Nadwozie jest 7-osobową salonką, a na postoju sypialnią dla 5 podróżnych. Odkąd Marco Polo Horizon wzbogacił ofertę kompaktowych kamperów Mercedes-Benz Vans, chciałoby się go mieć w rodzinie. Tak najkrócej można podsumować nasze doświadczenia z najnowszą propozycją koncernu w klasie pojazdów rekreacyjnych.
Powyższy walor sprawia, że Horizon jest idealnym samochodem wycieczkowym. Kompaktowy pojazd rekreacyjny bazujący na Klasie V jest przede wszystkim zaskakująco pojemny. Mowa przecież o zaledwie 514 cm długości nadwozia i 199,5 cm wysokości. Ten drugi wymiar okazuje się nie do przecenienia, gdy chcemy na co dzień użytkować pojazd, beztrosko korzystając z garaży czy wielopoziomowych parking.w. Naprędce realizowane zakupy na zatłoczonych parkingach? Nie trzeba sięgać do kluczyka, by aktywować automatyczne otwieranie klapy tylnej, skoro można uchylić tylko taflę szyby. Z kolei wyjątkowo konfigurowalne wnętrze i komfortowe warunki do spania dla maksymalnie pięciu os.b czynią go odpowiednią propozycją dla młodych rodzin, entuzjastów uprawiania sportu oraz aktywnego wypoczynku. Jak ów slogan wypadł podczas naszego kilkudniowego testu? Wzór w segmencie samochodów rekreacyjnych pod względem ergonomii oraz poczucia najwyższej jakości wizualnej i sensorycznej testowaliśmy na dystansie 1200 km, urządzając nocleg – a jakże – na kempingach, ale też próby drogowe z przyczepą.
Pierwsze wrażenia
Do testu otrzymaliśmy Marco Polo Horizon 250 d – egzemplarz z najmocniejszym, 190-konnym silnikiem Diesla, który zestrojono z automatyczną skrzynią biegów. Od topowej odmiany 4Matic różni się przeniesieniem napędu tylko na koła tylne. Szlachetny brąz lakieru w specyfikacji Mercedesa funkcjonuje pod nazwą „dolomite brown” – wyglądałby szykownie w świetle restauracyjnych ogródków. Nie licząc markizy, trudno dopatrzeć się w nim turystycznych walorów vana, co może być zaletą dla nieskrępowanej pokusy noclegu. Nie trzeba wszak aktywować sypialni dachowej, by wnętrze wystarczyło za nocleg dla 2–3 osób.
Za dotknięciem klamki – automatyka przesuwu drzwi bocznych po obu stronach nadwozia – zyskujemy nader komfortowy dostęp do wnętrza dla pasażerów. Po zmroku pokład rozświetla się feerią świateł. Wzrok przyciąga doskonała stylistyka wystroju ze szlachetnymi materiałami i stylowo zaprojektowanym kokpitem. Jeśli nie chcemy, by każdorazowe otwarcie (zamknięcie też) drzwi czy klapy tylnej aktywowało oświetlenie postojowe i krótki sygnał dźwiękowy, warto w panelu ustawień wybrać opcję „wygaszenia”. Skądinąd centralny panel sterowania zwieńczony jest pokaźnym ekranem, który może pełnić funkcję nawigacji, zarządzania systemem multimedialnym, stamtąd też zawiadujemy wszystkimi urządzeniami komfortu. Miłe zaskoczenie – z samochodem komunikujemy się w języku polskim. To istotne udogodnienie. Zdecydowanie łatwiej też skorzystać z multimedialnego samouczka, niż polegać na papierowej wersji przewodnika po Marco Polo. Notabene, opasła lektura to ok. 400 stron, a my z satysfakcją odkrywamy, że w zdecydowanej większości systemy komfortu okazują się być intuicyjne w obsłudze.Wycieczkowy van z dwoma sypialniami
Z racji nałożonych priorytetów – wszak mowa o szybkiej salonce – program fundujący nam „dom na kołach” ograniczono do absolutnego minimum. Priorytetem w Marco Polo Horizon jest funkcja noclegu. Przyznajmy jednak, że nocleg na pokładzie potraktowano profesjonalnie.
