artykuły

wiesci-z-warsztatuWIEŚCI Z WARSZTATU
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Nie taki brud straszny...

Czas czytania 7 minut
Nie taki brud straszny...

Ciepłe dni to najlepsza pora na gruntowne porządki. Tradycyjne metody sprzątania nie pozostają jednak bez wpływu na nasze zdrowie. Niemałe przecież grono alergików negatywnie reaguje podczas zetknięcia ze środkami chemicznymi. Dylematów nie brakuje i coraz więcej specjalistów przekonuje, że największe nadzieje winniśmy pokładać w... parze.

Gdy nasze środowisko z dnia na dzień staje się coraz bardziej niszczone i zanieczyszczane przez działanie człowieka, a stosowanie środków chemicznych jest na porządku dziennym, to czy nasz sprzęt może dać nam spodziewaną enklawę? Wszak opary środków czyszczących mogą unosić się w powietrzu nawet do 100 godzin, co powoduje, że tak naprawdę wdychamy je codziennie! Składniki wielu detergentów wywołują też uczulenia. Często stosowane w praniu i sprzątaniu wybielacze zawierają związki chloru, które mogą przenikać przez skórę i wpływać na działanie układu nerwowego. Ich opary mają działanie rakotwórcze. Obserwując pięknie umytą podłogę podczas jej schnięcia, nawet nie zdajemy sobie sprawy, że wdychamy szkodliwe dla nas (często o przyjemnym kwiatowym zapachu) opary.

Nie taki brud straszny... 1

Wolni od brudu i bezpieczni od zarazków? Gorąca para przywróci powierzchniom blask oraz zdezynfekuje tapicerkę.
Nie taki brud straszny... 2

Czyszczenie “suchą parą” powierzchni szklanych, luster czy wszystkich typów podłóg odbywa się bez powstawania smug.

“Super” nowe odkurzacze
Pozornie prosta czynność odkurzania jest kontrowersyjna, gdy zważyć na fakt, że odbywa się w małej kubaturze naszych pojazdów kempingowych. Roztocza są tak małe, że zwykłe odkurzanie powoduje jedynie ich przemieszczanie z miejsca na miejsce. Normalne odkurzacze z papierowymi filtrami pracują na pełnej mocy jedynie wtedy, gdy worek jest pusty. Po krótkim czasie odkurzania wiele porów w worku filtracyjnym zamyka się przez znajdujący się w nim kurz i moc zmniejsza się gwałtownie. Oczywiście, nowoczesne odkurzacze pracują z filtrami w liczbie nawet do 7, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że wskutek tego strumień powietrza jest siedmiokrotnie osłabiany i przez to siła ssania ulega redukcji.

ReklamaNie taki brud straszny... 3
Zlikwidować przyczynę!

Przykładów nie brak. Czy więc tradycyjne metody czyszczenia wnętrz naszych kamperów i przyczep gwarantują nam uzyskanie oczekiwanego efektu? Co prawda, środki chemiczne wspomagają walkę z roztoczami i bakteriami, ale czy chemia, która skutecznie zabija bakterie, na pewno jest obojętna dla naszego organizmu? Podobne pytania podzieliły specjalistów od technologii i dziś nie brak głosów, że to właśnie para jest optymalnym rozwiązaniem na rozliczne przypadki zabrudzeń.
- Kamperem czy z przyczepą kempingową nie wystarczy wjechać do myjni samochodowej, żeby móc ze spokojem udać się na wakacje – przekonuje Jakub, właściciel pola kempingowego w Sarbinowie. - O ile zewnętrzne zabrudzenia stosunkowo łatwo czyści się przy pomocy różnych metod, o tyle wnętrze wymaga szczególnego podejścia i z doświadczenia wiem, że ściereczka do kurzu i płyn do toalet nie wystarczą. Zaduch, jaki potrafi nagromadzić się w naszych “domach na kołach” w trakcie zimy, jest wynikiem rozwoju bakterii i grzybów, które śmiało poczynają sobie w nieużywanych przez dłuższy czas węzłach sanitarnych czy materacach. By się go pozbyć, należy skutecznie usunąć jego przyczynę, a nie tylko zamaskować skutek. Na rynku nie brak środków, które mogą pomóc w odplamianiu i dezynfekcji naszego sprzętu, jednak żadne z nich nie dają stuprocentowej gwarancji, że nasze działania przyniosą zamierzony efekt. W końcu już sam dobór odpowiednich chemikaliów może nastręczyć sporych trudności, nie mówiąc już o ich właściwym użytkowaniu.
ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
Nie taki brud straszny... 5

Para rozmiękcza najbardziej uporczywy brud, co dowodzi gruntownie odświeżony oldtimer!

