Dwóch obywateli Francji podejrzanych o kradzież elektrycznych hulajnóg zostało zatrzymanych w Warszawie. W kamperze, którym podróżowali mężczyźni znaleziono części zdemontowanych urządzeń należących do wypożyczalni oferujących ich najem na minuty.
Francuzi zostali zatrzymani przed śródmiejskich policjantów w środę ubiegłego tygodnia. Wpadli na „gorącym uczynku”. Robert Szumiata, oficer prasowy policji Warszawa-Śródmieście poinformował, że świadek zdarzenia zadzwonił na alarmowy numer 112 i powiedział, że na podwórku przy ulicy Zakroczymskiej dwie osoby wymontowują części z hulajnogi.
Na miejsce został wysłany patrol. Na widok radiowozu podejrzani zaczęli w popłochu uciekać. To im się nie udało. Chwilę później byli już w rękach funkcjonariuszy. Znaleziono przy nich narzędzia, które służyły do demontażu części zasilających i napędzających hulajnogi.
W kamperze, którym podróżowali Francuzi po całej Europie znaleziono kolejne części i inne, zdemontowane już hulajnogi. Niektóre z nich nie pochodziły z Polski.
Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży. Grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności.