ABC CARAVANINGU
Nieprzyjemny zapach stęchlizny? I to w pierwszych sekundach po włączeniu klimatyzacji? Dezynfekcja parownika to najistotniejszy zabieg przed sezonem wzmożonej pracy klimatyzacji postojowej.
Pojawienie się zanieczyszczeń na powierzchni parownika sygnalizowane jest przez nieprzyjemny zapach stęchlizny. Bardzo prawdopodobne jest, że w czasie zimy urządzenie po prostu nie pracowało. W przypadku pojazdów kempingowych, które zapadły w „sen zimowy” – to bardzo pewna dolegliwość.
Klimatyzacja postojowa z zasady pracuje przy wyłączonym silniku. I jakby tego było mało, urządzenie komfortu na pokładzie domu na kołach mogło iść w odstawkę poza sezonem wzmożonych podróży wakacyjnych. A to o tyle istotne, że „zapuszczona” klimatyzacja może być źródłem infekcji górnych dróg oddechowych, astmy, bakteryjnego zapalania płuc. I jakkolwiek w przypadku klimatyzacji postojowej nie ma obowiązku okresowych przeglądów, to i tu zalecenia fachowego serwisu wydają się celowe. Klimatyzacja (postojowa) podlega bowiem tym samym procedurom jak wszystkie instalacje w samochodach i przyczepach kempingowych.
Tryb pracy „osuszanie”
Użytkownicy klimatyzatorów postojowych powinni pamiętać, by z początkiem sezonu po prostu częściej aktywować tryb pracy „osuszanie”. Przykładowo, w urządzeniach marki Truma pilotem uruchamiamy funkcję FUN (wentylacja) i HIGH (maksymalna moc dmuchawy).
Gdy z klimatyzatora kapie, może to oznaczać zatkanie otworów odprowadzających wodę lub uszkodzenie uszczelnienia na łączach. W pierwszym przypadku usterkę usuniemy sami, tak jak samodzielnie możemy oczyścić lub wymienić na nowy filtr. W przypadku innych usterek posiłkujmy się kodami błędów (przyda się więc instrukcja producenta). Czasem i to nie wystarczy, więc pożądana będzie wizyta w serwisie.
Nie pachnie i co dalej?
Dezynfekcja parownika to najistotniejszy zabieg przed sezonem wzmożonej pracy klimatyzacji postojowej. I właściwie jedyny. Dla łatwego usuwania pleśni i bakterii z układów klimatyzacji powstały poręczne aerozole. Bez konieczności demontażu parownika pozwalają na samodzielną dezynfekcję.
Najtańsze i najprostsze to użycie preparatu grzybobójczego w sprayu. Czasem do opakowania dołączony jest elastyczny wężyk, który wprowadza się w kierunku parownika przez kanały nawiewowe. Wtryskiwany w ten sposób preparat penetruje użebrowanie parownika niszcząc bakterie i grzyby.
Wada takich zabiegów? Ich dyskusyjna efektywność. Cząsteczki wtryskiwanej pianki niezbyt precyzyjnie spenetrują parownik, bo brak tu możliwości kontroli, czy aby koniec wężyka dotarł we wszystkie zakamarki. Tego typu preparaty sprawdzają się, o ile dostęp do parownika jest łatwy.
Jaki preparat wybrać?
Mając na uwadze domy na kołach polecanym rozwiązaniem są produkty spełniające wymogi HACCP. Skrót ten pochodzi od angielskiego Hazard Analysis and Critical Control Points, co w języku polskim oznacza Analizę Zagrożeń i Krytyczne Punkty Kontroli.
- Produkt HACCP spełnia najwyższe standardy gastronomii. Może być więc stosowany na każdej powierzchni wewnętrznej kampera i przyczepy kempingowej, która wymaga najwyższych poziomów higieny, takich jak: kuchenka, półki lodówki, powierzchnie łazienkowe, szafki kuchenne, itp. Takich najwyższych standardów preparat warto oczywiście zastosować także do odświeżania klimatyzacji postojowej - oznajmia Gessica Perani z włoskiej firmy ERRECOM S.R.L.
Ten potentat z branży chemicznej opracował linię preparatów do systemów chłodniczych i klimatyzacyjnych, które sprostają wyzwaniom w dziedzinie antybakteryjności.Wytwornica ozonu dla bardziej wymagających
Zastosowanie ozonu jest bardzo skuteczne – w końcu nie inaczej dezynfekuje się sale i gabinety szpitalne. Metoda ozonowa ma jedną zasadnicza zaletę w stosunku do metod chemicznych. Po zakupie urządzenia w postaci generatora ozonu, nie jest wymagany zakup jakichkolwiek środków eksploatacyjnych.
Do dezynfekcji metodą ozonową używa się generatora pracującego w zamkniętym pomieszczeniu. Ozon (O3) dzięki silnemu działaniu utleniającemu zabija pleśnie, grzyby, roztocza, bakterie, wirusy. Proces utleniania cząsteczek chemicznych powoduje niwelowanie nieprzyjemnych zapachów np. tytoniu, sierści zwierząt, zgnilizny, stęchlizny itp.
Parownik jako siedlisko bakterii i grzybów
A co z kamperami, które skrywają klimatyzację samochodową? I tu warto użyć środka rozpylanego dłuższą lancą. Przykładem takiego preparatu jest spray do oczyszczania klimatyzacji (nr produktu 4087) w ofercie firmy Liqui Moly. Po jego zastosowaniu utrzymuje się przyjemny i świeży zapach. Jakkolwiek polecany jest do czyszczenia i dezynfekcji układów klimatyzacji w samochodach osobowych i dostawczych, to równie dobrze może być stosowany w domowych instalacjach klimatyzacyjnych, więc także tych na pokładach pojazdów kempingowych.
W celu skutecznego odgrzybienia układu klimatyzacji należy zlokalizować parownik, a w przypadku tej samochodowej - wymontować stary filtr kabinowy. Potem wystarczy włączyć silnik, nawiewy klimatyzacji ustawić w pozycji „na nogi” a pokrętło na maksymalny nadmuch. Aplikujemy płyn bezpośrednio na powierzchnię parownika korzystając z dołączonej lancy i pozostawiamy na 15 do 20 minut, aby zadziałał. A potem wietrzymy intensywnie wnętrze pojazdu.
Fot. Materiały firm: Truma, ERRECOM S.R.L., Liqui Moly
