Gaz na pokładzie naszego sprzętu może być zmagazynowany dwojako. Najpopularniejszym rozwiązaniem dla posiadaczy przyczep i kamperów jest wożenie butli. Ten, jakkolwiek wygodny system, gwarantuje nam zupełnie przyzwoitą autonomiczność, ale w wielu sytuacjach równie ciekawą alternatywą będzie zbiornik stały. Rozwiązanie znane posiadaczom pojazdów z instalacją gazową LPG ma niemałą rzeszę zwolenników.
W naszym cyklu artykułów o zaletach gazowej instalacji czas przyjrzeć się rozwiązaniom służącym magazynowaniu paliwa. Propan i butan można bezpiecznie skompresować do 1/260 objętości. Dlatego też butle gazowe przeżywają swój renesans. Oferowane są w kilku różnych pojemnościach, ale też nie zawsze kompatybilnych systemach napełniania. Z myślą o kampervanach powstały przykładowo niewielkie, 2,8-kilogramowe butle typu Camping Gaz. Do zasilania turystycznych (przenośnych) kuchenek znajdziemy na rynku butle o pojemności: 0,5 kg, 1 kg, 2 kg, 3 kg i 5 kg. Na potrzeby stałej instalacji gazowej w przyczepach i kamperach najczęściej oferowane są butle 11-, rzadziej 5-kilogramowe. Różnorodność butli to nie tylko wygoda, ale czasem i niemałe utrapienie. W podróży po różnych krajach może się bowiem okazać, że posiadanej butli ani nie wymienimy na pełną, ani też nie uda się nam jej napełnić (np. w Szwajcarii)! Czy dla zwolenników dalekich i długich wojaży wakacyjnych ciekawą alternatywą będzie stały zbiornik typu LPG? Na pewno dla posiadaczy kamperów. W naszym kraju największym dystrybutorem gazu płynnego (LPG) jest firma GASPOL SA.
Butle BP Gas light to dziś najpopularniejsze rozwiązanie dla szukających sposobów na obniżenie DMC pojazdu.
- Dostarczamy najwyższej jakości autogaz, gaz w butlach i do zbiorników. Naszym atutem jest gęsta sieć w Polsce: siedem rozlewni gazu, ponad trzysta autoryzowanych dystrybutorów i przeszło dwadzieścia tys. punktów sprzedaży! – informuje Anna Mikosz, rzecznik firmy Gaspol. Próżno jednak szukać idealnego rozwiązania, które sprawdzi się w każdym kraju. LPG nie jest np. w ogóle popularny w Austrii. Na szczęście takich kłopotów rzadko zaznamy latem, bo też na gotowanie i zasilanie lodówki przez cały miesiąc często wystarczy nam 11 kg gazu.
Z kolei w Szwajcarii nie ma możliwości napełnienia gazu! Obowiązuje tylko system wymiany butli – najpopularniejsze to firmy Vitogaz (5- i 10,5-kg butle), ale biada temu, kto zagubi lub nie otrzyma specjalnej karty (Depotkarte).
Gaz-butla, jaka najpopularniejsza? Gwoli odchudzania pojazdu. To z myślą o nas powstała butla BP Gas light – dziś najpopularniejsze rozwiązanie dla planujących wakacje z przyczepą i równie pożądane przez właścicieli kamperów. Zbudowana z pojemnika PET owinięta jest z zewnątrz matą z włókna szklanego, czyli materiałów gwarantujących lekkość. Całość umieszczona jest w obudowie z materiału termoplastycznego, który dodatkowo chroni butlę przed uderzeniami. Zalety? Butla odporna jest na korozję i obojętna na działania atmosferyczne czy środowiskowe (np. na promieniowanie UV). Ma doskonałe właściwości chroniące przed ogniem.
Rodzajów butli turystycznych jest cała masa i próżno szukać uniwersalnych. Przykładowo, butle Total gaz są popularne m.in. we Francji.
- Podczas tygodniowych i dłuższych wypadów docenimy też przejrzysty korpus zasadniczy butli, umożliwiający bieżącą kontrolę poziomu gazu – zachwala rozwiązanie Anna Wiertel, odpowiedzialna w koncernie BP Gas Polska za rozwiązania dedykowane turystyce samochodowej. – Nasz produkt jest bardzo wytrzymały, lekki, łatwy do transportu i składowania. Gas light to zaledwie 15 kg, które dodatkowo obciąża sprzęt, zamiast tradycyjnych 23 kg. A zabierając ze sobą dwie takie butle, zaoszczędza się nawet do 16 kg zbędnego balastu! Pojemność gazu w butli to 10 kg (propanu), a pusta waży zaledwie 5 kg. (wymiary: 571 mm wysokości i 305 mm średnicy). Ponowne napełnienie butli kompozytowej BP Gas light możliwe jest wyłącznie w rozlewni BP, ale że i sieć stacji benzynowych koncernu jest niemała, więc ta faktycznie spełnia wymagania podróżujących nie tylko po Europie.
