artykuły

wiesci-z-warsztatuWIEŚCI Z WARSZTATU
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Turbocaravaning

Czas czytania 8 minut
Turbocaravaning

Silna konkurencja w branży motoryzacyjnej dopinguje konstruktorów. Na pierwszym miejscu są dziś osiągi, zużycie paliwa i względy ekologiczne. Czy trwałość napędu spada na plan drugi? Na pewno ze wzrostem mocy z mniejszej pojemności turbodoładowanego silnika przed kierowcą pojawia się konieczność szczególnej dbałości o osprzęt. Na szczęście, współczesne jednostki napędowe wyjątkowo bardzo „lubią” nawyki miłośników turystyki samochodowej.

Dlaczego pisać o zagadnieniach „turbo”? Popularność doładowanych silników, zwłaszcza diesli do napędu pojazdów wykorzystywanych turystycznie, jest ogromna. Można śmiało powiedzieć: bez „turbo” nie ma współczesnego caravaningu!

- Turbodoładowane silniki to przyszłość branży motoryzacyjnej – mówi Ed Goodwin, dyrektor Global Aftermarket Honeywell Turbo Technologies, który podczas niedawnego spotkania prasowego przybliżał nam również źródło sukcesu rynkowego dywizji Garrett® i konieczności stałego rozwoju turbosprężarek. – Turbo to nie tylko większa moc silnika uzyskana z jednostki o mniejszej pojemności. Mniejszej pojemności silniki to też mniejsza energochłonność przemysłu, polepszenie sprawności napędu, czyli zmniejszenie zużycia paliwa, wreszcie łatwość spełnienia rosnących norm spalin. Popularność turbosprężarek w samochodach osobowych i użytkowych rośnie z postępem technologicznym (sprawność „turbo”) i zaostrzaniem norm emisji spalin. Dzisiaj turbodoładowanie silników benzynowych w pierwszym rzędzie nie jest rozpatrywane w aspektach wydajnościowych, ale raczej wiąże się ze znacznym zmniejszeniem zużycia paliwa, a w konsekwencji, mniejszym zanieczyszczeniem środowiska. Na świecie porusza się około 50 milionów pojazdów wyposażonych w sprężarki firmy Garrett®. Jak przewidują analitycy dywizji Honeywell Turbo Technologies, w 2020 r. udział pojazdów „z doładowaniem” ma wzrosnąć do poziomu 67 proc. (w 2009 r. pojazdy z turbo stanowiły 21 proc. wszystkich poruszających się pod drogach). Przykładowo, w najnowszych napędach, anonsowanych na ten rok w modelach Ducato i Iveco (o pojemności 2,3 i 3,0 litra), a spełniających już normy spalin EURO 5, znajdziemy właśnie turbosprężarki trzeciej generacji Garrett.

Turbocaravaning 1
ReklamaTurbocaravaning 2

Podczas konferencji koncernu Honeywell anonsowano nowe opakowania turbosprężarek z logo Garett – to też element kampanii przeciw próbom kopiowania.

Dlaczego turbodiesel lubi nawyki miłośnika turystyki samochodowej?
W turbodoładowaniu wykorzystuje się energię spalin, dzięki czemu to, co ma iść „z dymem” przy pracy silnika bez doładowania, trafia na łopatki wirnika sprężarki. Kluczowym zagadnieniem dla poprawnej pracy „turbo” jest chłodzenie (dobrej jakości olej) i wymiana filtrów powietrza. Przed zatrzymaniem silnika, szczególnie gdy był on przez dłuższy czas mocno obciążony (wysoka prędkość, holowanie przyczepy), powinien on popracować na wolnych obrotach przez co najmniej minutę. Sprawą priorytetową jest podobna zasada: silnika turbodoładowanego nie wolno „przegazowywać” zaraz po uruchomieniu. Chodzi o to, by zimny olej miał czas na dotarcie do wszystkich kanałów smarnych, a także, by zdążył rozgrzać się do swojej optymalnej temperatury pracy. Wynika z tego dość ciekawa dla nas prawidłowość – turbodoładowany silnik „nienawidzi” krótkich, kilkukilometrowych sprintów do pracy, kiedy kierowca zimnego jeszcze auta „walczy” o to, aby się nie spóźnić, a po dotarciu do celu od razu wybiega z auta. Na pewno za to turbodiesel bardzo „cieszy się” z faktu, że służy w pojeździe wykorzystywanym w celach turystycznych. Długie odcinki? Relaksacyjna jazda? Dbałość o stan kampera i napędu? Tak! Takie napędy osiągają rekordowe przebiegi w naszych pojazdach. Taki diesel ma jedną podstawową zaletę, która predysponuje go do tzw. ekojazdy w caravaningu. Wysoki moment obrotowy przy niskich obrotach wału oznacza, że potrzeba stosunkowo dużo siły, żeby zatrzymać – inaczej: zdusić diesla, nawet jeśli pracuje na biegu jałowym. To natomiast powoduje, że te niskie obroty są użyteczne, silnik nie zadławi się i nie zgaśnie, nawet jeśli dodamy minimalną ilość gazu.

