artykuły

wiesci-z-warsztatuWIEŚCI Z WARSZTATU
ReklamaBilbord - ACSI przedsprzedaż 2025

Najsłabsze ogniwo?

Czas czytania 5 minut
Najsłabsze ogniwo?

Zima to dobry czas, by na spokojnie przyjrzeć się „ogniwie” łączącym nasz zestaw, czyli pojazd z przyczepą. System sprzęgający wymaga nie tylko prostych zabiegów konserwujących; ważne, by przed szczytem sezonu turystycznego dokonać kontroli stanu zużycia elementów ciernych, a więc także hamulców. Komu dokuczały „wężykowania”, ten winien zastanowić się nad montażem specjalnego zaczepu najnowszej technologii.

Właściwe zamontowanie haka to jeszcze, niestety, nie wszystko. Przegląd techniczny możemy wykonać samodzielnie, a podstawowe czynności serwisowe są nie tyle wskazane (gwarancja!), co po prostu nie należą do skomplikowanych. Pamiętajmy, że uzyskanie niezbędnego wpisu w dowodzie rejestracyjnym pojazdu nie oznacza, że przy każdorazowej kontroli technicznej auta osoba jej dokonująca nie ma prawa odmówić nam przedłużenia rejestracji, jeśli hak holowniczy lub instalacja elektryczna nie będzie (już) spełniała warunków technicznych. Renomowani producenci oddają nam pomocne materiały w tej materii.

Najsłabsze ogniwo? 1

Najnowsze modele zaczepów AL-KO zaprojektowano do łączenia z przyczepami o DMC nawet 3,5 t!

AL-KO zwiększa prędkość
Na rynku europejskim 60-70 proc. przyczep kempingowych wyposażonych jest w podwozia AL-KO (w tym również w mechanizmy hamujące AL-KO). Pozostała część przyczep wyposażona jest w mechanizmy hamujące firmy Knott, BWT i innych. Co ciekawe, także fabryka przyczep z Niewiadowa i to nawet tych, których DMC nie przekracza 750 kg zaleca – celem polepszenia właściwości jezdnych (szczególnie likwidacji tzw. wężykowania) – zastąpienie klasycznego zaczepu specjalnym. Bezpieczny zaczep kulowy AL-KO zwiększa teoretyczną prędkość maksymalną o około 30 proc. Podniesienie dozwolonej prędkości zestawu do 100 km/h jest dopuszczalne w Niemczech już od dawna, a jednym z warunków jest wyposażenie przyczepy w zaczep kulowy ze stabilizatorem. Najnowsze modele to AL-KO AKS 3004/3504. Wariant 3504, jako nieliczny na rynku, zaprojektowano do łączenia z przyczepami o DMC nawet 3,5 ton! Oba zaczepy gruntownie przeprojektowano w 2011 r. Jeszcze lepszej jakości wskaźniki zużycia i trwalsze urządzenie najazdowe to wyróżnik zaczepów z amortyzatorem hydraulicznym. Dzięki okładzinom ciernym dociskającym kulę na haku samochodu powstaje dokładnie określona siła tłumienia.
ReklamaNajsłabsze ogniwo? 2
Najsłabsze ogniwo? 3

Najprostsza kontrola zużycia głowicy – przyrząd nakładamy na głowicę; jeśli obejma nie przejdzie przez „kulę”, to znaczy, że ta nie wyrobiła się jeszcze w stopniu dyskwalifikującym ją do użycia.

Na co zwracać uwagę? Zwłaszcza zimą należy natryskiwać wskaźnik sprzęgu płynem przeciw zamarzaniu. Na powierzchni kuli nie mogą występować rysy, rdza, nadżerki, gdyż szybciej zużywają się wtedy okładziny cierne. Te ostatnie warto wtedy potraktować papierem ściernym o ziarnistości 100-120. Okładziny cierne zanieczyszczone tłuszczem muszą być natychmiast wymienione na nowe! Dlaczego nie można takich oczyszczać? Okazuje się, że okładziny cierne czyszczone wykazują bardzo słabe tłumienie drgań. Co 10-15 tys. km lub co 12 miesięcy należy smarować lub oliwić miejsca ślizgowe i przegubowe urządzenia najazdowego. Czasem przyjdzie nam wymienić amortyzator (gdy niespokojne zachowanie pojazdu lub hamowanie z przerwami stanie się uciążliwe) i/lub sprężynę gazową (gdy przyczepa hamuje już po odjęciu gazu); częściej wystarczy sprawdzić układ przenoszący (swobodę poruszania). Przy okazji warto sprawdzić dźwignię zwrotną urządzenia najazdowego.

