Swoją premierę na rynku polskim będzie miała wkrótce automatyczna antena satelitarna Satenne R3. Zastąpi ona model R2, który przez 5 lat obecności na rynku zdążył zapracować na miano wyjątkowo bezawaryjnego.
Nowy model powraca do czaszy o kształcie zbliżonym do kola, gdyż badania empiryczne i laboratoryjne stwierdziły wyższość takiej konstrukcji, zwłaszcza w rejonach skrajnych zasięgu satelit. Zastosowano nowatorskie przekładnie napędowe, wykonane z brązu i zamknięte w hermetycznej, samosmarującej obudowie. Posiadają one niespotykaną rozdzielczość (tj. koła zębate o dużej liczbie zębów), co z jednej strony zapewnia precyzję namierzania satelit, a z drugiej – trwałość mechaniczną. Przyszłe aktualizacje oprogramowania sterownika możliwe bądą przez gniazdo popularnych kart microSD. Zastosowany zostanie podwójny konwerter LNB, pozwalający na odbiór sygnału z dwóch satelit jednocześnie. W R3 udało się zredukować wagę do 10 kg, a wysokość po zlożeniu do ok. 18 cm. Antena wyposażona będzie w czaszę o średnicy 80 cm.
Podobnie jak w przepadku modelu R2, również tym razem do testowania anteny wynajęto niewielki oddział „kamperowiczów”, których zadanie polega na weryfikowaniu poprawnej pracy R3 w warunkach polowych. Dotychczasowe raporty potwierdzają bezproblemowy odbiór w zachodniej Portugalii, a nawet tureckim Istambule, czyli na obrzeżach zasięgu Astry 1 i Hotbirda. Powinno to ucieszyć zwłaszcza polskich miłośników mobilnej telewizji, gdyż właśnie te satelity transmitują sygnał popularnych polskojęzycznych kanałów.