Najbliższe tygodnie to okres intensywnych wyjazdów urlopowych. Duży ruch będzie nie tylko na stokach narciarskich, ale też na drogach. Te zaś mogą być spowite śniegiem, lodem lub deszczem. Trudne warunki do jazdy wymagają od kierowcy większej ostrożności, a od pojazdu – bardzo dobrego stanu technicznego. W tym okresie kluczowym elementem bezpieczeństwa są porządne opony i prawidłowa ich eksploatacja.
Jak podkreślają przedstawiciele Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, opony są jedynym punktem styku auta z drogą – to od ich jakości oraz stanu zależy zarówno przenoszenie mocy silnika na jezdnię, jak i mocy hamulców przy hamowaniu. Dlatego decydującym elementem wyposażenia pojazdu musi być porządne, markowe ogumienie zimowe lub całoroczne z homologacją zimową. Dzięki niemu unikniemy kłopotów związanych z trakcją – nawet w wymagających warunkach drogowych.
– Opony z homologacją zimową to podstawa – przypomina Piotr Sarnecki, dyrektor generalny PZPO. – Świadomy kierowca wie, że prawidłowe ogumienie to bezpieczeństwo – lepsza przyczepność, mniejsze ryzyko poślizgu – krótsza droga hamowania w utrudnionych warunkach drogowych. Nawet w ciągu dnia, kiedy wydaje się, że nawierzchnia jest sucha, a przyczepność wystarczająca, to ujemne oraz bliskie zera temperatury wymagają posiadania opon z homologacją zimową, które zapewnią kontrolę nad pojazdem na śliskiej czy zaśnieżonej nawierzchni.
Badania są jednoznaczne
Nagrania z testów Auto Express i RAC nt. opon zimowych pokazują, jak bardzo ogumienie adekwatne do temperatury, wilgotności i śliskości nawierzchni pomaga kierowcy w kontroli nad pojazdem i potwierdzają różnicę pomiędzy oponami zimowymi a letnimi – nie tylko na ośnieżonej, ale i na mokrej drodze, w niskich jesiennych i zimowych temperaturach:
Przed wyjazdem na ferie
Auto do wyjazdu należy przygotować odpowiednio wcześniej. Sprawdzenie płynów eksploatacyjnych i stanu oświetlenia to jeden z elementów na tzw. check liście. Kolejnym powinny być właśnie opony, dedykowane do sezonu lub całoroczne. Jednak w tym drugim przypadku trzeba pamiętać, by na ogumieniu widniała ikona śnieżynki. To potwierdzenie homologacji produktu do warunków zimowych. W innym przypadku może się okazać, że mimo zastosowania całorocznego produktu nasze auto nie będzie miało wystarczającej przyczepności. Należy też sprawdzić, czy ogumienie lub felgi nie są krzywe lub uszkodzone. Ich zły stan może doprowadzić do tzw. bicia w czasie jazdy – zwłaszcza z większymi prędkościami, a tym samym szybszego zużycia poszczególnych elementów. Nie zapominajmy również o kole zapasowym, które także należy kontrolować – okresowo napompować oraz sprawdzić, czy guma nie zaczęła parcieć.
Check lista
Nie tylko opony
Wyjeżdżając w wysokie góry, warto zastanowić się nad spakowaniem łańcuchów przeciwpoślizgowych (wymaganych na niektórych trasach – oznaczonych znakiem c-18), skrobaczki, szczotki, rękawiczek. Na wszelki wypadek przydałby się też ciepły koc i awaryjna tabliczka czekolady, gdyby doszło do zatrzymania samochodu w niesprzyjających warunkach otoczenia (korki autostradowe, zamknięcie dróg itp.).
Gdzie zimówki są obowiązkowe?
Zanim ruszymy na urlop, trzeba upewnić się, czy w kraju, do którego podążamy, nie obowiązuje posiadanie zimowego ogumienia. Już w 29 państwach Europy wprowadzony jest wymóg jazdy na oponach sezonowych, a przepisy jasno precyzują okres lub warunki ich użytkowania. W 16 krajach są to konkretne daty kalendarzowe (Bułgaria, Czechy, Słowenia, Litwa, Łotwa, Estonia Szwecja, Finlandia Białoruś, Rosja, Norwegia, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Mołdawia, Macedonia, Turcja). Jedynie 2 z nich mają ten obowiązek określony warunkami na drodze (Niemcy, Luxemburg). Są też kraje, w których występuje obowiązek mieszany kalendarzowo-pogodowy (Austria, Chorwacja, Rumunia, Słowacja), obowiązek nakładany znakami (Hiszpania, Francja, Włochy) czy konieczność dostosowania auta do zimy wraz z konsekwencjami finansowymi za spowodowanie wypadku na letnich oponach (Szwajcaria, Liechtenstein).
Państwa, w których z kolei nie ma żadnych obostrzeń to m.in. Dania, Wielka Brytania, Irlandia, Portugalia, Węgry czy Grecja. Do tego grona zalicza się również Polska. Co roku na naszych drogach ginie prawie 2500 osób i dochodzi do niemal kilkadziesiąt tysięcy wypadków oraz kolizji drogowych. Za wiele z tych zdarzeń odpowiada niewłaściwy stan techniczny pojazdów, z czego znakomitą część stanowią przyczyny związane z niewłaściwym stanem ogumienia.
Regulacja | Kraj |
Obowiązek kalendarzowy (określony datami) | Bułgaria, Czechy, Słowenia, Litwa, Łotwa, Estonia Szwecja, Finlandia, Białoruś, Rosja, Norwegia, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Mołdawia, Macedonia, Turcja, Ukraina |
Obowiązek zależny od tylko od warunków pogodowych | Niemcy, Luxemburg |
Obowiązek mieszany kalendarzowo-pogodowy | Austria, Chorwacja, Rumunia, Słowacja |
Obowiązek nakładany znakami | Hiszpania, Francja, Włochy |
Obowiązek na kierowcy dostosowania auta do zimy i konsekwencje finansowe spowodowania wypadku na letnich oponach | Szwajcaria, Liechtenstein |
– Podnoszony przez niektórych kierowców argument, że jesteśmy zbyt biednym krajem, by przestrzegać obowiązku jazdy na oponach zimowych lub całorocznych z homologacją zimową, jest nieprawdziwy i pozbawiony sensu. Aż 18 z 29 europejskich państw, gdzie wymóg stosowania opon sezonowych lub całorocznych wprowadzony, ma mniejsze PKB niż Polska – podsumowuje Sarnecki.
Źródło: PZPO