artykuły

nasze-testyNASZE TESTY
ReklamaBilbord - bookingcamper zacznij zarabiac

Alkowa po sądecku

Czas czytania 10 minut
Alkowa po sądecku

Na naszych łamach debiut bez precedensu! Po raz pierwszy magazyn turystyki motoryzacyjnej testuje kampera wykonanego przez zaprzyjaźnionych producentów z „zagłębia sądeckiego”. Duni-Belina 400 DBF na bazie IVECO DAILY to wspólne dzieło Włodzimierza Dunikowskiego i Wacława Beliny. Obaj są dobrze znanymi w branży caravaningowej przedsiębiorcami.

Plan budowy kampera z alkową to ambitne zajęcie. Zabudowa pojazdu typu furgon sprowadza się – w wielkim uproszczeniu – do umocowania zabudowy mieszkalnej w odpowiednio zaizolowanym wnętrzu, czyli bez ingerencji w fabryczne poszycie. Konstruowanie kamperów, w których optymalizuje się „bazę” (fabryczną ramę, zawieszenie itp.), by dla przygotowanej kabiny z „gołym podwoziem” zaprojektować zabudowę mieszkalną wymaga użycia płyt typu sandwich. Mowa oczywiście o kamperach z alkową lub typu „półintegral”. A mamy przecież jeszcze kampery typu „integral” – tu fabrycznej kabiny po prostu nie ma. Włodek Dunikowski to oczywiście właściciel firmy duni.pl. Dał się nieraz poznać w roli konstruktora kamperów, zwłaszcza na bazie fabrycznych modeli Iveco. Wspomnijmy, co powiedział przy okazji premiery sprzed roku.

Alkowa po sądecku 1

Duni-Belina 400 DBF to debiutujący model z alkową – dzieło zaprzyjaźnionych producentów z „zagłębia sądeckiego”.

- Pomysł budowy kamperów tego typu oraz jeszcze bardziej zintegrowanych ma szanse realizacji, bo współpracuję z właścicielem fabryki domów szkieletowych, który z myślą o branży caravaningowej wyposażył swą firmę w prasę próżniową, w której możemy wykonywać dowolne formatki płyt z izolowanym rdzeniem, nawet takie o długości 30 metrów!
ReklamaAlkowa po sądecku 2
Czas więc przyjrzeć się modelowi z alkową, który debiutuje na naszym rynku i jest wspólnym dziełem duetu przedsiębiorcy i konstruktora. Czy kamper spodoba się nabywcom? Testowany przez nas model Duni-Belina 400 DBF już trafił do wypożyczalni duni.pl.
Alkowa po sądecku 3

Ogromna markiza to atut. Uwagę zwraca niewielki luk bagażowy. Ten skrywa zbiornik brudnej wody, węże, przyłącza 230 V.

Design by duni.pl
Rzut oka na sylwetkę tego kampera przywodzi miłe skojarzenia. Tradycyjne linie zabudowy mieszkalnej z alkową nad dachem Iveco każą przypuszczać, że na pokładzie znajdziemy wyjątkowo dużo kubatury. Duża pokrywa garażu to kolejny argument. Ten model został stworzony wybitnie do długiej włóczęgi dla całej rodziny z niemałym bagażem „zabawek”! Sześć dorosłych osób na pokładzie, obszerna łazienka z osobnym prysznicem, bardzo przemyślany układ wnętrza to niewątpliwe zalety modelu zaprojektowanego przez Włodka Dunikowskiego. Dlaczego „bazą” jest Iveco? Oczywiście Fiat Ducato jest dużo popularniejszy w branży producentów kamperów o DMC do 3,5 t, ale to właśnie Iveco oferuje właściwości jezdne, które docenimy nie tylko zimą. Tu napęd jest klasyczny – silnik z przodu napędza koła tylne. Przednionapędowe Ducato wygląda oczywiście nowocześniej. Kabina jest też ciut szersza i krótsza. Kabina Iveco jest za to wyższa. To rzecz jasna każe producentom kamperów z alkową zaprojektować nieco wyższy pojazd, a to już pewnego rodzaju minus.
ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
Alkowa po sądecku 5


