artykuły

dobrze-wiedziecDOBRZE WIEDZIEĆ
ReklamaBilbord Ubezpieczenia
W prawo za kempingiem

W prawo za kempingiem

Czas czytania 1 minuta

Spotkanie z przedstawicielami władzy to dyskusyjna przyjemność, zwłaszcza kiedy następuje na skutek kontrowersyjnej sytuacji. Do takiej z kolei dochodzi najczęściej wtedy, kiedy pod pojęciem właściwego rozumienia przepisów pojawia się możliwość ich interpretacji. Codzienność uczy nas, że w takich przypadkach spory często musi rozstrzygać sąd. Lepiej jednak, kiedy „sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”, cytując Kazimierza Pawlaka. Lepiej znać swoje prawa, orientować się w przywilejach, nie dać się zaskoczyć. Ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi) – to maksyma znana już od czasów prawa rzymskiego, jednak nadal aktualna.

Na tej kanwie postanowiliśmy przyjrzeć się problematyce kempingu na dziko w Polsce, na naszym podwórku. Kiedy, z pełną świadomością, możemy powiedzieć policjantowi proponującemu mandat za obozowanie – nie ma pan racji, i go nie przyjmować.

Z Sylwią Sendrowicz, prawniczką, pasjonatką caravaningu oraz właścicielką wypożyczalni „Kamperem lepiej”, rozmawia Szymon Kwiatkowski.


Administrator26.01.2021
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News