Układy hamulcowe od Knotta
Zima to też świetny czas dla przeglądu układu hamulcowego. Warto mieć na uwadze fakt, że ubytek nawet o 0,5 mm okładziny hamulcowej prowadzi w urządzeniu najazdowym do powstania dodatkowego luzu rzędu 30 mm – a przez to do gwałtownego najazdu przyczepy na pojazd. Liderem na rynku układów hamulcowych dla przyczep jest firma Knott. Jej serwisanci co chwila anonsują akcje promocyjne – niedawno jedna miała miejsce w gdańskiej placówce serwisowej (więcej na: knott.pl).
ReklamaNajsłabsze ogniwo? 4
Najsłabsze ogniwo? 5

Zaczep kulowy ze stabilizatorem AL-KO AKS ze wskaźnikiem zużycia i wskaźnikiem sprzęgu.

Co warto wykonać we własnym zakresie? Na pewno warto (co pół roku) dokonać kontroli okładzin hamulcowych i wyregulować mechanizm. Można dokonać też kontroli organoleptycznej stanu zużycia zaczepu kulowego, poprawności działania układu elektrycznego i stanu zużycia amortyzujących oś wałków gumowych. Ta ostatnia kontrola dotyczy wskazania: o jaką wartość (w milimetrach) na poziomym podłożu obniży swoją wysokość maksymalnie obciążona przyczepa. Przekroczenie 50-55 mm sugeruje nam wizytę w serwisie. Przy okazji warto rozważyć montaż najnowszego rozwiązania, które pozwala zapomnieć o okresowych regulacjach. Takim rozwiązaniem jest ANS, czyli hamulec z automatyczną regulacją szczęk. Hamulce z automatyczną regulacją szczęk to inteligentne rozwiązanie, które zwalnia użytkownika z konieczności samodzielnej regulacji, kompensując automatycznie zużycie okładzin ciernych. W przyczepach z urządzeniem najazdowym konstruktorom firmy KNOTT udało się połączenie automatycznej regulacji szczęk z możliwością cofania. Automatyczna regulacja szczęk umożliwia jazdę wstecz, bez obawy rozregulowania i zablokowania hamulca. Nierównomierne hamowanie należy zatem do przeszłości – niezależnie od tego czy jest to przyczepa turystyczna, laweta, czy przyczepa do transportu koni. Hamulec jest oferowany w dwóch specyfikacjach: 250x40 i 200x50 – gdzie pierwsza liczba oznacza średnicę bębna, a druga – szerokość okładzin ciernych. Pierwszy dedykowany jest dla przyczep o DMC od 800 kg do 1500 kg. Drugi, powyżej tej wartości (do 1800 kg).
Najsłabsze ogniwo? 6

ANS – hamulec z automatyczną regulacją szczęk marki KNOTT.

W razie niebezpieczeństwa – BWT
Rzadziej na rynku znajdziemy osie, systemy najazdowe i hamulcowe firmy BWT Fahrzeugtechnik GmbH & Co. KG. Najbardziej znanym odpowiednikiem ESP jest w przypadku przyczep kempingowych system stabilizacji toru jezdy AL-KO ATC. Niemiecki potentat BWT znany jest od niedawna w branży caravaningowej za sprawą VARIO 4 Chassis, czyli kompletnego zawieszenia przyczep turystycznych i EPS montowanego w przyczepach także dwuosiowych. System iDC (intelligent Drive Control) jest urządzeniem korygującym niebezpieczne ruchy poprzeczne przyczepy za pomocą sensorów, które w razie pojawienia się niebezpieczeństwa przyhamowują któreś z kół. Urządzenie waży 6 kg i gwarantuje bezpieczeństwo podróży zestawu, w którym przyczepa ma DMC do 2800 kg. Producent zapewnia bezobsługowość systemu.

Tekst: Rafał Dobrowolski
Zdj.: RD i mat. producentów


Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News