Odwiedzamy miejsca owiane historyczną sławą, lokalizacje słynne za sprawą cudów natury, badamy mikroklimaty miast w różnych krajach i regionach, szukamy wyjątkowości pomiędzy mieszkańcami. Kampery i przyczepy służą nam też do wypraw narciarskich albo na wzór odlatujących ptaków – szukania cieplejszego klimatu w czasie, gdy ryby biorą tylko pod lodem. Stąd wzięła się nasza wycieczka do Finlandii.
Wśród celów planowanych wypraw są także takie, które skupiają wszystkie wspomniane cechy pod wspólnym mianownikiem. Jest nim wyjątkowość. Natura, aktywny wypoczynek, nieznane miejsce, wyjątkowy klimat, daleka wyprawa, niezapomniane wrażenia. Trochę jak tagi z popularnej strony, prawda? W skrócie – po prostu znakomity cel dla naszej „ruchomej budy”.
Po kolei
Tajemnicze miejsce znajduje się w Finlandii, 250 km na północ od koła podbiegunowego, w samym sercu lapońskiej krainy. Do Kakslauttanen kierują nas zorza, szczekanie psów husky i rogi reniferów. Tutaj właśnie spotkamy Macieja Słomińskiego, szefa i właściciela Slominski-Adventures, który jest w stanie zaoferować każdemu podróżującemu kamperem lub wozem z przyczepą niezwykłości tradycyjnej Laponii. Znajdziemy tutaj możliwości kilkudniowej wyprawy psim zaprzęgiem, arktyczne safari na skuterach śnieżnych albo krótkie, kilkugodzinne przygody z rakietami śnieżnymi, rowerami elektrycznymi fat-bike albo wizytę w „kennel husky”.
Nie tylko biel śniegu. Kolorów dostarczają wschody i zachody słońca oraz zorza polarna
Na kursie
Tymczasem zanim dotrzemy na północ Finlandii, możemy tak zaplanować trasę, aby prowadziła przez atrakcyjne lokalizacje. Dobrym rozwiązaniem będzie przejazd przez Litwę, Łotwę i Estonię. Na pierwszy postój warto wybrać półwysep Kolka na Łotwie. Ryga to oczywiście znakomite miejsce pod względem walorów turystycznych, warto również zapoznać się z Tallinem. Stare miasto urzeka zimową szatą, pod cienką śnieżną pierzynką. Jeśli mamy naturalnie szczęście, ponieważ w ostatnich latach w regionach nadbałtyckich trudno o prawdziwą zimę. Przeprawa promowa pomiędzy Tallinem i Helsinkami trwa 2,5 lub 4 godziny, jest obsługiwana przez trzy linie, a promy kursują nawet co godzinę.
Od razu po niej ruszamy na północ jedną z kilku możliwych tras. Najwygodniejsza droga prowadzi przez Lahti, Jyvaskyla, Oulu i dalej na północ drogą arktyczną (Arctic Road), by przekroczyć koło polarne w znanej ze świętego mikołaja miejscowości Rovaniemi. Nim tam dotrzemy, można odwiedzić ogród zoologiczny w Ranua, który położony jest około 90 km na południe od Rovaniemi, więc „po drodze”. Znajdziemy tam takie zwierzęta jak rosomaki czy niedźwiedzie polarne w ich naturalnym klimacie zbliżonym do naturalnego środowiska.
Wycieczka do Finlandii - kampeRADY
Na północ po złoto
Jest jeszcze jeden wyjątkowy punkt na trasie do Arktycznego Safari. Próżno szukać takich miejsc w naszym rejonie. To centrum poszukiwaczy złota w Tankavaara. Można tam zwiedzić muzeum poświęcone kwestiom związanym z płukaniem złota oraz kulturą jego poszukiwaczy. Na tym terenie do dzisiaj, każdego lata, kilkaset osób zajmuje się płukaniem złota w stylu znanym z opowieści o gorączce złota na Alasce. W Tankavaara znajduje się również bar prawie żywcem przeniesiony z Klondike na Alasce. Wspólnota kulturowa wynika między innymi z tego, że po szczęście i bogactwo 100 lat temu wyruszyło do Ameryki bardzo wielu mieszkańców północnej Skandynawii.