Sypialnia pod unoszonym dachem okazuje się najwygodniejsza i najszybsza w realizacji. Wystarczy uwolnić dwie blokady, by energicznym ruchem uchylić nieco dach, bo już wysiłek unoszenia skorupy dachu sypialnego przejmą na siebie siłowniki. Wdrapanie się na materac to czysta frajda dla najmłodszych – wszak oparciem dla nóg może być dosłownie wszystko, np. złożone fotele drugiego rzędu, odwrócone poduszki siedzisk kierowcy czy pasażera. Komfortowe łóżko dla dwóch osób ma wymiary 205x113 cm i składa się z wysokiej jakości materaca z elastycznymi punktowo sprężynami. Skoro sypialnia dla dwóch os.b, to do dyspozycji każdej jest lampka do czytania. Na wygiętym pałąku LED-owe źródła światła można regulować w kilku zakresach mocy i rozproszenia czy skupienia wiązki. Genialnie proste, a jakże ergonomiczne rozwiązanie!
Obciążenie dopuszczalne górnej sypialni to 200 kg, a też nic nie stoi na przeszkodzie zamontowania na unoszonym dachu systemu transportującego ładunek o masie do 50 kg.Stylowo-komfortowy wewnątrz
Wysoką elastyczność i ekonomikę wykorzystania kubatury wnętrza uzyskano dzięki zastosowaniu adaptacyjnego systemu prowadnic do mocowania siedzeń. I tu dochodzimy do najciekawszego bodaj odkrycia. Otóż 7-osobowa salonka może być jednocześnie sypialnią dla 2–3 osób, więc uzyskanie noclegu nie oznacza konieczności wymontowania dwóch foteli (siedzisk w drugim rzędzie). Co nie bez znaczenia, złożyć je można w każdym przypadku – obojętnie, czy obrócić fotel kierowcy i jego pasażera o 180 stopni, czy tylko dosunąć oba maksymalnie w głąb szoferki. Za sprawą mocowania typu easy-entry, zwolnienie blokady mocowania foteli nie wymaga siłowych rozwiązań. Nieco inaczej jest z modułem stolika. Przygotowanie blisko 2-metrowej długości podłogi wymaga zaangażowania obu rąk, skoro uwolnić wypada dwa zamki, a każdy po obu stronach plastikowej obudowy. Kolejnym krokiem na drodze do realizacji noclegu we wnętrzu Marco Polo Horizon jest maksymalne przesunięcie do przodu 3-osobowej kanapy. Operacja ta wymaga wyrobienia sobie nawyku pokonania bezwładności kulowych łożysk jarzma poruszającego się w prowadnicach, do czynienia mamy bowiem z ciężarem 75 kg. Ostatnim krokiem jest położenie tapicerowanego fragmentu, który stanowi przedłużenie kanapy, w efekcie czego zyskujemy płaszczyznę o wymiarach 193x135 cm. Przyciemniane szyby boczne i tylną można na czas snu zasłonić, zyskując na intymności tak urządzonej sypialni.
Cenną zdobyczą okazują się dwie pojemne szuflady pod kanapą. Każdą można obciążyć ładunkiem do 9 kg, więc spokojnie umieścimy tu komplet pościeli.
