OBLICZA CARAVANINGU
Corocznym, wakacyjnym problemem na autostradzie A1 prowadzącej nad morze są korki tuż przed bramkami, na których pobieramy bilet lub płacimy za przejazd. Rozwiązaniem zaproponowanym przez operatora jest system AmberGO. Postanowiliśmy sprawdzić, jak działa. Niestety, nie mamy dobrych informacji.
System AmberGO, przynajmniej na „papierze”, prezentuje się całkiem dobrze. Użytkownik ściąga na swój telefon specjalną aplikację, rejestruje się, dodaje numer rejestracyjny pojazdu oraz swoją kartę płatniczą. Na A1 wjeżdża poprzez specjalną bramkę, nie musi czekać w kolejce na pobór biletu. Wyjeżdża tak samo - system skanuje tablicę rejestracyjną i automatycznie pobiera opłatę za przejazd. Operator w materiałach prasowych chwali się, że przepustowość takich automatycznych bramek to przynajmniej 600 aut na godzinę (w przypadku tradycyjnych wartość ta jest o połowę niższa i wynosi około 300 pojazdów).
Postanowiliśmy sprawdzić, jak działa ten system. Na telefon wystarczy pobrać aplikację „autopay transport”. Jest ona dostępna zarówno dla posiadaczy smartfonów opartych o system Android jak i iOS. Rejestracja trwa zaledwie chwilę, musimy podać wyłącznie podstawowe dane jak imię, nazwisko czy e-mail. Po aktywacji konta, dodajemy numer rejestracyjny pojazdu oraz dane karty płatniczej. Na koniec system prosi nas o weryfikację karty w postaci przelewu na kwotę 1 zł, która zostaje później zwrócona.
Już na etapie dodawania pojazdu naszym oczom ukazał się komunikat mówiący o tym, że ci, którzy podróżują z przyczepą, muszą skorzystać z tradycyjnych bramek. Caravaningowcy z przyczepami kempingowymi mogą więc zapomnieć o skorzystaniu z systemu AmberGO. W informacji czytamy, że w przypadku, kiedy taki zestaw przekroczy bramkę AmberGO, system naliczy opłatę dodatkową związaną ze zmianą kategorii pojazdu oraz zostanie nam zablokowana możliwość przejazdu za pomocą aplikacji w przyszłości.
Co więcej, system działa tylko i wyłącznie na najdłuższym odcinku autostrady pomiędzy węzłami Rusocin - Nowa Wieś i Nowa Wieś - Rusocin. Chcecie zjechać wcześniej? Musicie skorzystać z tradycyjnych bramek.Ważny jest fakt, że program został uruchomiony w bieżącym sezonie wakacyjnym pilotażowo. Niewykluczone, że być może w przyszłości na większej ilości zjazdów będzie można zapłacić w ten sposób za przejazd. Być może operator doda kategorię auta osobowego wraz z przyczepą. Przynajmniej na razie takich opcji próżno szukać w systemie AmberGO.