Przygotuj wóz
Zanim wyruszysz, weź pod uwagę warunki pogodowe i związane z nimi warunki drogowe regionu. Niezbędne będą opony zimowe, wymiana płynów eksploatacyjnych na przystosowane do niskich temperatur, przegląd akumulatorów. Nie jedziemy jednak w dzikie ostępy. Drogi na północy Finlandii zawsze są bardzo dobrze utrzymane, praktycznie wszędzie wzdłuż Arctic Road jest zasięg sieci telefonicznych i cały czas znajdujemy się na terenie Unii Europejskiej. Ubezpieczenie mimo wszystko to konieczność. Warto wykupić takie, które obejmuje korzystanie z pomocy drogowej i holowania. Koszt jest niewielki, a w razie awarii zaoszczędzi nam to wielu problemów i dodatkowych wydatków.
25 lat wstecz
Początki Slominski-Adventures sięgają 1995 roku. Wtedy Maciej Słomiński zaczął na północy Polski organizować usługi związane z rekreacją. Na samym początku były to jazdy konne, ale sukcesywnie wprowadzano do oferty kolejne propozycje, polegające na kontakcie z naturą i spotami. W 2000 roku ważnym elementem działalności firmy stały się wycieczki i ekspedycje z udziałem psów. W 2017 roku firma znalazła swoje miejsce w Finlandii, w Kakslauttanen, aby współpracując z Kakslauttanen Arctic Resort, rozwijać usługi oparte na wyprawach psimi zaprzęgami. I to wypaliło! Obecnie firma jest jednym z liderów na rynku Husky Safari, na co złożyły się dobra współpraca z partnerami oraz przede wszystkim pasja i zaangażowanie całego zespołu.
Dziki zew
Kształt i formuła każdej ekspedycji są ze wszech miar niezwykłe. Słowa Jacka Londona – „Odwieczna tęsknota za wędrówką szarpie łańcuchem przyzwyczajeń. I znów z zimowego snu budzi się we krwi dziki zew” – nie określają tylko charakteru działalności czy sylwetki właściciela firmy. To przede wszystkim aforystyczny opis psiej natury. Psa husky. Tej rasy, która potrzebuje ruchu, jest odporna na mrozy i bardzo wytrzymała.
Nie bez powodu jest to podstawowy pies, wykorzystywany do prowadzenia zaprzęgów, którego spopularyzowanie w tej roli przypisuje się Williamowi Goosakowi. W 1909 roku wziął on ze swoimi psami udział w wyścigach zaprzęgów „All Alaska Sweepstakes”. Obśmiewany, wystawiając zaprzęg złożony ze stosunkowo niewielkich psów husky, pozornie nie miał szans z rosłymi malamutami alaskańskimi, zajął jednak 3 miejsce i co roku w kolejnych zawodach cementował swój sukces. Pomimo że w ofercie ekspedycji znajdują się równorzędne wyprawy skuterami śnieżnymi, to pies i zaprzęg stanowią esencję Laponii, warto więc, decydując się na wizytę w Kakslauttanen, postawić na tę formę aktywności.
Harmonogram
Turysta ma również szansę poczuć ten zew natury, umawiając się na jedną z proponowanych wypraw. Oferta jest bogata, natomiast jedną z najlepszych i najbardziej polecanych jest dwudniowa ekspedycja. Tutaj opis ofertowy konsumuje czas 7 dni, ale wliczane są w to takie elementy jak: odbiór z lotniska w Ivaku, zakwaterowanie w domu wakacyjnym, elementy szkolenia wraz z omówieniem zasad bezpieczeństwa, zaznajomienie z psami i zaprzęgiem czy sauna. Natomiast w samym centrum harmonogramu znajduje się oczywiście jazda psim zaprzęgiem z noclegiem w drewnianym domku.