Rynek nie znosi próżni Skąd to wzmożone zainteresowanie ofertą firmy Gaspol? Część z nas pewnie zauważyła, że problemy z bardzo popularnymi, bo lekkimi butlami BP dały się odczuć już w kwietniu. Aż do teraz (początek czerwca) nie można w Polsce dostać butli BP Light (po oddaniu jej przed sezonem). Przypomnijmy – butle kompozytowe stanowią własność BP i są udostępniane klientom do używania za pobraniem kaucji, której wysokość wynosi 120 zł. Wraz z butlą klient otrzymuje świadectwo kaucyjne, które stanowi dowód pobrania butli przez klienta i uiszczenia kaucji. W przypadku zakupu gazu, gdy klient posiada już butlę kompozytową wydaną uprzednio przez BP, następuje wymiana butli pustej na pełną, a klient płaci wyłącznie za zakupiony gaz. Większość urządzeń wykorzystywanych w czasie wolnym zasilana jest lekkimi i wygodnymi butlami turystycznymi. A że rynek nie znosi próżni, więc miłośnicy caravaningu zainteresowali się ostatnio wyraźnie mocniej ofertą firmy Gaspol (www.gaspol.pl). Ta oferuje gaz propan-butan w butlach turystycznych: 2 kg, 3 kg i 5 kg i 11-kilogramowych. Każda butla ma pełne i czytelne oznaczenia o zawartości, właścicielu butli i legalizacji.
W Polsce największym dystrybutorem gazu płynnego (LPG) jest firma GASPOL SA.
- Podejmujemy szereg działań jakościowych, edukacyjnych i promocyjnych i mamy nadzieję, że to dzięki nim klienci wybierają nasz produkt – informuje Anna Mikosz, rzecznik firmy Gaspol. – Butle turystyczne można wymienić w wybranych punktach Gaspolu. Butle muszą mieć ważną legalizację i być sprawdzone pod względem technicznym.
Lekka butla gazowa BP Gas light to zaledwie 15 zamiast 23 kilogramów.
Systemy butli w UE Opisane problemy dotykają nie tylko nas. Unia Europejska nie dopracowała się rozwiązań uniwersalnych, stąd wielość systemów gwarantujących transport gazu na pokładzie naszego sprzętu. Przykładowo, w samych tylko Niemczech jest kilka systemów, wyróżnionych kodami butli i dla ułatwienia także kolorami butli. I tak „czerwona” butla jest sprzedawana z kaucją (30 euro za 11 kg butlę), ale wymienić można ją tylko tam, gdzie się ją kupiło! Z kolei „szara” stanowi z założenia wyposażenie pojazdu i można taką wymienić na pełną niemal w każdym punkcie (np. na stacji LPG), ale taka butla jest też droższa (30 euro za butlę 5 kg i 50 euro za 11 kg). Żeby było jeszcze ciekawiej, i „czerwone”, i „szare” mają identyczny wygląd, ale nie mają uniwersalnych zaworów, więc wymagają adapterów. Na tym nie koniec. Podróżując po Niemczech, napotkamy też butle „niebieskie” – to specjalne butle firmy Campingaz o innych wielkościach i pojemnościach. „Zielone” butle wydają się uniwersalne, bo niemal wszędzie można je napełniać za granicą („czerwone” też), ale tylko „zielone” mają w standardzie adapter do napełniania z pistoletu LPG i pewnie dlatego kosztują, bagatela... 300 euro! W Niemczech butle z tworzywa sztucznego są równie popularne (zwłaszcza Primagas; ważą o 25 proc. mniej od stalowych), ale mają różne rozmiary kołnierza butli i nie zawsze pasują w mocowanie zaworów. Jak więc widać, rozwiązań w jednym tylko kraju jest niemało. Gdy zbyt często pojawia się pytanie: gdzie butle wymienić/napełnić, pozostający w podróży (kamperem) przez długi czas powinni rozważyć montaż zbiornika LPG.
Rafał Dobrowolski Fot. Materiały producentów, firmy Wogis i R. Dobrowolski
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).