Klimatyzatory postojowe w okresie przejściowym mogą okazać się najbardziej wydajnym źródłem ciepła. Warto z nich korzystać zwłaszcza teraz.
Tam, gdzie za każdą kilowatogodzinę musimy zapłacić (np. na kempingach w Austrii), pojawi się pokusa liczenia z każdym euro, a doprawdy nie ma tańszego rozwiązania, jak właśnie klimatyzator postojowy z funkcją grzania. Mowa oczywiście o urządzeniach dedykowanych turystyce motorowej, które mogą działać także jako pompy ciepła. Dzięki rewersyjnemu obiegowi czynnika chłodniczego mogą ogrzewać wnętrze. Przykładowo, Dometic FreshLight 1600 będzie najbardziej wydajnym piecykiem przy temperaturach na zewnątrz powyżej +2 °C. Z kolei model Saphir comfort RC firmy Truma został skonstruowany w taki sposób, aby zapewnić minimalny pobór prądu w trybie ogrzewania z mocą do 1700 W. Przy temperaturze powyżej 7 °C tryb grzewczy jest zagwarantowany bez ograniczeń i dopiero poniżej 4 °C nagrzewanie jest niemożliwe.
- Przed uruchomieniem urządzenia należy sprawdzić, czy plac kempingowy posiada wystarczające zabezpieczenia, w tym przypadku min. 3,7 A w trybie grzania - wyjaśnia Adam Małek, kierownik serwisu i sprzedaży u generalnego importera produktów marki Truma w Polsce.
- Saphir comfort RC okaże się świetnym dogrzewaczem pokładowym, bo wyposażonym m.in. w czujnik zabezpieczający przed ryzykiem oblodzenia parownika.
Przy okazji. Pod podłogą pojazdu znajduje się odpływ wody kondensacyjnej z urządzenia. Aby woda kondensacyjna mogła swobodnie spływać, należy regularnie sprawdzać, czy odpływ jest wolny od zanieczyszczeń.
Przy temperaturach zewnętrznych poniżej 0 °C? Należy w ogóle zrezygnować z używania klimatyzacji postojowej. W przeciwnym razie może zaistnieć niebezpieczeństwo uszkodzenia urządzenia przez zamarzającą wodę kondensacyjną.