artykuły

oblicza-caravaninguOBLICZA CARAVANINGU
ReklamaBilbord - Stenaline 03.04-30.04 Sebastian
Kamperem na narty do Szwajcarii
  fot. Grzegorz Marciniec

Kamperem na narty do Szwajcarii

Czas czytania 9 minut

Wielu ludzi uważa, że ze względu na swoją wyjątkowość i ekskluzywność Szwajcaria to zakątek Europy poza ich zasięgiem. Nic bardziej mylnego! Można tam spędzić wakacje na prawie każdą kieszeń i na wiele sposobów. Jednym z nich jest caravaning.

Szwajcaria, jest najbardziej górzystym krajem Europy, jednym z najbogatszych i najbardziej ekskluzywnych na świecie, słynącym z zegarków, banków, czekolady oraz doskonałych tras narciarskich. Ale chwileczkę... przecież zima nie jest najlepszym okresem na wyprawy kamperem! W każdym bądź razie nie do mroźnej, pokrytej śniegiem Szwajcarii!? Okazuje się jednak, że Helweci witają turystów z otwartymi rękami o każdej porze roku.
W tym niewielkim kraju, sześć razy mniejszym od Polski, znajduje się całkiem spora liczba kempingów otwartych o tej porze roku. A turystyka caravaningowa ma się na tyle dobrze, że w okresie od świąt Bożego Narodzenia do Nowego Roku niektóre kempingi nie przyjmują rezerwacji na krócej niż 7 nocy. Sytuacja taka ma miejsce w kantonie Gryzonia, w którym mamy do dyspozycji 4 kempingi czynne w okresie zimowym. Sytuacja taka utrzymuje się do 2 stycznia, a po tej dacie obostrzenia te przestają obowiązywać i bez problemu możemy korzystać z kempingów wedle uznania.

Caravaneige

W całej Szwajcarii doliczyłem się - w przybliżeniu - około 40 kempingów praktykujących "caravaneige". Tak bowiem nazywa się tutaj praktykę caravaningu zimowego. To połączenie dwóch słów: caravan czego chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, oraz "neige", czyli z języka francuskiego "śnieg". Kempingi te znajdują się w całej Szwajcarii i często są ulokowane w pobliżu głównych ośrodków narciarskich. Choć nie zawsze ta reguła obowiązuje. W kantonie Wallis, słynącym z doskonałych ośrodków narciarskich, znajduje się 7 takich miejsc. Żadne z nich nie znajduje się jednak w bezpośrednim sąsiedztwie tras narciarskich. Wszystkie natomiast są doskonale z nimi skomunikowane, niektóre dają możliwość szybkiego dojazdu do tras.

Kamperem na narty do Szwajcarii 1

ReklamaKamperem na narty do Szwajcarii 2
Ale, ale... nie samymi nartami turysta żyje! Martigny, Sion, Saillon to miasta o ogromnym potencjale turystycznym: muzea, baseny termalne, zabytki z epoki romańskiej... Długa jest lista atrakcji czekających na turystę zmęczonego kilkudniową jazdą na nartach. Niestety z powodu pandemii większość z owych atrakcji jest w chwili obecnej zamknięta, bądź trudno dostępna (np. baseny termalne tylko dla gości hotelowych).

Podsumowując, amatorzy pobytu na kempingach nie będą rozczarowani przyjeżdżając do krainy Wilhelma Tella. Czeka tutaj na nich całkiem spora i dobrze przygotowana baza noclegowa, ze wszystkimi oczekiwanymi wygodami: podłączenie do prądu, prysznice, możliwość zrobienia pełnego serwisu kampera. Należy jednak pamiętać o czasach w jakich przyszło nam podróżować. Z powodu pandemii, w całej Szwajcarii wszystkie restauracje są pozamykane. Jednak i na to znajdzie sie rada: w wielu miejscach serwuje się dania na wynos, włącznie ze śniadaniami. Nie ma natomiast problemu z zakupami w sklepach spożywczych. Obowiązują tutaj ograniczenia, które spotkamy właściwie w całej Europie. Należą do nich obowiązkowe maski, dezynfekcja rąk i ograniczenia ilości klientów na danej powierzchni. Nie należy się jednak spodziewać kolejek przed sklepami. Warto również pamiętać o tym, że w niektórych miejscach, rezerwacji należy dokonywać przez internet. Nie ma tu jednak uniwersalnej reguły, choć wygląda na to, że częściej się z tym spotkamy w kantonach niemieckojezycznych. Kantony francuskojęzyczne słyną z luźniejszego podejścia do życia.