Iveco docenimy na każdej drodze
Typową właściwością kamperów jest mocno obciążona oś tylna. Przednionapędowe kampery zwykle niełatwo sobie radzą w zimowym okresie czy w grząskim terenie – buksujące, bo z kolei odciążone koła przednie to też niemały problem na oblodzonej nawierzchni. Tam, gdzie Fiat Ducato zacznie się ślizgać albo się zakopie, tam Iveco pomknie bez problemów. Iveco oferuje lepsze właściwości jezdne, które docenimy „poza trasą”. Krótko: Duni-Belina 400 DBF jest kamperem wszechstronniejszym niż konkurencja „przednionapędowa”. Cóż, w końcu powstał we współpracy z Wacławem Beliną, a ten jest też konstruktorem kamperów 4x4 i tych wybitnie przeprawowych. Iveco charakteryzuje się też mocniejszą ramą – łatwiej więc budować na podwoziu trwalsze i mniej czułe na chwilowe przeciążenia zabudowy. Pomysłodawca uciął fabryczną ramę zaraz za tylną osią, w zamian wprowadzając własnej konstrukcji ramę pod zabudowę. Na niej wspiera się izolowana podłoga. Długi na ponad 2 m zwis tylny mieści w 2/3 szerokości luk bagażowy (tzw. garaż), a w 1/3 zbiornik wody brudnej (120 l). Za kołami tylnymi znajdziemy więc tzw. podwójną podłogę, bo wspomniane pomieszczenia stanowią pustkę powietrzną dla drugiej podłogi pomieszczenia mieszkalnego. To kolejna dobra wiadomość dla miłośników zimowego caravaningu.
Alkowa po sądecku 6

Największy luk (tzw. garaż) znajdziemy po drugiej stronie pojazdu. Za tylną osią mamy 1500 litrów do wykorzystania.
Alkowa po sądecku 7

Mały konflikt pojawia się, gdy maksymalnie wysuniemy szuflady aneksu kuchennego i jednocześnie ktoś chce wyjść z łazienki.
Alkowa po sądecku 8

Wnętrze oświetlają listwy LED.
Alkowa po sądecku 9

Living-room jest wyjątkowo przestronny.

Optymalizacja urządzeń pokładowych
Podłoga nad obszernym lukiem bagażowym stanowi stelaż dla sypialni, a nad zbiornikiem z brudną wodą – dla pomieszczenia łazienki. Ale to nie wszystko. Tu właśnie, a konkretnie pod sypialnią, zainstalowano ogrzewanie postojowe i bojler ciepłej wody. Tu też znajduje się centrala urządzeń pokładowych (bezpieczniki, zawory gazu itp.) i stąd ciągnie się system rur rozprowadzających ciepłe powietrze i wodę. Dostęp jest niezły, jeśli wspomnieć, że komunikację z tą częścią gwarantuje też niemały właz inspekcyjny. Ten znajduje się w ściance, która wynosi materac wspomnianej sypialni na wysokość 80 cm od podłogi kampera. Dostęp do „centrali” mamy więc także z wnętrza zabudowy. To bardzo racjonalny zamysł upakowania źródeł zasilania w jednym miejscu, bo też optymalizuje gospodarkę cieplną kampera Duni-Belina 400 DBF. Straty ciepła ogrzewania gazowego marki Truma kumulowane są w ogromnej kubaturze „garażu”. Zwykle w kamperach ogrzewanie gazowe znajdziemy w spodniej konstrukcji szafy ubraniowej, która też zwykle okazuje się najczęściej najcieplejszym miejscem w kamperze. Tu wydajność urządzeń pokładowych pracuje także na potrzeby garażu.

Dane techniczne:
Model: Duni-Belina 400 DBF
Pojazd bazowy: IVECO DAILY
z silnikiem 2,3 HPI o mocy 140 KM
Rozstaw osi: 350 cm
Wymiary pojazdu (dł./szer./wys.):
620/230/305 cm
Masa własna:  2830 kg
Ładowność: 670 kg
DMC: 3500 kg
Zbiornik LPG: 60 l
Liczba miejsc do jazdy: 6
Liczba miejsc do spania: 6
Zbiornik wody czystej: 130 l
Zbiornik wody brudnej: 120 l
Kuchenka: 2-palnikowa
Lodówka: Dometic RMT 7665 L, 150 l
Ogrzewanie wody i wnętrza:
Truma Combi 6
Toaleta: Thetford C 250

