Fani caravaningu po drugiej stronie Atlantyku mają kolejny powód, by realizować zeroemisyjne podróże. Tym razem startup założony przez byłych inżynierów Tesli i SpaceX pokazał elektrycznego kampera Grounded G2, który bazuje na furgonie BrightDrop EV600.
Kilka miesięcy temu prezentowaliśmy przyczepę Aerodynamic Towable zaprojektowaną w celu poprawy wydajności i zasięgu pojazdu elektrycznego. Tym razem startup założony przez byłych inżynierów Tesli i SpaceX pokazuje kampera Grounded G2. Ten elektryczny kampervan, zbudowany na platformie BrightDrop Zevo 600 od GM ma przenieść granice podróży na nowy, zrównoważony poziom.
Od startupu do startupu
Gdy w 2021 roku koncern General Motors zaprezentował swoją nową markę BrightDrop, bardzo szybko wdrożono do produkcji seryjnej samochód dostawczy Zevo EV600. Ten duży furgon o długości nadwozia 7,3 metra (kubatura za szoferką to aż 16,9 metrów sześciennych, dopuszczalna masa całkowita to 4,5 tony) powstał, by przenieść flotę korporacji kurierskich i firm logistycznych na nowy, bezemisyjny poziom usług. I faktycznie, pierwsze elektryczne furgony kupiła firma FedEx jeszcze w grudniu 2021 roku. Już wtedy zainstalowała w całej Kalifornii jakieś 500 stacji ładowania i zapowiedziała, że w ciągu najbliższych kilku lat flota elektrycznych pojazdów będzie liczyła aż 2500 egzemplarzy Zevo 600. Każdy z nich na jednym ładowaniu pokona ponad 250 mil.
400 kilometrów na jednym ładowaniu to bardzo obiecujący wynik, toteż nie trzeba było czekać, by kolejny startup wziął na warsztat pokaźny furgon i po aranżacji na potrzeby kempingowe ogłosił powstanie kampervana. Prezentowany tu model Grounded G2 wyceniono na 195 000 dolarów. To dużo, skoro mowa o podstawowej specyfikacji wyposażenia, tj. bez strefy mokrej (łazienki).
Szalenie modułowy kampervan
Grounded G2 ma zieloną karoserię. Jest doposażony w dachowe panele słoneczne generujące do 640W energii. Ta odnawialna energia pomaga ładować baterię komfortu wewnętrzną pojazdu.
Pomysłodawcy podkreślają modularność koncepcji zabudowy kempingowej i łatwość personalizacji. Klienci mogą łatwo i samodzielnie wymieniać moduły wnętrza, co pozwala na dostosowanie pokładu kampervana do zmieniających się potrzeb czy stylu życia współczesnych nomadów. Skądinąd kampervan ma różne udogodnienia, takie jak np. system satelitarny Starlink.
Fundamentem koncepcji „szalonej modułowości” są zestawy startowe w postaci profili mocowanych do otworów technologicznych przestrzeni ładunkowej. Odtąd można swobodnie montować wzdłuż ścian czy sufitu moduły wybierane z biblioteki dostępnych rozwiązań. Wygodne łóżko, ławka z rozkładanym stołem, moduł z lodówko-zamrażarką, moduł ze zlewem i kuchenką indukcyjną… Te i inne propozycje typu plug-and-play mają gwarantować, że w każdej chwili kampervan może na powrót być furgonetką.
Aż 216 centymetrów szerokości nadwozia
Sypialnia w poprzek do kierunku jazdy to niewątpliwy walor prezentowanego kampervana. Zevo 600 jest o tyle wdzięczną bazą dla konwersji na cele caravaningowe, że jego nadwozie mierzy aż 2159 mm szerokości. To o 3 cm więcej od i tak bardzo szerokiego prototypu… polskiej produkcji, który być może kiedyś także będzie kamperem „na prąd”. Mowa tu propozycji inżynierów z Innovation AG ze Zgorzelca, którzy całkiem niedawno zakończyli testy drogowe furgonu e-Van. Ich egzemplarz w wersji furgon ma za 3-osobową szoferką przestrzeń użytkową o kubaturze ok. 11,6 metra sześciennego. Pojazd mierzy blisko 5,7 metra długości i ma blisko 2,5 metra wysokości.
Fot. Grounded