Pośród licznych konferencji prasowych targów Caravan Salon 2019 naszej uwadze nie mogło ujść spotkanie ze specjalistami sondującymi nastroje – mowa oczywiście o Stowarzyszeniu Przemysłu Caravaningowego (CIVD) z siedzibą w Niemczech.
Z wielu danych odnotujemy tylko najświeższe doniesienia rynkowe. Otóż w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku zarejestrowano w Niemczech ponad 61 000 pojazdów kempingowych. To o 13% więcej niż w tym samym okresie roku 2018. Co więcej, tak pokaźny wzrost to najlepszy wynik w kilkudziesięcioletniej historii badań CIVD. Równie mocno rozwija się rynek wtórny, skoro do końca lipca br. prawie 79 000 pojazdów kempingowych zmieniło swych właścicieli. To o ponad 5% więcej niż w poprzednim roku.
Caravaning staje się coraz bardziej popularny nie tylko w Niemczech. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku zarejestrowano w Europie niewiele mniej niż 132 000 pojazdów! A mowa tu tylko o liczbie nowych rejestracji samochodów kempingowych i przyczep kempingowych. To o ponad 3% więcej niż w roku poprzednim i najlepszy wynik (wskaźnik wzrostu liczby rejestracji) od 2007 r.
Przemysł caravaningowy w pierwszym półroczu wygenerował obroty na poziomie 6,2 mld euro i tym samym osiągnął najlepszy wynik półroczny spośród wszystkich w historii badań. Ogółem sprzedaż produktów wzrosła o niecałe 5%. W skali całego roku całkiem realne jest osiągnięcie rekordowego poziomu 11,6 mld euro obrotu.
Ogłoszonym podczas rozpoczęcia targów Caravan Salon w Düsseldorfie wynikom towarzyszyły komentarze, że coraz więcej producentów odczuwa braki kadrowe. Owszem, producenci z Niemiec zwiększyli swoją produkcję o 1,2% w pierwszej połowie roku, ale mogliby produkować więcej. Dziś większość z nich rozbudowuje swoje zakłady i... poszukuje wykwalifikowanych pracowników. W czasach deficytów kadrowych rośnie udział stażystów i osób decydujących się przekwalifikować.