Stan dróg na Litwie, Łotwie i w Estonii poprawia się z roku na rok, a co za tym idzie – rośnie ich bezpieczeństwo. Nadal jednak kierowcy powinni zachować na nich czujność, stosować się do przepisów ruchu drogowego oraz zawsze dopasować prędkość do warunków drogowych.
Kraje nadbałtyckie mogą na ogół pochwalić się dobrze rozwiniętą siecią dróg o jakości podobnej do tych w Polsce. Zdecydowanie najbezpieczniejsze są autostrady. Na Litwie drogą o takiej klasie jest prawie 200-kilometrowy odcinek łączący Kowno z Kłajpedą oraz krótszy odcinek trasy Wilno-Poniewież. Drogi szybkiego ruchu mają najczęściej tylko po jednym pasie ruchu, co zmniejsza bezpieczeństwo na nich. Podobnie wygląda sytuacja na Łotwie i w Estonii. Ze względu na niedużą liczbę mieszkańców, ruch na drogach tych państw jest mniejszy niż w Polsce.
Z danych za 2017 r. przedstawionych przez Komisję Europejską wynika, że we wszystkich krajach bałtyckich spadła liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych. Na Litwie w latach 2010-2017 o 36% spadła liczba osób, które poniosły śmierci na drogach. W 2010 ginęło 95 osób na milion mieszkańców, zaś w ubiegłym roku było to 67 osób. Łotwa ograniczyła liczbę śmiertelnych ofiar wypadków drogowych o 38%. W 2017 r. liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych na milion mieszkańców wyniosła 70 osób. Najbezpieczniej jest na drogach estońskich, która w ogóle jest jednym z krajów z najniższą liczbą ofiar śmiertelnych wypadków drogowych na milion mieszkańców, notując 32-proc. spadek w porównaniu do roku 2016.
W porównaniu z tymi krajami polskie drogi są bardziej niebezpieczne. U nas w wypadkach drogowych ginie 75 osób na milion mieszkańców. Natomiast średnia dla całej Unii Europejskiej to 49.Wszystkie państwa bałtyckie walczą o poprawę bezpieczeństwa na drogach i ograniczenie liczby śmiertelnych wypadków. Na pewno jednym ze sposobów jest ustanawianie wysokich mandatów za przekroczenie dozwolonej prędkości. Bardzo restrykcyjne przepisy ma pod tym względem szczególnie Estonia. Przykładowo, za przekroczenie tam dozwolonej prędkości możemy zostać ukarani nawet utratą prawa jazdy na 2 lata i mandatem w wysokości od 400 do 1200 euro. Jak widać z przedstawionych wcześniej statystyk, mógł być to jeden z ważnych czynników ograniczających liczbę śmiertelnych wypadków.
Innym sposobem na poprawienie bezpieczeństwa jest wytyczanie ścieżek rowerowych. Są one znacznym ułatwieniem dla rowerzystów, którzy w ten sposób są mniej narażeni na potrącenie przez samochód. Na Litwie, Łotwie i w Estonii ścieżki rowerowe są dłuższe i zdecydowanie częściej spotykane niż w Polsce. Chociaż trzeba przyznać, że w tej kwestii i u nas zaczyna „dziać się dobrze”.
tekst: Karolina Świgut / foto. K. Świgut, O. Hryvinska
Chili Traders Challenge - Baltica 2018 / www.chilitraders.com
partnerzy: www.zatorland.pl / www.czasnamolo.pl
https://www.facebook.com/ChiliTradersChallenge/
Zachęcamy do zapoznania się z pozostałymi artykułami na temat krajów bałtyckich:
Drogami Litwy, Łotwy i Estonii
Bliskie a mało znane – stolice Litwy, Łotwy i Estonii