Od strony użytkownika kampera i przyczepy cennik może być poddany negocjacji, jako że zakwaterowanie nie będzie potrzebne. Tutaj z korzyścią dla caravaningowców wychodzi specyfika Finlandii. Biwakowanie na łonie natury i swobodny postój są możliwe dzięki prawu publicznego dostępu – jokamiehenoikeudet. Zakłada ono swobodę poruszania się i przebywania na łonie natury, obejmując także nocleg w tych okolicznościach. Nie będzie więc trudności z zatrzymaniem na parkingu lub po prostu w okolicy oraz przybyciem na czas zgodnie z grafikiem wyprawy.
Biała przestrzeń
O wyjątkowości tej przygody najlepiej świadczą relacje uczestników, Anety i Szymona: „Witamy się z bohaterami naszej przygody – psami zaprzęgowymi. Dowiadujemy się od przewodnika, że większość z nich to alaskan husky i siberian husky, w których płynie krew wręcz żądna biegania. Psy są niezwykle podekscytowane i spragnione przygód – tylko w ten sposób są w stanie spożytkować niemalże nieograniczoną ilość energii. Oprócz dawki wiedzy na temat psów, poznajemy też szczegóły techniczne – zapoznajemy się ze sprzętem, saniami i przede wszystkim zostajemy przeszkoleni z prowadzenia zaprzęgu .(…) Otwarta przestrzeń, blask słońca i ogrom bieli dookoła – tak trudno jest ubrać w słowa urok arktycznego krajobrazu, który ma w sobie coś zupełnie wyjątkowego. Dojeżdżamy do celu, jakim jest tradycyjna drewniana chata na jednej z wysp jeziora. W Finlandii takie schronienie cieszy się popularnością wśród wędrowców, musherów czy innych ludzi głodnych wypraw. Chata bynajmniej nie wpisuje się w standardy pięciogwiazdkowych hoteli, ale na tym polega jej urok – na wyjściu ze strefy komfortu”.
Kempingi w pobliżu Slominski-Adventures
Najpierw psy
Olbrzymią odpowiedzialnością jest dbanie o psy, o przyjaciół, którzy wykonują ogromną pracę: „W pierwszej kolejności zabieramy się jednak za zaopatrzenie psów – rozpalamy ognisko, gotujemy im mięso, przygotowujemy legowisko. To one dziś wykonały kawał dobrej roboty. Później dbamy o swoje podstawowe potrzeby, a kiedy wszyscy są już nakarmieni i rozgrzani, pora spróbować swoich sił w wędkarstwie podlodowym. Żeby atrakcji rodem z Laponii stało się zadość, a zmęczone intensywnym dniem ciała się zregenerowały i rozgrzały, korzystamy z sauny. (…) Wieczorne niebo zostaje okryte blaskiem zorzy polarnej, co zdarza się w tak bezchmurne dni jak dzień naszej wyprawy. Czujemy się spełnieni, otuleni śpiworami i ciepłem rozgrzanej chatki kończymy ten pełen wrażeń dzień. Poranna kawa smakuje dużo lepiej niż na co dzień, bowiem poprzedza emocje związane z jazdą psim zaprzęgiem”.
Formalności
Od strony sprzętowej, która w tak ekstremalnych warunkach jest podstawowa, nie musisz być specjalnie przygotowany. Slominski-Adventures zapewnia odzież termalną i komplet niezbędnego wyposażenia. Podobnie oczywiście jak zaplanowaną trasę, wszystkie posiłki podczas wyprawy oraz obsługę w językach polskim i angielskim. No cóż, chyba pora się pakować!
Więcej szczegółów znajdziesz na stronie www.slominski.fi
Szymon Kwiatkowski
Artykuł pochodzi z numeru 6 (97) 2020 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.