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
- Podczas jazdy z przyczepą zużycie paliwa jest ściśle uzależnione od terenu w jakim się przemieszczamy i może wzrosnąć nawet o 100 procent – przyznaje Wojciech Zawada, członek Komisji Caravaningu i Campingu Polskiego Związku Motorowego i dwukrotny Mistrz Polski w Jeździe Samochodem z przyczepą.

- Do caravaningu najlepiej przydają się samochody z automatyczną skrzynią biegów z możliwością manualnej zmiany i silnikiem Diesla. A to ze względu na wysokie wartości momentu obrotowego uzyskiwanego przy niskich wartościach obrotów – tłumaczy Radosław Jaskulski, instruktor Szkoły Auto Skody. Wypowiedzi znanych specjalistów potwierdza „guru” w tej dziedzinie.

- Wysoki moment napędowy dostępny już przy niskich obrotach silnika to właśnie niezaprzeczalny atut turbodoładowania! – zapewnia Trevor Cass, Product Support Engineer, Honeywell Turbo Technologies. – Otóż, silnik bez doładowania w kamperze czy samochodzie z przyczepą przy wspinaniu się pod górę na każde 1000 metrów wysokości traci 10 procent mocy (rys. 1). Turbodoładowanie rekompensuje tę stratę! Á propos automatycznej skrzyni biegów. Sam podróżowałem nieraz z przyczepą, którą ciągnąłem w górach typowym „automatem” i zauważyłem, że bez trybu manualnej zmiany przełożeń tracimy cenną moc silnika. Elektronika automatu zwykle nie działa optymalnie w górzystym terenie.
Turbocaravaning 4

Przykład turbosprężarki nieznanego producenta: brak tabliczki znamionowej i oznaczeń producenta.

W przypadku awarii turbosprężarki Trevor Cass, główny inżynier Honeywell Turbo Technologies, radzi:
1. Jeśli turbosprężarka uległa uszkodzeniu, dowiedz się, dlaczego. Odpowiedź jest bardzo ważna, bo jeśli nie znajdziemy przyczyny awarii, jest wielce prawdopodobne, że nowa też odmówi posłuszeństwa! Poniższe wskazówki mogą w tym pomóc:
1. Upewnij się, że diagnoza „usterki turbo” jest rzeczywiście poprawna (dokonana przez autoryzowany warsztat). Odnotowujemy dużo przypadków, że diagnoza turbo w ramach gwarancji brzmi: nie znaleziono błędów. Oznacza to, że pojazd został błędnie zdiagnozowany i turbo zastąpiono niepotrzebnie. To bardzo kosztowna pomyłka! Często źle działające turbo jest jedynie objawem usterki trapiącej sam silnik czy układ paliwowy.
2. Odwiedź naszą stronę internetową – tam znajdziesz cenne wskazówki na temat rozwiązywania problemów.
3. Za pomocą strony internetowej możesz też dopasować oryginalny osprzęt Garrett ®. Nasza baza ma niemal 4500 rekordów, czyli aplikacji turbo od 1973 r. Zawiera turbosprężarki do popularnych pojazdów bazowych dla kamperów, jak: Ducato, Sprinter czy wykorzystywanych turystycznie (VW T3/4/5, Peugeot Partner, Expert itp.) i ponad 2700 aplikacji dla samochodów osobowych.
Turbocaravaning 5

Przekrój współczesnego „turbo” typu VNT.

Kopanie pedału „gazu”
W dobie galopujących cen ropy na pewno przyda się kilka patentów na jeszcze oszczędniejszą jazdę, która przy użytkowaniu turbodiesla sprowadza się do „kopania pedału gazu”. Najogólniej rzecz biorąc chodzi o to, żeby operować pedałem gazu energicznie, ale tak, żeby czas, kiedy jest wciśnięty, był bardzo krótki. Tłumacząc na język techniczny: jeśli już otwieramy przepustnicę, to przynajmniej do 2/3 jej ruchu, ale na tak krótko, jak to możliwe. W nomenklaturze kierowców taka technika jazdy bywa nazywana „kopaniem w pedał” i w turbodieslu daje najlepsze rezultaty. Oczywiście, jak każdy napęd, nawet ten ulega stopniowej degradacji. Silnik z turbodoładowaniem wcale jednak nie musi być bardziej awaryjny niż jednostka bez doładowania. Newralgicznym punktem jest szczelność kanałów olejowych wewnątrz turbosprężarki. Jeśli olej przedostaje się z niej do układu wydechowego, w miejscach nieszczelności ulega zwęgleniu (pamiętajmy, że panują tam szczególnie wysokie temperatury). Jeśli zwęglanie następuje blisko punktów ułożyskowania (zwykle właśnie tak się dzieje), uszkodzeniu (wytarciu) ulega ośka turbiny, a nawet korpus zewnętrzny.
Turbocaravaning 6

Najnowsze turbosprężarki wymagają kalibracji – ich regeneracja potrzebuje dostępu do danych producenta, a ten udostępnia je tylko autoryzowanym serwisom.