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
Wybierając się do Szwajcarii warto wyposażyć kampera w opony zimowe, zwłaszcza jeżeli udajemy się tutaj, aby uprawiać sporty zimowe. Nie rzadko bowiem przyjdzie nam pokonywać drogi pokryte pięknym białym puchem. Przygotowując ten artykuł zadzwoniłem do kilku kempingów w celu zaczerpnięcia informacji praktycznych. Na kempingu Molignon, w miejscowości Les Haudères w kantonie Wallis zostałem poinformowany o konieczności posiadania łańcuchów. Powiedziano mi, że najprawdopodobniej nie będę ich potrzebował, ponieważ obsługa stara się utrzymać podłoże twarde, tak aby jazda na oponach zimowych była możliwa. Niemniej jednak nie wykluczają konieczności ich użycia. Problemem może okazać się słońce i topniejący śnieg, utrudniający wyjazd z kempingu. Przy okazji można zapytać o stan tras narciarskich, o przewidywania pogodowe na najbliższych kilka dni, w jaki sposób będziemy mogli dostać się do wyciągu, oraz o wiele innych interesujących nas spraw. W moim przypadku obsługa kempingów zawsze udzielała chętnie wyczerpujących odpowiedzi.

Kemping na dziko

Kampermaniacy preferujący spanie na dziko nie znajdą jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy jest to w Szwajcarii dozwolone. Tutaj decyduje o tym niezależnie każda gmina. Nie muszę chyba tłumaczyć jak bardzo jest to skomplikowane. Teoretycznie za każdym razem kiedy zmieniamy miejsce pobytu, powinniśmy udać się do urzędu i zapytać, czy w danym miejscu spanie na dziko jest dozwolone. Nikt oczywiście tego nie robi, większość z nas korzysta z aplikacji wskazujących miejsca gdzie można się zatrzymać na noc.

Istnieją dwie reguły, w miarę uniwersalne, dotyczące zatrzymywania się poza miejscami wyznaczonymi do tego celu. Pierwsza z nich mówi, że kemping na dziko jest tolerowany powyżej górnej granicy lasu. W Szwajcarii granica ta przypada na mniej więcej 1500 m. n.p.m. Latem wjazd na takie wysokości nie jest większym problemem. W zimie jednak sprawa może się nieco skomplikować...

Kamperem na narty do Szwajcarii 4

Druga reguła zakłada, że kemping na dziko jest zabroniony na terenie parków narodowych, oraz rezerwatów przyrody. Poza tak ogólnie nakreślonym prawem nie mamy żadnych konkretów. Od czasu do czasu udaje mi się natrafić na informację o ukaraniu przez policję jakiegoś kamperowicza za nielegalne stacjonowanie. Niemniej jednak wydaje mi się, że są to sytuację dość rzadkie. Moje doświadczenia w tej sprawie są jak najbardziej pozytywne, a mój kontakt z policją kończył się tym, że panowie grzecznie prosili mnie o opuszczenia miejsca, nie wypisując mi mandatów.

Dla amatorów białego szaleństwa sprawa wygląda bardziej obiecująco. Każda stacja narciarska dysponuje ogromnym parkingiem. Wiele z nich jest płatnych, ale wiele jest też darmowych i na każdym z nich możemy próbować zatrzymać się na nocleg. Miejscówka taka ma wiele zalet. Pierwsza - nie musimy martwić się o to, czy znajdzie się miejsce na naszego kampera. Często bowiem parkingi, te najlepiej usytuowane, już od wczesnych godzin są wypełnione po brzegi. Kolejną zaletą jest fakt, że nie będziemy musieli pokonywać drogi od parkingu położonego daleko od wyciągu w niewygodnych butach narciarskich i obładowani sprzętem.

Czy takie kamperowanie jest dozwolone? Przeprowadziłem kilka rozmów z odpowiedzialnymi za owe parkingi. Niektórzy z moich rozmówców byli jak najbardziej "na tak", lecz byli i tacy, którzy nieprzychylnym okiem patrzyli na tego typu praktyki. Mimo tego, nawet sceptycy pozwolili mi pozostać na noc widząc we mnie klienta. Albowiem nie jest tajemnicą, że w Szwajcarii konkurencja jest wielka i jeżeli nie na tym, to z pewnością na innym parkingu bardziej przyjaznym kamperom znajdę nocleg i to tam zostawię moje pieniądze. Niezależnie jednak od przychylności zarządzających, lub jej braku, każdy parking należy opuścić na noc w przypadku opadów śniegu. Albowiem podczas nocy maszyny muszą przygotować parking na rano na przyjęcie turystów.