Para dobra na wszystko?
Często można spotkać się z tym, że caravaningowcy zastanawiają się dlaczego w ich kamperze utrzymuje się duszny zapach, mimo że regularnie sprzątają i wietrzą całe wnętrze. I tak coraz więcej firm przekonuje, że rozwiązaniem tego problemu może być technologia mycia parowego, która stanowi nowe i kompleksowe podejście do kwestii czystości, usuwając wszelki brud i zarazki z zewnątrz oraz ze środka naszej przyczepy kempingowej. - Technika czyszczenia parą to innowacyjne i uniwersalne rozwiązanie, dla którego nowe zastosowania jeszcze długo się nie wyczerpią. Przy pomocy pary o dużym ciśnieniu i niewielkiej wilgotności można z powodzeniem czyścić każdą powierzchnię, wysoka temperatura natomiast skutecznie sanifikuje i dezynfekuje. Dzięki myciu parowemu pozbywamy się brudu, nieprzyjemnego zapachu oraz wszelkich zarazków – zapewnia Błażej Napieralski z firmy SteamArt. W procesie czyszczenia parowego nie dochodzi do kontaktu skóry ze środkami chemicznymi ani z wodą, dlatego czyszczenie parą jest idealnym sposobem na to, by bez obaw dbać o porządek w swoim otoczeniu. Traktowane powierzchnie są czyste i suche, zdezynfekowane bez konieczności używania środków chemicznych. Przed wielkim wyzwaniem utrzymania czystości i higieny stoją również dzisiejsze placówki cateringu i detalicznego handlu żywnością. Warto zauważyć więc, że stosowanie i skuteczność urządzeń parowych przewyższa wszystkie ustawowe wymogi dotyczące higieny żywności! Para zabija także zarazki i wirusy – pozbywamy się też zarodników pleśni na ścianach łazienek i w innych wilgotnych pomieszczeniach. Nasza technologia doskonale dezynfekuje i pozbywa nieprzyjemnych zapachów w kuchni (lodówka, piekarnik), łazienkach (kabina prysznicowa, umywalka) oraz toaletach. Bardzo skutecznie pozbywamy się również zapachów po zwierzętach domowych.
Nie taki brud straszny... 6

Czyszczenie staje się krótsze i przyjemniejsze.

Para na brud
1 gram kurzu to 700 tys. cząsteczek zanieczyszczeń, 19 tys. roztoczy. Ile lat ma materac w Twoim kamperze/przyczepie? Jeden materac to nawet 10 tys. roztoczy, a gąbki, ściereczki czy mopy są też idealnym siedliskiem bakterii. To tylko tyle faktów przemawiających do wyobraźni, co tak naprawdę... wozimy w naszych pojazdach. Alternatywą dla odkurzania i potraktowania brudu środkami chemicznymi jest “sucha para” – przekonują specjaliści, wymieniając wiele zalet parowej technologii: para rozmiękcza najbardziej uporczywy brud, ma właściwości dezynfekcyjne, neutralizuje przykre zapachy. Para wiąże kurz, dlatego podczas czyszczenia nie unosi się on w powietrzu. Para usuwa pozostałości chemicznych środków czyszczących i łagodzi objawy alergii. Czyszczenie parą pozwoli wyczyścić wnętrze samochodu, kampera, przyczepy kempingowej, jachtu lub łodzi w czasie o połowę krótszym niż zwykłymi metodami. Nie tylko czas spędzony na czyszczeniu ich wnętrza, jak i powierzchni zewnętrznych będzie o połowę krótszy, ale także w dużym stopniu zredukowane zostaną wydatki na chemiczne środki czyszczące. Po czyszczeniu parą powierzchnie są suche już w momencie ukończenia czyszczenia.

Co to jest sucha para?
“Sucha para” to para niezawierająca cząsteczek cieczy, np. para przegrzana w temperaturze ok. 175°C. Wilgotność suchej pary waha się między 4 a 6 proc. wody i jest zdecydowanie gęstsza od powietrza. Na czym polega czyszczenie suchą parą? Dociera ona bardzo szybko w głąb szczelin czyszczonych powierzchni. Czyści zewnętrzny bród, jak i zabija wszelkiego rodzaju żywe organizmy, takie jak roztocza czy bakterie na zewnątrz i wewnątrz czyszczonych powierzchni. Sprzątanie gorącą parą jest najprostszym sposobem czyszczenia i sprzątania bez konieczności użycia środków chemicznych. Brak konieczności użycia detergentów i nieznaczne zużycie wody daje przy tym bardzo duże oszczędności.
Nie taki brud straszny... 7

Para ma na tyle wysoką temperaturę, że w bardzo krótkim czasie zabija roztocza oraz bakterie, wirusy, a także grzyby i pleśnie, co nie jest możliwe z zastosowaniem jakiegokolwiek tradycyjnego odkurzacza.
Nie taki brud straszny... 8

Stosowanie i skuteczność urządzeń parowych przewyższa wszystkie ustawowe wymogi dotyczące higieny żywności.

Profesjonalne systemy
Jest wiele rodzajów urządzeń parowych na rynku, każde z nich ma pewne właściwości, jednak pożądany efekt osiągnie się jedynie wtedy, gdy stosuje się urządzenia wytwarzające parę o profesjonalnej wydajności. Czy stać nas na zakup takiego sprzętu? Z myślą o klientach indywidualnych działają mobilne ekipy. W ciągu kilku godzin od przyjazdu ekipy uzbrojonej w parową myjkę możemy cieszyć się czystym i świeżym pojazdem turystycznym, w którym będziemy czuć się wolni od brudu i bezpieczni od zarazków. Oferta cieszy się zainteresowaniem firm branży caravaningowej.
- Fachowców od mycia parowego zamawiam przynajmniej dwa razy w roku – mówi Jakub z Sarbinowa. – Na zakończenie sezonu, żeby gruntownie wyczyścić wszystkie przyczepy oraz na jego rozpoczęcie, żeby szybko je odświeżyć i przygotować pod wynajem. Również latem zapraszam ekipę na pole kempingowe, by świadczyli bieżące usługi, które cieszą się coraz większym powodzeniem u moich gości. Usługa sprawdza się równie dobrze w sytuacjach, gdy wypożyczalnie mają zaledwie kilka godzin na przygotowanie kampera czy przyczepy dla kolejnego klienta.

Tekst: Rafał Dobrowolski
Zdj.: PPHU „OTTIMO” i SteamArt


Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News