Po 40 latach niszczenia na lotnisku w Nowym Meksyku odrzutowiec Lockheed Jetstar, który służył Elvisowi Presleyowi w ostatnich miesiącach jego życia, trafił w ręce youtubera Jamesa Webba. Specjalizujący się w odkupywaniu porzuconych samolotów, remontowaniu ich i odsprzedawaniu z zyskiem Webb zamierza przerobić maszynę w... luksusowego kampera, w którym fani Króla będą mogli wykupić nocleg.
Odrzutowiec od dłuższego czasu był niezdatny do latania. Przed laty wymontowano z niego wszystkie silniki, ma też wybrakowany kokpit. W takim stanie przetransportowany został na Florydę, do warsztatu nowego właściciela. Webb zamierza osadzić samolot na podwoziu samochodu turystycznego, a zbędne elementy, jak choćby skrzydła – sprzedać. Proces przemiany można śledzić na youtubowym kanale Jimmys World.
Plan jest taki, aby jak najwięcej zachować z oryginalnego wnętrza samolotu, które utrzymane jest w iście królewskiej czerwieni. Podobno zaprojektował je sam Elvis.
Dodajmy, że legendarny muzyk kupił samolot w 1976 roku, czyli rok przed śmiercią. Zapłacił za niego 840 tys. dolarów. 260 tys. dolarów natomiast dał za niego James Webb.