Serwis kamperów

Każdy kamper wcześniej czy później musi jednak udać się do kamperowej toalety. W Szwajcarii infrastruktura jest bardzo dobra. Istnieje bardzo dużo punktów serwisowych dla kamperów. Z pomocą w ich znalezieniu przyjdzie nam dobra nawigacja dedykowana dla kamperów, bądź aplikacje na telefon. Pomoże także zwykła wyszukiwarka internetowa. Niektóre punkty serwisowe są darmowe: to głównie te przy autostradach. Wiele będzie płatnych, ale tutaj Szwajcaria chyba nie odbiega od standardów europejskich.

Kamperem na narty do Szwajcarii 5

Tak więc przyjeżdżając do Szwajcarii kamperem, bądź zestawem, w okresie zimowym mamy do dyspozycji bogatą infrastrukturę dedykowaną tego typu turystyce. Oczywiście w okresie letnim łatwość podróży kamperami wzrasta wielokrotnie, a co za tym idzie koszty takich pobytów znacznie spadają. Wybierając sie jednak tutaj na narty, możemy skorzystać z opcji "caravaneige", czyli kempingów otwartych zimową porą. Możemy także próbować szansy z noclegami na dziko. Wprawdzie warunki pogodowe nie ułatwią nam sprawy, lecz naszym sprzymierzeńcem okaże sie ekonomia i chęć zysku właścicieli ośrodków narciarskich, którzy chętnie przyjmą kampery na swoje parkingi, bądź przymkną oko udając, że nas nie zauważyli. Kiedy zaś przyjdzie pora na serwis, z całą pewnością szybko znajdziemy miejsce gdzie będziemy mogli zrzucić szarą wodę i załatwić całą resztę spraw związanych z serwisowaniem naszego kampera.

Jaki kierunek?

Który region Szwajcarii jest najbardziej korzystny, pod kątem stacjonowania kamperów w okolicach ośrodków narciarskich? Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi, biorąc pod uwagę odległość z Polski powiedziałbym, że okolice Szwajcarii wschodniej będą doskonałym wyborem. St. Moritz było organizatorem zimowych igrzysk olimpijskich aż dwukrotnie, w roku 1928 oraz 1948. Świadczy to o doskonałych warunkach do uprawiania wszelkich sportów zimowych. W tym kantonie znajdziemy 4 kempingi otwarte zimą. Cieszą się one wielkim zainteresowaniem (o czym wspominałem na początku artykułu). Być może turysta z Polski będzie zmuszony do szukania noclegu na dziko. Niemiecka skrupulatność i zamiłowanie do porządku może sprawić, że natrafimy na ludzi którzy nie do końca będą rozumieli nasze potrzeby. Tego wszystkiego nie powinniśmy znaleźć w Szwajcarii francuskojęzycznej, słynącej z luźniejszego podejścia. Okolice te są dalej położone od naszej ojczyzny, a doświadczenie zdobyte w rozmowach z przyjezdnymi z Polski podpowiada mi, że dodatkowe 300 lub 400 kilometrów czasami jest odległością nieakceptowalną dla turysty - rodaka. Kempingi w Szwajcarii francuskojęzycznej są jednak bardziej dostępne, góry równie imponujące, jak na wschodzie kraju. Sion wielokrotnie ubiegał się o możliwość organizowania zimowych igrzysk olimpijskich. Tytaj także jest doskonała infrastruktura narciarska, oraz naturalne warunki do uprawiania sportów zimowych. Zatem wybór pozostawiam tobie, drogi czytelniku.

Kamperem na narty do Szwajcarii 6

Informacje praktyczne:

TCS - Swiss Touring Club - towarzystwo turystyczne rozumiane w bardzo szerokim ujęciu, znajdziesz tutaj mapę punktów serwisowych i kilka przydatnych informacji

stellplatz.ino - wyszukiwanie miejsc postojowych na terenie całej Szwajcarii

Wohnmobilland Szweiz - znakomita baza kempingów

Campingo - kempingi zimowe w Szwajcarii, oraz innych krajach na świecie

Autor - Grzegorz Marciniec prowadzi bloga podróżniczego MotoAlpy, od niedawna jako właściciel kampera zajmuje się turystyką caravaningową.


 


Grzegorz Marciniec01.01.2021
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News