Wyposażenie (m.in.):
czujnik gazu
łazienka z oddzielnym prysznicem,
TV, DVD, antena SAT,
klimatyzacja samochodowa i postojowa
harmonijki Remis w kabinie
zew. gniazda Clik-Clack gazowe i wodne
wymiary łóżek:
- sypialnia tylna: 205x135 cm
- sypialnia w alkowie: 220x165 cm
- sypialnia living-roomu: 200x110 cm
Układ mieszkalny
Celowo zaczęliśmy opis wnętrza od przybliżenia zagadnień zagospodarowania części tylnej kampera, bo też tu kryje się więcej ciekawych pomysłów. Uwagę zwraca nietuzinkowa koncepcja układu mieszkalnego zabudowy. Nad garażem (wysokość luku to aż 110 cm!) znajdziemy wzdłużnie do kierunku jazdy zaprojektowaną sypialnię (jej powierzchnia to: 205x135 cm). Ta sąsiaduje z wyjątkowo długim (aż 165 cm!) pomieszczeniem łazienki. I to chyba najmocniejszy punkt tego pojazdu. Pokaźnych rozmiarów umywalka, elegancko wkomponowana w szeroki blat, gwarantuje rzadko spotykany komfort porannej toalety w pojazdach turystycznych do 3,5 t. W narożu zabudowy znajdziemy równie obszerne pomieszczenie prysznica (wyodrębnionego z pomieszczenia łazienki!). Brodzik ma wymiary: 80x66 cm. Zwraca również uwagę pokaźna wysokość pomieszczenia z prysznicem – 205 cm! Całość doświetlają „listwy” w technologii LED.
Alkowa po sądecku 10

Alkowa to najpotężniejsza sypialnia (220x165 cm). Do sufitu mamy 67 cm.

Wnętrze dla wysokich i bardzo wysokich
To, co zwraca uwagę z prawej strony kampera, to potężna markiza o długości 5 m! To absolutny rekord w tej klasie pojazdów o długości całkowitej nieco ponad 6 m i gwarancja uzyskania zadaszenia o powierzchni niemałego pokoju, czyli wyjątkowo komfortowej biesiady (i ochrony przed słońcem czy deszczem). Wnętrze ma też ponadstandardową, jak na tę klasę kamperów, powierzchnię podłogi. Rzadko też kiedy living-room gwarantuje uzyskanie pełnowymiarowej sypialni po opuszczeniu stołu i ułożeniu poduch tapicerowanych kanap. Konstruktorzy wychodzą skądinąd z przeświadczenia, że przy komplecie pasażerów (sześć osób) te miejsca oddamy na czas snu np. dzieciom. Generalnie więc, nawet w 7-metrowych kamperach długość sypialni utworzonej z living-roomu to zwykle 170-185 cm. Tu mamy całe 2 m. Ten wymiar wpływa też na wygodę za stołem. Po prostu w kamperze Duni-Belina 400 DBF nie brak przestrzeni na nogi, łatwiej też zasiąść za stołem czterem osobom. Skoro jednak podczas jazdy mamy 6 sześć miejsc siedzących (i tyle samo podczas snu), to jak tu biesiadować za stołem living-roomu przy komplecie podróżnych, skoro mamy tylko dwie 2-osobowe kanapy? W kamperach w pełni zintegrowanych łatwiej zaprojektować obszerniejszy, czyli 6-osobowy living-room. Wspomnijmy jednak w obronie testowanego kampera – Duni-Belina 400 DBF cierpi na typową przypadłość kamperów z alkową: miejsc sypialnych jest tu pod dostatkiem, gorzej z siedziskami przy stole.
Alkowa po sądecku 11

Sypialnia znajduje się dość wysoko od podłogi.

