artykuły

dobrze-wiedziecDOBRZE WIEDZIEĆ
ReklamaBilbord - dethleffs 12.04-31.05 Sebastian
Ślad węglowy fana caravaningu

Ślad węglowy fana caravaningu

Czas czytania 6 minut

Dostępności różnorodnych możliwości podróżowania sprawia, że bardzo łatwo jest nam łączyć podróże z pracą zdalną. I jakkolwiek wciąż decydująca jest cena, to pomimo ofert tanich połączeń lotniczych, Polacy coraz częściej odkrywają uroki lokalnej turystyki. Już prawie co drugi ankietowany, preferuje podróże krajowe.

Najnowsze badanie zrealizowane w marcu 2025 roku przez SW Research dla Leonardo Hotels Polska pokazuje, że coraz chętniej wyjeżdżamy w celu eksplorowania lokalnych zakątków kraju. Aż 45% badanych Polków najchętniej wybiera podróże krajowe, a tylko co piąty (20%) stawia wyłącznie na zagraniczne wyjazdy. W grupie 50+ prawie połowa (49%) wybiera wypoczynek w kraju. Najwięcej amatorów zagranicznych wojaży jest wśród osób w wieku 25–34 lata (25%).

Dla branży hotelarskiej to sygnał, że elastyczność i różnorodność oferty są dziś równie ważne, jak sama lokalizacja hotelu. Jest tak, bo już ponad 10% badanych z grup wiekowych 25–34 i 50+ nie ma konkretnych preferencji co do lokalizacji urlopu – decyzję uzależniają od towarzystwa, budżetu lub typu wyjazdu.

Moda na podróże caravaningowe

29% badanych łączy różne style podróżowania – city breaki, workation, dłuższe urlopy – i ceni sobie elastyczność. To efekt coraz większej dostępności różnych sposobów podróżowania oraz zmian w stylu życia, dzięki którym bardzo łatwo jest nam łączyć podróże z pracą zdalną. I tu oczywiście nie do przecenienia walor pojazdów kempingowych.

ReklamaŚlad węglowy fana caravaningu 1
Co ciekawe, już 8% badanych Polaków deklaruje wyjazdy solo. To niemała i stale rosnąca grupa docelowa. 26 % respondentów podróżuje dwa razy w roku, a 18% – trzy razy. Innymi słowy, jeden długi urlop powoli staje się reliktem przeszłości – wolimy częstsze, ale krótsze wyjazdy. To istotny sygnał dla firm wypożyczający domy na kołach, a też dla zarządzających kempingami.

Budżet na podróże Polaków

Dla 6 na 10 badanych roczny budżet na podróże nie przekracza 4000 zł – to sygnał, że szukamy jakości i komfortu w rozsądnej cenie. Największe roczne wydatki na ten cel deklarują osoby w wieku 35–49 lat. To akurat nie jest zaskoczenie, bo też w tej grupie wiekowej, niemal co druga osoba najchętniej podróżuje z rodziną (również z dziećmi).

Ankietowani na potrzeby sieci hotelarskiej odnieśli się też do swoich preferencji ekologicznych. 10 % badanych twierdzi, że zawsze wybiera ekologiczne rozwiązania – nawet kosztem ceny. 23% deklaruje podejmowanie odpowiedzialnych wyborów, jeśli nie wiążą się one z dużymi kosztami. 27% czasami bierze ekologię pod uwagę, a 24% – w ogóle.

Powyższe warto zderzyć z kosztami. Największym kosztem, a zarazem pierwszym i największym źródłem emisji będzie środek transportu. Między emisjami z różnych środków transportu istnieją bardzo duże różnice, związane głównie z bezpośrednim spalaniem paliw kopalnych. I tak np. zdecydowanie największy ślad węglowy produkuje podróż samolotem. Międzykontynentalny lot w obie strony to ponad 1 tona wyemitowanego CO2, a zatem tyle co 1,5 miesiąca naszego normalnego życia. Dużo mniejsze emisje powodują pojazdy drogowe, a najmniejszy transport kolejowy. Na krótkich dystansach najbardziej ekologiczny jest oczywiście rower.

ReklamaŚlad węglowy fana caravaningu 2
Jak zatem, podróżować w sposób bardziej zrównoważony i odpowiedzialny? Czy to podróż kamperem, czy z przyczepą kempingową – fani caravaningu mogą być pewni, że ich ślad węglowy jest niższy niż korzystających z zakwaterowania w hotelach.

Ślad węglowy fana caravaningu

Ślad węglowy (ang. carbon footprint) to pojęcie opisujące ilość gazów cieplarnianych jakie zostały wyemitowane do atmosfery, aby wytworzyć dany produkt lub usługę. Oczywiście, że nasz styl życia i poziom konsumpcji mają bardzo duży wpływ na emisje. Między różnymi formami uprawiania turystyki istnieją dosyć duże różnice w zużyciu energii i emisjach.

Wybierając świadomie, możemy zmniejszyć nasz ślad węglowy. I na tym polu fani caravaningu osiągają stosunkowo dobrą równowagę klimatyczną. W latach 2007 i 2013 dwa badania przeprowadzone przez niemieckich badaczy z Öko-Institut doprowadziły do podobnych wniosków. Przeanalizowano różne scenariusze wyjazdu wakacyjnego: przyjazd i wyjazd, zakwaterowanie i wyżywienie oraz mobilność lokalną. Metodologia badawcza wzięła też pod uwagę produkcję (bilans materiałowy, zapotrzebowanie na energię podczas produkcji, konserwację) oraz utylizację – w tym przypadku pojazdów kempingowych. Okazało się, że hotele są znacznie mniej przystosowane do efektywnego wykorzystania energii niż pojazdy kempingowe i w konsekwencji mają znacznie wyższe emisje. Oszacowano, że zakwaterowanie dla jednej osoby w hotelu to średnio 22,1 kg CO2, a tymczasem pobyt jednej osoby na kempingu to od 1,8 kg CO2 do 6,5 kg CO2.

Mniej CO2 niż samochód i zakwaterowanie w hotelu

Dowiedziono, że zakwaterowanie w hotelu emituje do dziesięciu razy więcej ekwiwalentów CO2 na osobę. Całkiem niedawno elitarny uniwersytet w Heidelbergu przeanalizował bilans podróży zagranicznej z północnej części Niemiec do południowej Francji. Tutaj badacze dokonali między innymi porównania z lotem i pobytem w hotelu. Co więcej, okazuje się, że podróże domami na kołach wypadają niewiele gorzej niż podróż pociągiem!

- Wyniki Instytutu Badań Energii i Środowiska (IFEU) w Heidelbergu potwierdzają to, co wykazały już wcześniejsze badania: w porównaniu z innymi formami podróżowania, caravaning jest przyjazną dla środowiska i klimatu formą wakacji – zwłaszcza jeśli zależy nam na zanurzeniu się w naturze - mówi Daniel Onggowinarso, dyrektor zarządzający stowarzyszeniem branży caravaningowej CIVD.

- Prawdą jest, że przyczepy kempingowe w kombinacji z pojazdem ciągnącym emitują więcej gazów cieplarnianych po przyjeździe i wyjeździe ze względu na ich rozmiar i masę niż podróże kamperem. Jest to jednak rekompensowane przez niższą emisję CO2 podczas zakwaterowania – w tym przypadku na kempingu.

Naukowcy wzięli też pod uwagę nawyki żywieniowe. Nie jest tajemnicą, że fani caravaningu dużo częściej zainteresowani są lokalnymi specjałami. A też po prostu korzystają z własnych kuchenek.

Fot. Airstream


Michał Żak09:00
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News