Popularne wśród polskich turystów miejscowości wypoczynkowe podwyższają opłaty klimatyczne.
Co roku stawki tych opłat określa minister finansów. W ubiegłym roku maksymalna opłata wynosiła 2,17 zł, a w tym 2,19 zł. Lokalne władze wykorzystały tę okazję i np. w Karpaczu opłaty wzrosły z 2,1 zł do 2,19 zł, w Szczyrku z 2 zł do 2,19 zł, w Zakopanem z 1,7 zł do 2 zł.
Na podwyżce opłaty klimatycznej Zakopane zarobiło ponad 3 mln zł. Po tegorocznym podniesieniu opłat w tym mieście w kasie miejskiej przybędzie 400-450 tys. zł.
Grzegorz Chmielewski, prezes śląskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki zauważa, że podwyżki opłat klimatycznych to efekt zbliżających się wyborów.
- Przed wyborami samorządowymi władze mogą chcieć się pochwalić, że potrafią zwiększać wpływy nie kosztem mieszkańców, a gości, którzy podwyżki nie zauważą. Lepiej, by te pieniądze turyści mogli wydać na usługi czy pamiątki – stwierdza.
Opłata miejscowa pobierana jest przez gestorów hoteli, pensjonatów, ośrodków wczasowych lub kwater prywatnych.
Źródło: www.tur-info.pl
Oprac. JZ