Zacznijmy od definicji. Co rozumiemy pod pojęciem kampervan fabryczny? Otóż będzie to pojazd zbudowany kompleksowo przez producenta podwozia, czyli w tym wypadku również całej blaszanej bazy. Spróbujmy zatem sprawdzić, co decyduje o atrakcyjności propozycji marek motoryzacyjnych i jakie są różnice w ofertach w porównaniu z innymi firmami bazującymi przede wszystkim na indywidualnym kliencie caravaningowym.
Globalna marka motoryzacyjna to przede wszystkim wielowymiarowość produkcji i oferta kierowana do klientów o zróżnicowanych potrzebach. Będziemy więc mieli do wyboru samochody osobowe z wieloma rodzajami nadwozi, samochody dostawcze w przeróżnych adaptacjach lub nawet samochody ciężarowe i motocykle. Niektóre z marek wchodzących w skład koncernów motoryzacyjnych produkują jak wiadomo również pojazdy typu kampervan, a te z wielu powodów dyktują mocną konkurencję na rynku pojazdów kempingowych.
Kiedy rozmawiamy o pojazdach z markowej, fabrycznej gamy, na pierwszy plan wysuwa się rozpoznawalność. Pod tym względem prym wiedzie marka Volkswagen zarówno z racji czasu obecności na rynku pojazdów kempingowych, jak i kultowego już, samodzielnie funkcjonującego wzorca. Obecny wygląd modelu California to już zasługa tradycji kształtowanej przez wiele lat z udziałem modeli T1 czy T2 wespół z firmą Westfalia. Jest to więc spuścizna dobrych, sprawdzonych rozwiązań, w której udział mają zarówno hipisi lat 60., jak i młodsze pokolenia kontemplujące piaski oceanicznych plaż Kalifornii.
Co za tym idzie? Niewątpliwie dostępność części zapasowych oraz ogólnodostępny serwis. Trudno przecenić możliwość naprawy pojazdu w każdym miejscu na kontynencie, oczywiście tam, gdzie autoryzowany serwis jest obecny. Ale to nie tylko naprawa. Przede wszystkim możliwość zakupu, obejrzenia, przetestowania praktycznie w każdym kraju, w którym będzie przedstawicielstwo konkretnej marki.
Jeśli natomiast założymy, że budowany latami wizerunek marki musi być reprezentowany na każdym polu, w każdym zakresie, w każdym pojeździe, rozważania na temat jakości komponentów zabudowy kempingowej przybierają jeden kierunek. Będzie to jakość charakterystyczna dla innych modeli producenta, która musi spełniać fabryczne wymogi norm i procedur. A skoro o nich mowa, trudno nie wspomnieć o sferze bezpieczeństwa i kwestiach formalnych związanych z homologacją. Rynek motoryzacyjny poddany rygorom chociażby wymogów NCAP da gwarancję bezpieczeństwa biernego na odpowiednim poziomie. Trudno więc wyobrazić sobie niefrasobliwość, pozwalającą przykręcić lodówkę w kampervanie za pomocą chociażby śrubki bez atestu. Nie przy światowej skali produkcji i takim samym poziomie odpowiedzialności.
Ford Custom Nugget
Pomimo że Ford Nugget to najmłodszy reprezentant kampervanowej trójcy pojazdów fabrycznych, bazuje na długoletniej karierze modelu Transit. Ford ma w zakresie produkcji samochodów dostawczych spore tradycje. Sięgają one 1953 roku i modelu Taunus Transit, który w latach powojennych stanowił na europejskim rynku konkurencję dla również debiutujących dostawczych modeli Volkswagena. Jednak już tutaj czuć było powiew nowoczesności, a to dzięki umiejscowieniu silnika inaczej niż u konkurenta, bowiem z przodu, między fotelami. Dość szybko, bo w 1965 roku wraz z kolejną odmianą modelową napęd – już Transita Mark I – zawędrował nad przednią oś, podczas gdy marka VW utrzymywała silnik w lekko archaicznym tylnym położeniu aż do premiery czwartej wersji transportera w 1990 roku. Możemy więc pokusić się o pytanie: dlaczego Ford tak późno zdecydował się na propozycję w postaci fabrycznego pojazdu kempingowego? No cóż, lepiej późno niż wcale, chociaż modele Transit Custom Nugget by Westfalia pojawiały się już przed oficjalną premierą pojazdu na targach Caravan Salon 2021 w Düsseldorfie. Wówczas jednak przedstawiono światu oficjalnie wersje: Ford Custom Nugget Active i Trail.
Marka Ford, produkując Forda Nuggeta, czerpie przede wszystkim z doświadczeń Westfalii na polu transformacji pojazdów typu van do roli kampervanów, proponując modele Nugget z podnoszonym dachem i Nugget Plus z dachem podwyższonym. I są to godne naśladowania wzorce, ponieważ nie ustępuje on – także pod względem wyposażenia – konkurencji spod znaku Californii i Marco Polo. Otrzymujemy 40-litrową lodówkę, dwupalnikową kuchenkę, stolik z krzesełkami… Jednak tym, co buduje mocną konkurencję, jest nietypowa jak na tej klasy pojazd aranżacja wnętrza. Kuchnię ze strefą gospodarczą umieszczono z tyłu pojazdu, tworząc, jak w domowym salonie, podział na strefę rozrywki i strefę kuchenną. Nowatorsko, zwłaszcza że bazą jest – pamiętajmy – typowy furgon z silnikiem 2.0 New EcoBlue o mocy 130 KM dla obydwu wersji nadwozia.
Mercedes-Benz Marco Polo
Pierwszy model Marco Polo powstał na bazie Mercedesa 209 D – furgonetki powszechnie nazywanej Bremer Transporter. Jego cechami charakterystycznymi były krótka maska i beżowy lakier typu Bahama, który w latach 80. postrzegany był jako szczególnie nowoczesny, podobnie jak beżowo-brązowa kolorystyka wnętrza. Od początku konwersję samochodów dostawczych Mercedes-Benz na modele Marco Polo prowadziła wspominana już Westfalia, wieloletni producent zabudów samochodów kempingowych z Rheda-Wiedenbrück w Niemczech. Obecnie pojazdy bazowe dla zabudowy kampervanowej to modele z linii Klasa V lub Vito, co wpisuje się w tendencję budowania ich prestiżu jako pojazdów przeznaczonych do celów biznesowych, nie zaś typowo dostawczej roli. I tutaj właśnie dobrze prezentują się podstawowa wersja modelu Marco Polo, wersja Horizon o rozbudowanych możliwościach oraz topowa Activity, reklamowana jako coś specjalnego dla pragmatycznych indywidualistów.
Konfigurator na stronie Mercedes-Benz robi wrażenie. Tutaj właśnie dotykamy pełnej gamy możliwości marki motoryzacyjnej w zakresie dowolnego dopasowania parametrów pojazdu do potrzeb. W naszej gestii pozostaje wybór liczby napędzanych osi, wersji silnikowej, systemów dodatkowych MBUX i MBAC – do sterowania funkcjami kempingowymi, asystentów jazdy i wielu innych parametrów. A co z personalizacją wizualną? Gama lakierów to pełna oferta Mercedesa, a do materiału podnoszonego dachu dopasowywane są dekoracyjne folie. W kolorze czarnym matowym z akwamarynowymi akcentami. Są one dostępne w 3 różnych wzorach i rozmiarach, wedle gustu klienta. Status kampervana luksusowego budują w tym przypadku także prestiż marki oraz sposób wykończenia wnętrza. Idą one bowiem w parze ze wspomnianą chęcią postrzegania furgonu nie jako pojazdu dostawczego, ale raczej transportera klasy VIP. I takie właśnie skojarzenia przywołują poziom wykończenia mebli i koncepcja rozmieszczenia dodatków użytkowych.
Volkswagen California
To już zwyczajowy synonim kampervana zajmujący, jak wspomnieliśmy, miejsce w historii jednocześnie motoryzacji, turystyki i popkultury. Oznacza też linie pojazdów kempingowych w samej ofercie Volkswagena, ponieważ tę funkcję może przyjąć najmniejszy model Caddy, najbardziej uniwersalny Transporter T6.1 oraz największy Crafter – w tej roli jako Grand California. Droga do współczesnych, nowoczesnych adaptacji zaczęła się oczywiście wraz z premierą klasycznego już „bulika” T1 i trwała do 2001 roku, kiedy to Westfalia – firma zabudowująca do tamtej pory pojazdy – została kupiona przez koncern Daimler Chrysler. Wówczas model California stał się już rdzennie firmowym kampervanem, a uhonorowanie pozycji rynkowej nastąpiło 25 maja 2018 r. w fabryce VW w Hanowerze, kiedy to obchodzono jubileusz wyprodukowania stutysięcznego egzemplarza. Łącznie z pojazdami zbudowanymi wcześniej przez Westfalię wyprodukowano ponad 160 tysięcy sztuk, a legenda i uznanie przekładają się na ceny wersji pojazdów – niektóre dochodzą do 100 tys. euro! Obecnie w ofercie znajdziemy 3 modele na bazie Transportera 6.1 o nazwach kojarzących się z morską bryzą: Beach, Ocean i Coast, odmienne pod katem wyposażenia wnętrza. Tymczasem Grand California pozostaje największym kampervanem dostępnym w katalogowej ofercie koncernów motoryzacyjnych, więc nie ma konkurencji. Podobnie jak w mniejszych modelach do dyspozycji indywidualnego klienta pozostaje konfigurator online, z którego wykrzesać można upragnione parametry – zarówno kolorystykę, jak i przykładowo typ ogrzewania. Historia granda jest krótka i stanowi przykład ewolucji legendy californii. Na jej kanwie Volkswagen podjął decyzję o rozpoczęciu produkcji większego samochodu kempingowego z prysznicem i łazienką. Koncepcja została pokazana klientom w 2017 roku podczas targów Caravan Salon w Düsseldorfie pod nazwą California XXL. W kolejnym roku rozpoczęła się produkcja Grand Californii. Model okazał się na tyle dobry, że obecnie, podobnie jak T6.1, cieszy się statusem pojazdu do aktywnej turystyki, z domeną łatwego przemieszczania się i poszerzonymi funkcjami sanitarnymi.
Szymon Kwiatkowski
Artykuł pochodzi z numeru 3 (105) 2022 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.