artykuły

prezentacje-pojazdowPREZENTACJE POJAZDÓW
ReklamaBilbord - ACSI przedsprzedaż 2025
Mosty portalowe z blokadami mechanizmów różnicowych (przód i tył) gwarantują wybitnie wysokie właściwości terenowe
Mosty portalowe z blokadami mechanizmów różnicowych (przód i tył) gwarantują wybitnie wysokie właściwości terenowe

Nie do zatrzymania. Na wyprawę życia?

Czas czytania 4 minuty

Widzieliście kampera na unimogu? Mamuth to całoroczny samochód wyprawowy zbudowany od podstaw przez firmę Xplorecamp. Autorska propozycja znad Wisły jest jedyna w swoim rodzaju. To takie oczywiste w przypadku wszędołaza.

Kto nie słyszał, a uważa się za znawcę rubieży caravaningu, ten po prostu wiedzieć musi. Unimog to niezawodna legenda niemieckiej motoryzacji. Pojazd o bijącej rekordy dzielności terenowej, dlatego sympatykom off-roadu z prawdziwego zdarzenia nie trzeba go specjalnie przedstawiać.
To genialny w swej prostocie… pojazd ekspedycyjny. I nie ma tu cienia przesady. Po współczesne generacje, od lat 50. XX wieku marka Unimog jest wierna założeniom ukutym przez niemieckie „universalmotorgerate” – co w wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co: „uniwersalne urządzenie napędzane silnikiem”. Dość powiedzieć, że pierwsze przymiarki do projektu zaczęły się tuż po zakończeniu II wojny światowej. W okupowanych Niemczech rodziła się legenda, która do dziś zostawia pobitą w polu konkurencję m.in. w przetargach wojsk całego globu.
Kąt natarcie, kąt zejścia. Prześwit podłużny, prześwit poprzeczny. Czy to wierzchołki wzgórz, lub zbocza i skarpy, czy brodzenie w błocie czy śniegu. Unimog powstał, by pokonać prawie każdą przeszkodę. I od lat uchodzi oczywiście za najwierniejszego towarzysza podróży. Z definicji nie zawodzi. Częściej zadziwia dzielnością w najcięższym terenie. I nic dziwnego, skoro wyróżnia się pancerną konstrukcją ramy z silnikiem. To po części wyjaśnia, dlaczego każdy projekt motoryzacyjny bazujący na unimogu może budzić autentyczne zainteresowanie znawców tematu. I dlaczego jest skazany na sukces. 

ReklamaNie do zatrzymania. Na wyprawę życia? 1
Ten przydługi wstęp zdaje się wyjaśniać genezę pomysłu na kampera wyprawowego, który wyraźnie… górował nad konkurencją podczas targów w Nadarzynie. I to nie tylko za sprawą niskociśnieniowego ogumienia dużych rozmiarów (12,5 R20) z klockową rzeźbą terenową bieżnika. Wysoko postawioną poprzeczkę – mowa tu oczywiście o pojeździe bazowym – wzięli na warsztat zapaleńcy. Wiemy o nich tyle, że jeden ćwiczy się w detailingu samochodowym. Drugi okazuje się być konstruktorem pojazdów bardzo, ale to bardzo specjalistycznego przeznaczenia. Ów duet połączyła pasja caravaningowa. Początek nowego milenium to nowe unimogi noszące oznaczenia od U3000 o jak najwyższej mobilności w terenie, w czym pomóc ma nowy silnik mercedesa. Jest to oczywiście jednostka wysokoprężna, 4-cylindrowa z wtryskiem bezpośrednim, o mocy 110 kW/150 KM.
– Na wyprawę życia? Wybór padł na model U3000, jeden z najbardziej funkcjonalnych pojazdów wielozadaniowych współczesnego świata – wprowadza nas w zamysł stworzenia kampera o nazwie Mamuth Przemek Bochnacki
– Upatrzony pojazd bazowy poddaliśmy gruntownej modernizacji i ulepszeniom, by finalnie posadowić na jego solidnej ramie kontenerową zabudowę kempingową przygotowaną na każdą ekspedycję. Zamysł był taki, ma zuchwale pokonywać bezdroża w najdalszych zakątkach globu. Po testach drogowych na podmokłych terenach Odry, w żwirowniach, bagnistym czy piaszczystym terenie pozytywnie wyszedł także z prób na autonomię zabudowy kempingowej.
ReklamaNie do zatrzymania. Na wyprawę życia? 2
Kontenerowa zabudowa powstała z ciepłych płyt typu sandwicz o grubości rdzenia liczącej 50 mm. Na dach powędrowała wydajna fotowoltaika – w sumie 12 paneli o łącznej mocy 1200 W, a do tego panele podtrzymujące akumulatory rozruchowe. Efekt? Baterie pokładowe pozwalają na zgromadzenie energii rzędu nawet 8 kWh. Na wyposażeniu znajdziemy rozwiązania czołowych dostawców, by wspomnieć przetwornicę 230 V o mocy 3 kW z pełnym przebiegiem sinusoidalnym. Jest klimatyzacja Sinclair z możliwością pracy z akumulatorów i PV oraz z funkcją grzania. Nie trzeba się też martwić o wodę. Załoga ma do swej dyspozycji zbiornik wody czystej o pojemności 160 l oraz zbiornik wody szarej o pojemności 120 l.
– Mamuth na ogół zyskiwał bardzo pochlebne opinie odwiedzających nasze stoisko targowe. Podobał się domowy wystrój wnętrza, zwłaszcza bardzo eleganckie meble lakierowane na wysoki połysk w modnych kolorach, ambientowe oświetlenie – podsumowuje debiut targowy kampera nasz rozmówca.
Dodajmy, że nawet łazienka ma swój charakter. Króluje pełnowymiarowa (porcelanowa!) umywalka, dużych rozmiarów brodzik prysznicowy. Smaku dodają kafle na panelach ściennych.

xplorecamp.com

Artykuł pochodzi z numeru 5 (102) 2021 r. magazynu „Polski Caravaning”.

Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.


Administrator11.04.2022 zdjęć 5
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News