Archiwalne wydanie Polski Caravaning

To wydanie pochodzi z archiwum
Zobacz aktualne
Nr 5 (107) 2022

Nr 5 (107) 2022

Zastanawiam się, czy osiągnęliśmy już punkt krytyczny w caravaningowym wizjonerstwie? Punkt, po osiągnięciu którego trudno już wpaść na nowatorski pomysł dotyczący kształtu, koncepcji kampera? Porównajmy sytuację do branży rowerowej. Można konstruować nowoczesne warianty napędu, zmieniać układy hamulcowe, wprowadzać do rowerów popularnych rozwiązania sprawdzone w produktach wyższej klasy. Tymczasem jest jedna rzecz „nie do ruszenia”. Układ dwóch kół, ramy i dwóch pedałów. W caravaningu jest podobnie, trudno wyjść poza ramę furgonu, półintegry czy integry. Można modyfikować układ wnętrza, dodawać mniej lub więcej szafek, siedzeń czy łóżek, ale nie będą to stricte nowatorskie działania. Raczej zmiany w obrębie udogodnień, stylistyki, kolorystyki, aranżacji przestrzeni… w ciasnej kubaturze pojazdu. Co więcej, wśród trendów widocznych na targach Caravan Salon w Düsseldorfie prym wiodła ogromna liczba kampervanów, co świadczy o kierunku zainteresowań klientów, w którym naturalnym strumieniem podążają producenci. Podobnie jak stopniową redukcję zainteresowania i produkcji alków.

Daje się też zauważyć inne tendencje. Bardzo nowoczesne, a nawet przyszłościowe, co jest niesamowicie ważne w rozwojowym, życiowym kontekście. Skoro w samym „kształcie i formule” kampera do totalnego odkrycia pozostało mniej niż do modyfikacji, starajmy się zmieniać na lepsze materiały wykorzystywane do jego produkcji. Walczymy o oszczędność każdego kilograma, twórzmy wnętrza i podzespoły z materiałów lekkich. Panuje przekonanie, że tworzywa wykonane z wykorzystaniem włókien węglowych czy kompozyty nie należą do tanich, a jednak cena tych komponentów spada wraz z upowszechnieniem na rynku, co daje nadzieję na coraz częstsze ich stosowanie w produkcji pojazdów kempingowych. Coraz powszechniejsza staje się też produkcja z odpadów w myśl idei recyklingu, a producenci bardziej świadomie podchodzą do kwestii redukcji śladu węglowego. Ekologiczny trend, którego tempo i powszechność dyktują zmiany klimatyczne, zaczyna być mocno widoczny w caravaningu, co cieszy o tyle bardziej, że zasadniczym założeniem tej dyscypliny turystyki jest przecież swobodne obcowanie z naturą. Można więc w naszej dziedzinie zrobić naprawdę sporo. Od wykorzystywania w trakcie produkcji pojazdów materiałów odnawialnych lub prowadząc proekologiczną politykę w tym zakresie, poprzez popularyzację materiałów lekkich, co wpływa na mniejsze zużycie paliwa do jazdy, stosowanie chemii i czynników biodegradowalnych podczas bytowania w kamperze, a kończąc na prawidłowym zachowaniu na postoju, kiedy ścieki trafią tam, gdzie ich miejsce.

I o tym jest Wasz najnowszy numer „Polskiego Caravaningu”. Spora część artykułów ma za zadanie pokazać, czym jest ekologia w caravaningu i jak postępować w duchu ratowania planety. Jak zoptymalizować wnętrze, napęd, aby zużywać mniej energii i pozyskiwać ją naturalnie? Wreszcie, czy kampery napędzane energią elektryczną staną się powszechne? No i czy naprawdę tak mało pozostało w założeniach kampera czy przyczepy do okrycia? Pozostawiam Was z tymi pytaniami, życząc przyjemnej lektury!

  • Iran oczami kobiety; caravaning w paszczy perskiego lwa
  • Zalew Wiślany w kapsułce
  • Bernhard Kibler – wierzymy w polski rynek
  • Kemping klimatycznie neutralny (cz. 1)
  • Podróżujmy odpowiedzialnie
  • Najlepsi gracze polskiej branży caravaningowej
  • Przegląd nadmuchiwanych przedsionków
  • Truma Combi D w nowej odsłonie
  • Adria wyjątkowa jak Słowenia
  • Posezonowe szukanie ciepła
  • Kamper, którym podróżujemy za darmo
  • Poradnik kupowania używanej przyczepy
  • Transport ciężkiego jednośladu – sposób na załadunek
  • Caravans Salon Poland 2022 – zapowiedź targów
  • Przyczepka Life Style Camper X – Line - test
  • Namiot dachowy Quechua MH500 - test
  • Kampery i przyczepy
  • Przegląd rynku
  • Giełda caravaningowa

archiwum e-wydań

archiwum e-wydań  119
strona  1  /  8