Największe europejskie apartamenty na kołach powstają na podwoziach ciężarówek Iveco i MAN. Oczywiście, seryjne zawieszenie uzbraja się w elementy podnoszące komfort i bezpieczeństwo jazdy. Prym w tego typu modernizacjach wiedzie Goldschmitt Techmobil AG z siedzibą w Walldürn, w Badenii-Wirtembergii. Tu też kampery poddawane są najbardziej morderczym próbom – o czym przekonaliśmy się naocznie.
Od poprzedniego wydania „PC” przybliżamy działalność producentów najbardziej luksusowych kamperów. Pisaliśmy i piszemy o bawarskiej firmie Phoenix (str. 24). Tym razem wizytowaliśmy serwis i centrum technologiczne z prawdziwego zdarzenia. Goldschmitt to firma z ponad 30-letnim doświadczeniem w branży motoryzacyjnej, potwierdzonym licznymi nagrodami, certyfikatami i autoryzacjami producentów pojazdów. Od niedawna ma już przedstawicielstwo w Polsce (patrz „PC” 33). Po Czechach i Słowacji przyszedł wreszcie czas na podbój naszego rynku. Trwają ostatnie przygotowania do uruchomienia w krakowskiej firmie Elcamp serwisu, który zajmie się nadwerężonymi sprężynami i piórami zawieszeń naszych pojazdów.
Centrum technologiczne Goldschmitt Techmobil AG w Walldürn w niczym nie ustępuje infrastrukturze kempingów.
Złoty (Gold)schmitt Dieter Ulepszanie tego, co z fabryki - to filozofia założyciela firmy Dietera Goldschmitta, który doświadczenia caravaningowe przekuwa w rozwiązania, zawsze indywidualnie i jednostkowo adaptowane do konkretnego egzemplarza pojazdu. A że najlepszych efektów trzeba się uczyć u mistrza, więc w połowie lipca z Krakowa ruszyła do Walldürn ekipa realizująca filmy instruktażowe dla serwisantów i przyszłych klientów dostawcy niemieckiej technologii. Razem z filmowcami przyglądaliśmy się jak adaptować najlepsze rozwiązania, czerpiąc przy okazji przyjemność i adrenalinę z najbardziej wyczerpujących dla zawieszeń jazd testowych.
Ekipa filmowców montuje kamery pod podwoziem, a w pozbawionym balastu kamperze zasiada Danny.
Dzień pierwszy. Danny katuje sprzęt Pierwszego dnia wita nas w Höpfingen (miasteczko w Niemczech, w Badenii-Wirtembergii). Thomas Seidelmann, odpowiedzialny za kontakty z mediami. Jest pochłonięty obowiązkami, bo już za kilkanaście dni planowane jest otwarcie drugiego budynku centrum technologicznego wybudowanego za 2 mln euro w Walldürn, oddalonym o kilka kilometrów od siedziby firmy. W Höpfingen nad rozwojem produktów pracuje sztab inżynierów. Stąd też do kilkunastu dilerów w Europie i 10 w Niemczech trafiają palety z systemami pneumatycznymi, amortyzatorami, podporami stabilizującymi kampery podczas postoju i wreszcie felgami. Przechodzimy do hali, w której przygotowuje się kampery do testów drogowych. Filmowcy montują kamery i razem z kierowcą testowym wyruszamy w teren - dosłownie! Pagórkowate tereny Hesji obfitują w dziurawe, wąskie i wyjątkowo kręte lokalne drogi. Danny Brink już cieszy się na nasz widok. Jego pasją są wyścigi gokartami, ma już na koncie kilka poważniejszych zwycięstw. Na co dzień pracuje w biurze, konstruując nowe systemy elektronicznej stabilizacji, ale z każdą wizytą mediów przeobraża się w oblatywacza sprzętu – pewnie dla podniesienia adrenaliny u gości. - Macie szczęście. Właśnie wypakowują 2-tonowy balast z kampera, w którym testowaliśmy odporność naszej pneumatyki na ekstremalne przeciążenia. Teraz pojeździmy sobie pustym, więc szybciej – zapowiada z błyskiem w oku.
Krótko potem trafiamy w sidła szalonego kierowcy.
Z policją na ogonie 4,5-tonowy model Flair na podwoziu Iveco (“średnia półka” cenowa firmy Niesman+Bischoff) ma 6-cylindrowy napęd w automacie. Ruszamy z kopyta. Kierowca brawurowo “mieści się” na centymetry w bramie siedziby firmy. Potem już tylko szybciej. Coraz częściej trafiamy też na wyjątkowo kiepsko połatany asfalt, przywodzący na myśl sieć lokalnych dróg w Polsce. Rozpędzony kolos “łyka” hople i szykany niczym dobrze zestrojona rajdówka – wszystko to w wariackim pędzie, wprawiającym w osłupienie pasażerów oraz z rzadka mijanych kierowców z okolicznych miasteczek. Danny, przy okazji kolejnej jazdy testowej - tym razem kamperem Concorde (model Charisma typ I 790 H) doposażonym w pełną pneumatykę - wspomni, że zdecydowanie woli ręczną skrzynię biegów, bo silnik niby ten sam, ale łatwość wkręcania się na obroty lepsza, pomimo większej masy. Wtedy też pojawia się... policjant na motocyklu. Jego zainteresowanie wzbudza sunący wiejskimi drogami blisko 5,5-tonowy kamper poprzedzany przez kabriolet z ekipą filmowców na pokładzie. Danny zbywa mundurowego zapewnieniem, że wszystko jest pod kontrolą mediów, więc dalej możemy kręcić…. np. bączki na ściernisku. Tak kończy się dzień pełen wrażeń. Przy piwie z załogą Goldschmitta wspominamy wyjątkowo brawurowy styl jazdy podczas porannych “testów łosia” na… lotnisku. Tak, tak! Najbardziej ekstremalne testy przeprowadza się tu na pobliskim pasie startowym i oczywiście Danny nie mógł sobie odmówić przyjemności zabrania nas na pokład kampera pędzącego między pachołkami.