Na postoju otwiera horyzonty
Ergonomiczny i łatwo obracany fotel kierowcy i pasażera obok, pośrodku blat stołu o regulowanej wysokości, a naprzeciw dwa fotele. Stylowo-komfortowy charakter samochodu zachęca, by w dowolnej chwili zamienić wnętrze w przytulny i sprzyjający rozmowie kącik wypoczynkowy. Skoro Horizon dziedziczy od swych poprzedników uchylany dach, to i tu maksymalna wysokość wnętrza wynosi aż 235 cm. Wystarczy pod uniesionym dachem umocować stelaż materaca za pomocą dwóch taśm zwieńczonych oczkiem, by cieszyć się pozycją stojącą we wnętrzu pojazdu, któremu na czas podróży niestraszne są garaże czy parkingi podziemne, limitujące wjazd dla pojazdów o wysokości do 2 metrów. Cóż, wyposażenie kempingowe rodziny Marco Polo powstaje we współpracy z wypróbowanym partnerem – firmą Westfalia. Dowodem przemyślanych rozwiązań jest też markiza o szerokości ok. 2,5 metra. Walor niejednego samochodu kempingowego sprawdza się tu w roli nieskomplikowanie szybkiego zadaszenia chroniącego przez deszczem czy promieniami słońca.
Gotowość do podróży wymaga nieskomplikowanej czynności w dwóch krokach. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by złożyć dach w pojedynkę, aktywując blokadę teleskopową – rzecz jasna od środka, skoro musimy jednocześnie pociągnąć kapsułę do dołu. W poszyciu sypialni umyślnie naniesiono znacznik, służący do aktywacji teleskopowych podpór, by po kilku sekundach na powrót aktywować blokady. Krótko mówiąc, Marco Polo Horizon okazuje się doskonały na każdą okazję i każdą przygodę – jest idealnym środkiem lokomocji dla młodych rodzin oraz dla ludzi lubiących uprawiać sport i aktywnie spędzać wolny czas przez 365 dni w roku.
Dzięki wbudowanej technologii grzewczej i wyrafinowanym systemom wentylacyjnym, samochód jest zawsze dobrze klimatyzowany. Nam najbardziej przypadł do gustu dostępny na życzenie elektryczny szyberdach. Przesuwno-uchylny sprawia, że kabina jest zawsze odpowiednio doświetlona. Przeźroczyste szkło o powierzchni około 60x33 cm oraz możliwość odsunięcia go maksymalnie o 25 cm zapewniają idealną wentylację i cyrkulację powietrza np. podczas snu.
Caravaning zimą?
Skoro mowa o salonce na pokładzie marki Mercedes, to wspomnijmy o podgrzewanych fotelach – nie tylko kierowcy czy siedzącego obok pasażera, ale także tych w drugim rzędzie. Przy okazji podgrzewanych foteli, warto baczniej zwracać uwagę na giętki kabel zasilający o spiralnym zwoju, a na pewno podczas operacji przesuwania foteli. Gdy chcemy wymontować fotele, np. na czas przemianowania vana w pokaźny furgon transportowy, zawczasu trzeba uchylić wieka puszek, w których znajdziemy gniazda 12 V, by rozłączyć zasilanie.
Gdy mowa o pakiecie wyposażenia opcjonalnego, to oprócz klimatyzacji możemy domówić dodatkowy wymiennik ciepła z tyłu, dodatkowe ogrzewanie powietrzne z funkcją ogrzewania postojowego, a nawet pilot radiowy do obsługi dodatkowego ogrzewania wodnego lub dodatkowego ogrzewania powietrznego. Ogrzewanie postojowe można zaprogramować na dowolną godzinę lub też aktywować za pośrednictwem telefonu komórkowego dzięki usługom Mercedes me. Jednocześnie warto dodać, że ogrzewanie postojowe w upalne dni pełni rolę wentylacji, gdy można włączyć je w dowolnym momencie celem wywietrzenia nagrzanego wnętrza samochodu stojącego cały dzień np. na polu kempingowym.
Skoro do dyspozycji mamy elastyczne wnętrze, bo z systemem prowadnic umożliwiających indywidualne przesuwanie i wyjmowanie poszczególnych siedzeń lub kanap, to nic nie stoi na przeszkodzie daleko idącej indywidualizacji posiadanego Horizon.
Lodówka turystyczna? Gniazd 12 V jest na pokładzie pół tuzina, a okna uchylne w przestrzeni pasażerskiej stanowią wystarczającą zachętę, by na czas wakacyjnych wojaży doposażyć się np. w kuchenkę. Można też inaczej.
