Etykietowanie opon według norm Unii Europejskiej ma pomóc kierowcom w wyborze najbardziej wydajnych opon. Niestety na tych oznaczeniach na próżno szukać informacji na temat tego, jak dane ogumienie spisuje się na ośnieżonych bądź pokrytych lodem drogach.
Z unijnych etykiet dowiemy się jak opony zachowują się na mokrej nawierzchni, jak ich opory toczenia wpływają na zużycie paliwa i jaki hałas generują podczas jazdy. Trzeba przyznać, że są to szczątkowe dane, zwłaszcza jeśli zastanawiamy się nad zakupem nowych opon zimowych. A te już za kilka tygodni, kiedy spadną pierwsze opady śniegu, będą bardzo pożądanym towarem. Z pomocą przy wyborze właściwych opon przychodzi automobilklub ADAC, który wspólnie z niemieckim stowarzyszeniem badającym jakość produktów – Stiftung Warentest, poddał wnikliwym testom 37 różnych modeli opon dostępnych w sprzedaży.
Opony wybrane do testów sklasyfikowano w trzech grupach pod względem rozmiarów: 165/70 R14 T, 205/55 R16 H i 215/65 R16 T. Notę „dobry” udało się uzyskać 11 modelom, natomiast inne 4 kompletnie zawiodły i otrzymały ocenę „wadliwy”. Podobnie jak w ubiegłych latach, żadnemu z modeli nie udało się uzyskać najwyżej noty – „bardzo dobry”.
W przypadku najmniejszych opon (165/70 R14 T), które są dedykowane głównie dla aut małych, miejskich, takich jak np.: Citroen C3, Fiat Panda, Volkswagen Polo czy Toyota Yaris, tylko trzem modelom udało się uzyskać ocenę „dobry”. Michelin Alpin A4 zachwyciły podczas jazdy na suchej nawierzchni i pod kątem żywotności. Z kolei modele marki Continental – ContiWinterContact TS800 bardzo dobrze radzą sobą na zaśnieżonych trasach. Pirelli Winter 190 Snowcontrol uzyskały bardzo satysfakcjonujące wyniki w każdym elemencie testów. Czerwone latarnie w tej grupie to z kolei chińskie Effiplus Epluto I oraz produkowane na Ukrainie – Premiorri ViaMaggiore, które całkowicie zawiodły na mokrej nawierzchni. Testerom nie pozostało w tym przypadku nic innego jak ocenić oba modele jako „wadliwe”.