W serwisie każdego dnia ulepsza się zawieszenia nawet 30 kamperów. Teraz w sąsiednim budynku o pow. 2,5 tys. m kw. będzie można przyjmować nawet kilkunastometrowe pojazdy.
Zwiększamy dmc, poszerzamy rozstaw… Inżynierowie zapewniają, że pomimo wyczerpujących testów zmodernizowanie zawieszenia przedłuża żywotność kamperów. Standardowa rama Iveco przystosowana jest oczywiście do najcięższej eksploatacji – to w końcu bardzo popularna ciężarówka o DMC nawet 6,5 tony. Klasyczny “koń roboczy” europejskich firm przewozowych jest od dawna ulubioną bazą do zabudowy pojazdów turystycznych. Świetna sieć serwisowa i trwałe napędy to atuty Iveco. Do tego dochodzi mocna i nisko osadzona rama na resorach parabolicznych i “bliźniakach” z tyłu; całość - gwarantująca odporność na przeładowanie. Oczywiście, komfort jazdy seryjnego zawieszenia daleko odbiega od oczekiwań klientów skłonnych wydać sto kilkadziesiąt tysięcy euro za luksusowy apartament na kołach. Tu trwałość zawieszenia musi iść w parze z w pełni relaksującą podróżą. W każdych warunkach. Goldschmitt znajduje rozwiązania i udziela na swą pneumatykę nawet 30-letniej gwarancji szczelności, a w zamian koncern Iveco udziela pełnej autoryzacji na takie modernizacje. Do dziś dostępne są wzmocnienia piór do poprzedniej wersji Iveco Daily 35S, produkowanej od 2000 do 2006 roku. Do nowszej serii Iveco (Daily 50/60/65C) dostępna jest pneumatyka na tylną oś oraz największa duma firmy, tzw. Air Force One: w pełni pneumatyczne zawieszenie na przednią. Do tego dochodzą płytki dystansowe, zwiększające fabryczny rozstaw kół nawet o 116 milimetrów.
Równie często poszerza się rozstaw kół płytkami dystansowymi.
Dzień 2. TÜV od ręki Mamy w końcu okazję przyglądać się pracy centrum technologicznego w Walldürn. Tu na potrzeby klientów pracuje 30-osobowa ekipa serwisowa, każdego dnia “poprawiając” produkty niemal wszystkich liczących się producentów kamperów i pojazdów specjalnych. Technik-Center 2 jest odpowiedzią na rosnące potrzeby rynku. Dotychczasowa siedziba była przystosowana do obsługi jednocześnie 12 pojazdów, nowa – usytuowana na tej samej działce – przyjmie ich jednorazowo 22. Budynek ma ponad 2,5 tys. m kw. powierzchni stanowisk warsztatowych. Powstał w ciągu trzech miesięcy. W Walldürn (Technik-Center 1) wykonywane są modernizacje seryjnego zawieszenia: montaż pneumatyki i podpór stabilizujących pojazdy podczas postoju, poszerzanie rozstawu osi, a także optymalizacje napędów (tuning) i inne prace, które wykonuje się w zgodzie z procedurami określonymi i zatwierdzonymi przez producentów pojazdów. Na miejscu i od ręki wykonywany jest także przegląd potwierdzony wydaniem certyfikatu dopuszczenia do ruchu przez inspektorów TÜV.
Każdorazowa modernizacja wymaga wydania dokumentu TUV; u Goldschmitta diagnosta pracuje na okrągło, więc tego samego dnia klient odjeżdża ulepszonym kamperem.
Wymiana fabrycznych McPhersonów na te zintegrowane z systemem pneumatycznym to bardzo powszechna usługa.
Wrócić z wakacji lepszym sprzętem Jedziesz kamperem na wczasy i narzekasz na zbytnie bujanie na drodze? Wpadnij do Walldürm, gdzie najprawdopodobniej zrobią ci to od ręki. Jeśli trafisz na godziny szczytu, to też nic straconego. Do dyspozycji masz jedno z 60 miejsc, gdzie za darmo przenocujesz, zrzucisz brudy, a za zużyty prąd (230 V) i pobraną wodę zapłacisz wrzucając 50-centówki do automatu pre-paid. W trosce o klientów oczekujących na usługę ogromny parking standardem nie odbiega od infrastruktury… kempingu. A dobra kawa jest za darmo. - Jestem z żoną w podróży wakacyjnej i przy okazji przyjechałem do Walldürn, żeby poszerzyć w swym Ducato rozstaw tylnych kół o 70 mm. Kilka miesięcy wcześniej wzmocniłem zawieszenie. Mam do nich zaufanie, bo po takiej modernizacji oba poprzednie wozy wchodziły w zakręty dużo lepiej i świetnie sobie radziły z dużym obciążeniem – słyszymy od niemłodego już fana caravaningu.
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).