oknach, komfortowe wyłożenie ścian bocznych i dachu.

Dodatkowe wyposażenie testowanego przez nas egzemplarza: asystent parkowania (Rear Assist) i kamera cofania, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, rolety przeciwsłoneczne okien bocznych w przestrzeni pasażerskiej, półautomatyczna klimatyzacja Climatic, dotykowy system nawigacji satelitarnej, ogrzewanie postojowe powietrzne, alarm antywłamaniowy z dozorem wnętrza oraz zabezpieczeniem przed odholowaniem, elektrycznie otwierane drzwi przesuwne, tapicerka obszyta skórą.

Na pokładzie
Wnętrze w wersji Long oferuje prawie 3-metrowej długości podłogę za przednimi fotelami i 1,6-metrową szerokość na wysokości łokci. Do podsufitki mamy 1,3 metra, bo pod podłogą znalazła się warstwa izolacyjna i komplet czterech szyn, które biegną na niemal całej długości podłogi. Do szyn umocowane są dwa indywidualne fotele i 3-osobowa kanapa. Wszystkie siedziska możemy dowolnie przesuwać, a oparcia składać. Testowaliśmy wersję Multivan, więc próżno tu szukać wygodnego spania. Rzecz jednak zaskakująca – mając w pamięci choćby wspomnianą długość kabiny, to w odmianie Comfortline nie znaleźliśmy sposobu na nocleg! Kanapa ma, co prawda, regulację pochylenia oparcia, ale rozłożyć się jej na płasko – nie wiedzieć dlaczego – nie da. Zupełny brak zrozumienia potrzeb miłośników podróży, dla których pojazd bywa awaryjnym miejscem noclegowym. To o tyle irytująca konstatacja, że w folderach reklamowych VW inspirująco wygląda wyraźnie zadowolona para miłośników także podróży (sic!). Młodych ludzi fotograf uchwycił w półleżącej pozie, gdy zerkają w światła uśpionego miasta przez otwartą klapę tylną. Doprawdy, widok może zachwycać. Nam pozostaje wieczorem zachwycać się i też w pełni korzystać z eleganckiego zespołu świateł podsufitki. Trzeba bowiem przyznać, że LED-owe światła wnętrza w zupełności zaspokoją potrzeby najwierniejszych wielbicieli późnonocnej lektury. Regulacja intensywności i kierunku padania snopów świateł wnętrza zaspokoi też pracoholików, którym w nocy umyśli się pisać raporty z podróży służbowej czy... artykuły prasowe.
Multivan od VW 9

VW Multivan Comfortline ma w standardzie sporo gniazd 12 V i zaczepów na bagaże.

Bagaże? Multum szuflad, schowków, skrytek…
T5 Multivan kryje – pomimo braku „funkcji noclegowej” – wiele innych udogodnień, które docenią osoby aktywne i ambitne. Przekształcenie Comfortline’a w komfortowego kamper-vana nie będzie na pewno trudne – liczne gniazdka 12-woltowe już są, a i zaczepów czy ciekawych punktów do kotwiczenia ładunku oraz mebli nie brak. Przesuwne siedziska można przecież wyciągnąć i dowolnie zaaranżować kubaturę bliską 6 metrów (licząc tylko tę za fotelami przednimi). Dwa fotele pasażerów umocowane są przecież także do szyny, można je wyjąć albo... obrócić tyłem do kierunku jazdy. Długa kabina gwarantuje, że spokojnie za nimi umieścimy np. materac dla dwójki osób. Możemy też zaaranżować tu sypialnię w układzie 2+1 (dwójka dorosłych i dziecko), korzystając choćby z dedykowanego rozwiązania firm wyspecjalizowanych w projektowaniu segmentów stelaży, które wynoszą materac na wysokość szyb, czyli tam, gdzie najwięcej szerokości w pojeździe (o systemach m.in. TERRA-CAMPER pisaliśmy w poprzednim wydaniu PC). W testowanym przez nas egzemplarzu znajdziemy już ciekawe schowki, ba, nawet całkiem pojemne szuflady, które ukryto pod siedziskami kanapy i foteli. Nam jednak nie przypadł do gustu system otwierania wspomnianych podręcznych schowków. Kto nosi tipsy powinien uważać, bo uwolnione zatrzaski dość gwałtownie uruchamiają mechanizm unoszenia pokryw schowków i wydają się być po prostu skrojone na potrzeby męskich dłoni. Podobnie ma się rzecz z mechanizmami uchylania oparć, przesuwu siedzisk itp. Wymagają po prostu użycia niemałej siły.
Multivan od VW 10

System szyn gwarantuje wyciągnięcie foteli, ale operacja okazuje się zbyt pracochłonna.

Dla każdego, czyli dla kogo?
VW ma oczywiście w bogatej ofercie modeli T5 wersje wybitnie stworzone na potrzeby miłośników caravaningu. Mamy w końcu testowaną już przez nas odmianę California z podnoszonym dachem sypialnym, w której wnętrzu znajdziemy m.in. materac, kuchenkę, lodówkę czy zlewozmywak (PC nr 29). Mamy też wersję z podwyższonym dachem typu hard-top, która jest już w pełni wartościowym kamperem (ma dodatkowo m.in. WC) i kilka odmian dedykowanych wyjątkowo aktywnym sportowcom (np. California Beach). Wszystkie te i inne odmiany powstały na bazie fabrycznego nadwozia. Jak na tym tle wypada odmiana Multivan? Wystawa w Krakowie, koncert w Warszawie, zachód słońca w Sopocie...? Czasem trudno się zdecydować jaki wybrać cel. Multivan Comfortline, dzięki wygodnym siedzeniom dla siedmiu osób sprawia, że podróż jest nie mniejszą przyjemnością niż dotarcie do celu. To slogan reklamowy Volkswagena. My, bogatsi o doświadczenia testu dodamy kolejny: Najcięższa przyczepa na haku i komplet pasażerów na pokładzie. Eskapada po bezdrożach. Baza dla rozwiązań i patentów na pojazd służący turystyce. Doprawdy każdy kierowca coś tu dla siebie znajdzie. Nawet przyzwyczajeni do miejskich pojazdów ucieszą się na widok z kamerki cofania, która znakomicie wspomaga manewry.
Multivan od VW 11

Multum schowków i skrytek to atuty VW Multivana na długie podróże. Klapa szuflady pod kanapą uchyla się jednak zbyt energicznie.

Podsumowanie
Trudno się tylko zdecydować na Multivana, gdy rzucić okiem na cenę. Na otarcie łez dodajmy, że konstruktorzy dołożyli starań, by przynajmniej koszty serwisu nowego T5 były mniejsze. Np. pasek zębaty silnika musi być wymieniany teraz po przejechaniu 210 tys. kilometrów, a nie 125 tys. km. T5 przydaje prestiżu i równie dobrze prezentuje się w świetle kawiarnianych pasaży czy jako salonka oddana na usługi floty firmowej. Dobrej jakości materiały, spasowane elementy wykończeniowe – można mieć zaufanie, że pojazd tego typu powstał dla zaspokojenia rozlicznych i czasem całkiem rozbieżnych potrzeb. Nam tylko nie udała się próba upakowania do wnętrza... skutera. Co prawda mechanizm przesuwu gwarantuje uzyskanie pokaźnej przestrzeni po otwarciu tylnej klapy, ale trochę centymetrów zabrakło. System pozwalający wyjąć z wnętrza fotele okazał się przy tym dość skomplikowany – konieczna była lektura obszernej instrukcji użytkownika. To, co na pewno też ucieszy podróżujących z przyczepą, to fakt, że bezpieczeństwo w Multivanie zostało poprawione dzięki seryjnemu ESP najnowszej generacji (wraz z układem stabilizującym przyczepę i systemem ułatwiającym ruszanie pod górę). Z kolei lepszy, sterowany elektronicznie napęd na wszystkie koła (4MOTION ze sprzęgłem Haldex czwartej generacji) jeszcze bardziej poprawia bezpieczeństwo aktywne i pozwala łatwiej pokonywać bezdroża.
Multivan od VW 12

Osiągi jak na 2-litrowego diesla są więcej niż zadowalające.

Rafał Dobrowolski
Fot. R. Dobrowolski i arch. Volkswagena


26.05.2011
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News