Wartość regeneracji dla „turbocaravaningu”
Jeszcze kilka lat temu nowością były turbosprężarki ze „zmienną geometrią” (kierownica spalin). Nowe konstrukcje posiadają już sterownie za pomocą modułu elektronicznego (zamiast zaworu pneumatycznego). Wszystko to jest odpowiedzią na wymagania konstruktorów silników, którzy żądają płynnego i pełnego doładowania od jak najniższych prędkości obrotowych silnika (brak tzw. turbodziury). Najbardziej zaawansowaną konstrukcją jest system „2-stage” składający się z dwóch turbosprężarek zintegrowanych w całość. Konstrukcje takie pozwalają uzyskiwać maksymalny moment obrotowy już od 1200 obr./min i utrzymywać czystość spalin normy EURO 4. Nietrudno zauważyć, że przy tak zaawansowanej technologii ceny nowych turbosprężarek muszą być znaczne, co skłania właścicieli samochodów do różnego rodzaju „kombinacji” w momencie awarii. Czy warto kupić turbinę np. na giełdzie czy aukcji internetowej? Nie bez znaczenia jest ryzyko nabycia podróbki! Firma Honeywell od dwóch lat prowadzi mocną kampanię skierowaną na uświadamianie wszystkich uczestników rynku samochodowego o ryzykach zakupu i montażu podrabianego osprzętu silnika lub naprawianego w sposób nieautoryzowany.
Turbocaravaning 7

Turbosprężarka daje ekonomikę podczas spokojnej podróży, ale gdy trzeba, potrafi wygenerować niezbędną do wspinania się na wysokie wzniesienia dodatkową moc.

- Podrabiający nasze produkty wykorzystują logo, a czasem pozornie wyglądające na oryginalne oznakowania odlewów, nie wspominając o próbach sprzedaży w identycznie wyglądających pudełkach – informował Trevor Cass, Product Support Engineer, Honeywell Turbo Technologies. – Podobnie ma się rzecz z regenerowanymi turbosprężarkami, dla których dawcami są oczywiście te, które uległy wcześniej uszkodzeniu. Fachowcy są na szczęście coraz bardziej świadomi faktu, że osiągi i żywotność kopii czy regenerowanych turbosprężarek jest bezdyskusyjnie mniejsza. Najlepszym kontrargumentem dla kierowców będą fakty ekonomiczne, a te są bezlitosne. Podróbki i nieautoryzowanie naprawiane „turbo” sprawia, że silnik zużywa o 10 procent więcej paliwa! Do tego dochodzi zwiększona emisja szkodliwych substancji, konflikty z elektroniką centralek i spadek mocy o ok. 20 procent – to wyniki testów naszego laboratorium w Brnie. Nasz sprzęt – zwłaszcza kamper, z założenia ma wartość podwójną. Toż to nie tylko wartość pojazdu, ale także zabudowy mieszkalnej. Skoro tak bardzo dbamy o „nadbudowę”, to koszt serwisu osprzętu silnika, a nawet regeneracji czy wymiany „turbo” okazuje się wydatkiem wyjątkowo pożądanym. Na zakończenie konferencji anonsowano pomoc, dzięki której każdy użytkownik może sprawdzić dostępność „turbo”, gdy nasze zawiodło. Na stronie www.garrettbyhoneywell.com dostępny jest katalog poświęcony rynkowi wtórnemu (napraw, serwisu i wymiany turbo). W przypadku starszych pojazdów i napędów turbo z lat 80. i 90. Honeywell stworzył sieć autoryzowanych serwisów. Turbosprężarki nie można ot tak sobie wymienić, jak np. alternator. Każda potrzebuje tzw. kalibracji z silnikiem, co wymaga nie tylko wiedzy, ale też specjalistycznego oprzyrządowania.
Turbocaravaning 8

Trevor Cass, główny inżynier Honeywell Turbo Technologies, jest wielkim fanem caravaningu.

Tekst: Rafał Dobrowolski
Zdj.: R. Dobrowolski i materiały
Moto-Remo Burzyńscy Sp.j.


Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News