Zimowy caravaning? Bardzo duża część osób chowa swoje kampery i przyczepy na ten okres. Błąd! Wystarczy odpowiednio się przygotować, aby również w tym okresie wykorzystać nasz "dom na kółkach". Jak? Zobaczcie sami.
Fot. R. Dobrowolski i materiały firm: Dometic Poland, LOYCON systems, S-Camp
Caravaning zimowy nie musi być zarezerwowany dla posiadaczy na wskroś przystosowanych do minusowych temperatur pojazdów kempingowych. Nocleg w sypialni pod uchylanym dachem? Owszem, gdy uzbroić taką w izolacyjne maty i zadbać o dystrybucje ciepła „na piętrze”.
Na wskroś rozbudowana osłona termiczna ograniczy utratę ciepła – szoferka kampera w połowie zintegrowanego czy takiego z alkową to przede wszystkim mostki cieplne.
Nie marnujemy wytworzonego ciepła – na czas snu tym bardziej warto przesłonić okna (także dachowe)
Ciepłe stopy? Elektryczne podgrzewanie podłogi! Stanowi walor droższych modeli przyczep i kamperów. Zwykle na środkowym pasie komunikacyjnym podłogi ma szerokość 60 cm. Długość jest uzależniona od pojazdu - stąd moc takich mat grzewczych rzędu 150-320W. Ogrzewanie nie służy do ogrzewania pomieszczenia, tylko redukuje stratę ciepła przez podłogę. Ogrzewanie podłogowe działa tylko w przypadku podłączenia przyczepy do sieci 230 V.
Większość przyczep i kamperów ogrzewana jest strumieniami ciepłego powietrza, które dystrybuuje się giętkimi peszlami (rurami). Wyloty powietrza gwarantują efektywniejsze zarządzanie ciepłem – gdy załoga kładzie się do snu, warto np. ograniczyć intensywność ogrzewania łazienki.
Alde to szczytowe osiągnięcie w dziedzinie komfortu ogrzewania postojowego, bo emiterami ciepła są grzejniki
11-kilogramowa (najlepiej oczywiście niejedna) butla z gazem to najpopularniejszy magazyn energii – zasila nie tylko ogrzewanie, ale kuchenkę i lodówkę.