Latem?
Sporo uwagi poświęciliśmy zaletom zimowego caravaningu. My testowaliśmy kampera latem. Naszej uwadze nie uszła wysoce wydajna klimatyzacja postojowa (230 V). Jednostka sterująca znajduje się u szczytu ściany oddzielającej sypialnię tylną od living-roomu i naprzeciw niego zaprojektowanego aneksu kuchennego. Jak sprawdza się klimatyzacja? To wersja dedykowana schładzaniu pomieszczeń użytkowych, zmodyfikowana na potrzeby caravaningu. Jest wyraźnie wydajniejsza i cichsza. Nie da się nie zauważyć, że pomysłodawca kampera postawił sobie za cel: żadnych kompromisów! Kamper posiada też wyjątkowo dużą lodówkę z osobnym zamrażalnikiem i umieszczonym nad nią piekarnikiem. Komfort aneksu kuchennego dopełnia filtr wody pitnej (rzadkość!), kubatura szafek czy szuflad i niemały blat kuchenny (110x55 cm). Kolejna ciekawostka – blat kuchenny wznosi się od podłogi na wysokość 99 cm. Cóż, Duni-Belina 400 DBF to na serio kamper dedykowany nawet wyjątkowo rosłym podróżnym. W końcu wnętrze ma wysokość 207 cm i tylko niewielki fragment podłogi (głównie w łazience, ale poza wspomnianym brodzikiem) wnosi się wyżej, więc do sufitu mamy tam 190 cm.
Alkowa po sądecku 12

Aneks kuchenny zaprojektowano, maksymalnie wykorzystując kubaturę szafek i szuflad.

Wyjątkowo pakowny kamper
Kampera można mocno objuczyć sprzętem. Wspomnieliśmy o kubaturze „garażu”. Ten spokojnie mieści komplet sześć rowerów, choć jest przecież bagażnik zewnętrzny na cztery rowery! Gdyby i tego było mało, do ramy można zamontować hak dla przyczepy lub platformę na skuter. Maksymalna masa holowanej przyczepy to 750/2000 kg (z hamulcem). Jest także w końcu drabinka wiodąca na dach kampera. Wyprofilowana aerodynamicznie alkowa obniża się ku tyłowi pojazdu, więc na dachu znajdziemy relingi na ponadgabarytowy sprzęt (deski surfingowe, kajaki itp.). Generalnie więc kamper daje ogromną swobodę podróży dla najbardziej wymagających miłośników aktywnego wypoczynku. Jak spisuje się na drodze? Podczas testu podróżowaliśmy na południu kraju i na terenie Słowacji. Miłym zaskoczeniem było niskie spalanie (ok. 10 l/100 km), choć przyznajmy od razu – tym razem nie przekraczaliśmy prędkości 120 km/h. Wysokie nadwozie z mocno zarysowaną alkową ogranicza pokusę ekspresowych wojaży.
Alkowa po sądecku 13

Ogromna łazienka z osobnym prysznicem to najmocniejszy punkt Duni-Belina 400 DBF.

Dzieci polubią wspinaczkę...
Dotychczasowe modele kamperów z logo duni.pl mogły pochwalić się świetnym sprzętem audio. I tu na pokładzie znajdziemy antenę satelitarną działającą w trakcie jazdy, telewizor LED (mocowanie gwarantuje seans filmowy przy stole lub śpiącym w tylnej sypialni), dobre nagłośnienie (DVD i system stereo). Nie brak też świateł w technologii LED; osobne kinkiety znajdziemy w sypialni nad szoferką (alkowa). Nam akurat nie przypadła do gustu komunikacja z tą ostatnią. Wysoka kabina Iveco sprawia, że od podłogi do materaca w alkowie jest 177 cm. To niemało. Jest oczywiście demontowalna drabinka, ale o wiele lepszym rozwiązaniem byłaby taka umocowana gdzieś na stałe. Gdzie? To pytanie do większości producentów kamperów...

Podsumowanie
Testowaliśmy oczywiście model premierowy, który raczej nie trafi do produkcji seryjnej, a na pewno zanim to nastąpi, doczeka się wielu jeszcze ulepszeń. Zaprojektowany zresztą typowo do wypożyczalni, czyli uniwersalny, bo nadający się zarówno dla dwóch starszych osób, jak i dla szóstki aktywnych młodych ludzi. Poza drobiazgami naprawdę trudno cokolwiek wytknąć konstruktorowi. Generalnie też bardzo wysoko oceniamy kampera. Cieszy przemyślana konstrukcja i układ wnętrza. Wielu z nas zadowolą inne niecodzienne smaczki. Nam spodobał się odkurzacz centralny Dometic. Tak! Także taki luksus znajdziemy na pokładzie Duni-Belina 400 DBF.

Treść i zdj.: Rafał Dobrowolski


09.11.2011
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News