Rowerów ze wspomaganiem elektrycznym wciąż przybywa. Widać to w miastach, w miejscowościach turystycznych, na szlakach. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest dość prosta: czas jest aktualnie najcenniejszy, a my chcemy „więcej i szybciej”.
Rower ze wspomaganiem elektrycznym pozwala przejechać dłuższy dystans w tym samym czasie co na zwykłym rowerze oraz pokonywać wzniesienia szybciej i z mniejszym wysiłkiem. Ponadto może być sposobem na „wyrównanie możliwości” między osobą regularnie jeżdżącą i tą ze słabszą kondycją lub po kontuzji. Nie oznacza to, że taki rower jedzie sam – bez siły naszych nóg nie przejedzie ani metra, ale gdy już zaczniemy kręcić korbą, będzie nas skutecznie wspierał. Jaki wybrać rower, aby sprawdził się zarówno podczas wypadu na Mazury, jak i w górzyste tereny Włoch czy Chorwacji? Niezwykle ciekawą propozycję ma firma Canyon, to e-bike bazujący na systemie Bosch.
Podróżując kamperem lub przyczepą, najczęściej albo jedziemy do konkretnego miejsca i tam obozujemy kilka dni, albo robimy „objazdówkę” i zatrzymujemy się tylko na 1-2 noclegi. W obu przypadkach, gdy przemieszczamy się po okolicy, żeby zrobić zakupy lub sprawdzić coś czy zwiedzić, rower jest fajnym środkiem lokomocji. Jednak mając rower elektryczny, nasze możliwości znacznie się poszerzają. Jeśli obozujemy w jednym miejscu, może stać się naszym głównym środkiem transportu, a kamper czy przyczepa z autem będą stały zaparkowane. Dla większości rowerów ze wspomaganiem elektrycznym przejechanie 50-70 km nie stanowi wyzwania. Są modele, w których baterie o pojemności 600-700 Wh pozwalają pokonać nawet 100 i więcej kilometrów. Ładowanie odbywa się poprzez ładowarkę na 230 V. Zatem jaki rower wybrać na nasze caravaningowe eskapady? Kolokwialnie napiszę „uniwersalny”, aby dobrze nam służył i na utwardzonych drogach, i na polnych czy nawet górskich ścieżkach. I takie właśnie są modele Pathlite:ON marki Canyon.
Na pierwszy rzut oka to zwyczajny rower z silnikiem. Uwierzcie, wcale tak nie jest. Pozycja na rowerze jest pewna, daje zarówno poczucie komfortu, jak i dobrej kontroli nad pojazdem także przy dużych prędkościach i na wyboistym terenie. Użycie przedniego amortyzatora oraz szerokich opon zapewnia komfort jazdy. A przy doborze odpowiedniego ciśnienia zoptymalizujemy opory toczenia. Koła o średnicy 27,5” są zamontowane na sztywnych osiach. Dzięki temu z roweru mogą śmiało i bezpiecznie korzystać osoby ważące znacznie powyżej 100 kg. Za napęd w tym modelu odpowiada silnik Bosch Performance Line CX z momentem obrotowym wynoszącym 85 Nm (dający imponujące 340% dodatkowego wspomagania). Użyta w testowych egzemplarzach bateria Bosch Powertube ma pojemność 750 Wh. Pełne naładowanie akumulatora trwa 6,5 godziny, a naładowanie do 50% – tylko 2. Używając aplikacji eBike Flow, można personalizować ustawienia wspomagania, a także monitorować wiele parametrów (m.in. przebieg, prędkość, stan baterii, przebytą trasę itp.). Łącząc się telefonem z naszym rowerem, możemy także aktywować funkcję blokady, dzięki czemu nikt inny nie będzie mógł go uruchomić.
Prezentowane modele są dość podobne, niemniej różni je budowa ramy. Ten, w którym nie ma górnej rury, to wersja Step-Through. Rozwiązanie dla osób, które mają mały przekrok lub po prostu nie chcą bądź z racji wieku nie mogą „zadzierać” nogi do góry. Rowery mają dużą bazę kół oraz długi tylny widelec, a równocześnie umiarkowane kąty. Dzięki temu są stabilne, a mimo tego dość żwawe, łatwe w prowadzeniu nawet po ciasnych zakrętach. Oba modele wyposażone są w regulowane sztyce. Gwarantuje to wygodną jazdę w terenie i pewne pokonywanie stromych zjazdów. Sztyca ma także 25-milimetrową amortyzację. Nowym i bardzo ciekawym rozwiązaniem jest użyty w rowerze system ABS firmy Bosch. Współpracuje on z hamulcami Magura MT C ABS. Działa w zasadzie tak samo jak w motocyklach. Koniec więc z ryzykiem lotu przez kierownicę czy uślizgiem przedniego koła. Od teraz tylko bezpieczne hamowanie pod kontrolą, nawet na mokrej i śliskiej nawierzchni. Co również ważne z uwagi na uniwersalność roweru i swoistą wielozadaniowość, oba modele są wyposażone w błotniki, bagażniki, stopki oraz oświetlenie. Każdy z tych elementów jest dobrze spasowany, wykonany z porządnych materiałów. Nic się nie telepie, wszystko jest wytrzymałe. To po prostu uniwersalne, gotowe do jazdy rowery klasy premium.
Marka Canyon prowadzi wyłącznie sprzedaż wysyłkową. Na www.canyon.com można sprawdzić dokładnie całą specyfikację. Po zakupie dociera do nas praktycznie skręcony rower – do montażu mamy tylko przednie koło. W zestawie otrzymujemy ładowarkę do baterii, klucze, instrukcję i kilka drobnych gadżetów.
Najlepszą opcją na transport rowerów w kampervanie jest platforma na hak. Jej dopuszczalne obciążenia oscylują najczęściej w okolicach 70 kg, więc można przewieźć 3 rowery elektryczne. Podnosimy ją na niewielką wysokość, co nie sprawi dużej trudności. Pamiętajcie, aby korzystać ze sprawdzonych, atestowanych platform. My w tym obszarze zaufaliśmy marce Thule
Grzegorz Miedziński
Fot. Grzegorz Miedziński
Artykuł pochodzi z numeru 5 (113) 2023 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.