Zaprzęgając Marco Polo Horizon
440 Nm brzmi obiecująco i nie bez powodu – Marco Polo Horizon zaprojektowano do jazdy w zestawie z przyczepami o masie do 2500 kg. Przezornie też z prawej strony tapicerki bagażnika wykrojono pokrywę, pod którą znajdziemy przegub kulowy. Skompletowany zaczep do sprzęgania przyczep okazuje się bardzo wygodny w montażu i stanowi efekt współpracy z firmą Westfalia-Automotive. Hak automatycznie wypinany jest w pionie po zwolnieniu (odciągnięciu) blokady. Zamontowany warto zabezpieczyć przed kradzieżą stosownym kluczykiem. Na potrzeby prób drogowych zestawiliśmy nasz egzemplarz z przyczepą o masie 2 ton. Najnowszy van niemieckiego koncernu okazuje się być faktycznie bardzo mocnym koniem pociągowym, skoro radził sobie nawet na trawiastym, dość podmokłym podłożu. Aerodynamiczna sylwetka robi swoje. Czasem tylko na wertepach da o sobie znać, przyznajmy od razu – na krótką chwilę – wpadająca w rezonans markiza, bo już absolutnie świetnie spasowanie detali wnętrza wzorowo wychodzi z testu w zestawie. Kto poważniej jednak myśli o caravaningu z przyczepą, temu zdecydowanie polecamy wybór 4Matic, stały napęd na wszystkie koła.
Samochód gotowy do drogi waży ok. 2300 kg. Bez trudu i z kompletem os.b na pokładzie osiąga 200 km/h, satysfakcjonując zapotrzebowaniem rzędu 8–9 litrów (przy prędkości podróżnej 140–150 km/h). Dużo bardziej cieszącym odkryciem jest fakt, że przekroczenie 11 litrów na setkę okazuje się być trudniejszym wyzwaniem. 70-litrowy zbiornik paliwa pozwala więc cieszyć się sporym poczuciem autonomii. System start-stop pozwala zaoszczędzić kilka procent paliwa, co zresztą skrzętnie monitoruje komputer centralny. Gdy zagłębić się w grafikę wykresów, można metodycznie podejść do zaleceń ekojazdy.
Dodajmy jeszcze, że napęd spełnia normę Euro 6, więc co jakieś 7–8 tys. km należy uzupełnić 11,5-litrowy zbiornik AdBlue.
Bezpieczny kompan podróży
Tego nie poddaliśmy oczywiście testowi, ale rzut oka na bogate wyposażenie Marco Polo Horizon w elementy bezpieczeństwa czyni go wzorcowym w segmencie samochodów kempingowych i rekreacyjnych. Przykładem niech będzie telefon alarmowy Mercedes-Benz – aktywowany w dachowym panelu obsługowym stanowi element usług podstawowych Mercedes me connect. Wyposażenie standardowe zawiera asystenta bocznego wiatru i asystenta wspomagania koncentracji Attention Assist, który ostrzega kierowcę, gdy rozpozna typowe oznaki zmęczenia.
Z systemów poprawiających bezpieczeństwo mamy m.in. Collision Prevention Assist, asystenta martwego pola czy asystenta utrzymania pasa ruchu, które czynią jazdę jeszcze bezpieczniejszą i bardziej komfortową. Nam najbardziej przypadł do gustu tzw. pakiet parkowania z kamerą 360 stopni. Cztery kamery systemu umieszczono z przodu w osłonie chłodnicy, z boku w lusterkach zewnętrznych i z tyłu w listwie uchwytowej klapy tylnej. Obraz z kamer jest prezentowany na wyświetlaczu konsoli środkowej. To znakomita pomoc, gdy zaczynamy czynić przymiarki do ciasnych miejsc parkingowych czy cofać z zamysłem bezpiecznego podpięcia dyszla przyczepy!
Marco Polo Horizon 250 d
Rafał Dobrowolski
Artykuł pochodzi z numeru 4(77) 2017 Polskiego Caravaningu