Będąc w podróży kamperem po Bieszczadach warto odwiedzić to miejsce. Dlaczego? Ponieważ jest wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. To Bieszczadzka Szkoła Rzemiosła, gdzie poznamy ginące już zawody – niegdyś zaś niezwykle popularne.
Ten obiekt to prawie 400 metrów kwadratowych powierzchni, gdzie możemy poznać ginące już obecnie zawody. Interesujący jest też fakt, że gości placówki witają hologramowe postaci dziewczynki i jej dziadka, którzy opowiadają turystom o dawnej szkole, ginących zawodach i Bieszczadach z czasów, kiedy na tych terenach żyli wspólnie i bez żadnych różnic katolicy, grekokatolicy i żydzi.
Bieszczadzka Szkoła Rzemiosła to nie jest zwykłe muzeum, których spotkamy wiele podczas podróży kamperem po Polsce. Ta placówka oferuje interaktywne zapoznanie się z ginącymi już zawodami, niegdyś zaś niezwykle popularnymi. Bo kto dziś lepi jeszcze garnki czy ostrzy noże? W tym muzeum nie tylko obejrzycie wiele interesujących, zabytkowych eksponatów, ale też samodzielnie przygotujecie potrawy według dawnych przepisów czy zrobicie sami sobie talerze lub garnek. Bo tu wszystkiego możecie dotknąć i wykonać kolejne eksponaty własnymi rękami.
Ta niezwykła placówka muzealna mieści się w budynku z początku XX wieku. Jest to obiekt dawnej szkoły w Uhercach Mineralnych.
Jak już wspomnieliśmy, nie będziecie tu tylko oglądali eksponatów w gablotach, ale własnoręcznie wykonacie rozmaite garnki, napiszecie pozdrowienia według zasad przedwojennej kaligrafii czy nawet nauczycie się piec tradycyjne "proziaki", wykorzystując wiejski piec.
Natomiast na strychu budynku obejrzymy wnętrze dawnego mieszkania wiejskiego nauczyciela.W każdej z klas tej dawnej szkoły wiejskiej zainstalowane są specjalne aplikacje, dzięki którym można sprawdzić wiedzę dotyczącą regionu, wysłać e-mail z pozdrowieniami do najbliższych, fotoplastikony, żywe zdjęcia, okno 3D oraz beczka śmiechu.
Na parterze budynku znajdziemy trzy rzemieślnicze pracownie - garncarska, kaligrafia oraz piekarnia. To właśnie tu odbywają się zajęcia warsztatowe dla goście Bieszczadzkiej Szkoły Rzemiosła. Uczestnicy warsztatów pracują samodzielnie, ale pod opieką wykwalifikowanych instruktorów. Będziemy więc tu piekli tradycyjne proziaki, czyli bułeczki na sodzie, wykonywać gliniane garnki oraz zasiadając w przedwojennych, tradycyjnych ławkach spróbować swoich sił w kaligrafii.
Czy warto odwiedzić Bieszczadzką Szkołę Rzemiosła? Zdecydowanie tak – ponieważ to nie tylko wspaniałe miejsce edukacyjne i muzealne. To również placówka, która umożliwia włączenie się w przygotowywanie wszystkich rzeczy i potraw, które niegdyś stanowiły codzienność tutejszych mieszkańców. Dobra zabawa gwarantowana!
Polska jest piękna. Nie czekaj, ruszaj w drogę!